Modern-Father
Właśnie dostałem e-mail
"Panie Tomaszu,
Niestety reklamacja nie została uznana przez producenta. Jak wynika z
protokołu, nieregularne zużycie bieżnika nie jest spowodowane wadą
produkcyjną.
Prosimy o informację czy opon ma zostać do Pana przesłana (na Pana
koszt) czy zezłomowana na koszt producenta.
Pozdrawiam
...."
A ja im na to
"Dzień dobry
W nawiązaniu do przesłanej informacji z dnia 28.09.2009r. pragnę
poinformować że niniejsza wiadomość została wysłana po upływie 14 dni
jakie państwa obowiązywały zgodnie z Ustawa o szczególnych warunkach
sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca
2002 r. (DzU z 2002 r. Nr 141, poz. 1176).
Towar był reklamowany na podstawie dowodu zakupu a więc na niezgodność
towaru z umową a nie roszczeń gwarancyjnych gdyż nie otrzymałem karty
gwarancyjnej.
Proszę zatem zgodnie z obowiązującymi przepisami o wysłanie towaru
wolnego od wad lub w przypadku nie posiadania zwrotu zapłaconej kwoty.
Pozdrawiam
Tomasz....."
I czekam na ciąg dalszy
Offline
"Dzień dobry
W nawiązaniu do przesłanej informacji z dnia 28.09.2009r. pragnę
poinformować że niniejsza wiadomość została wysłana po upływie 14 dni
jakie państwa obowiązywały zgodnie z Ustawa o szczególnych warunkach
sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca
2002 r. (DzU z 2002 r. Nr 141, poz. 1176).
I choćby się zesrali to z tego paragrafu albo nowe opony albo zwrot pieniędzy.
Tak się robi z wiecznie psującymi się telefonami które co najmniej raz na miesiąc
trafiają do serwisu gdzie są rzekomo naprawiane.......
Pozdro Tom
Offline
Tomku,
W razie problemów napisz do UOKiK-u.
Miałem ostatnio okazję skorzystać z ich pomocy (problem z developerem).
Do UOKiK-u napisalem meila z opisem sprawy. Po 2 miesiącach sam developer się do mnie zgłosił przepraszając za nieporozumienie. W międzyczasie dostałem 2 listy z Urzędu informujące że sprawa jest w toku. Kosztowało mnie to tylko chwilę czasu na napisanie meila.
pozdr
pk
Offline
Użytkownik
Ja mialem to samo ze skanerem z media-markt. UOKiK-u. pomógł, przysłali nowy .
Offline
Modern-Father
Czekam co odpiszą a potem z makulaturą udam się do Rzecznik Praw Konsumenta.
I tak idzie zima.Opona tylna jeszcze dycha.
PS.Wiem jedno.Nie kupie już raczej Pirelli.Pierwszy raz problem z oponami i pierwszy raz kupiłem Pirelli.Bridgestone Dunlop Michelin nigdy problemu
Offline
no tak, typowa "zlewka" koncowego klienta przez hurtownie/dealera/sprzedawce.
A nie moznaby sie tak jasnie bydla zapytac czym popieraja taka diagnoze?
Poprosic o raport badania opony? Przeciez to nienormalne zeby sie opona wybulila w ten sposob.
Offline
Modern-Father
A raport w załączniku dostałem.Wybuchłem śmiechem.
Jest data otrzymania model opony rozmiar data badania i ocena .Cytuję
"Nieregularne zużycie nie spowodowane wadą produkcyjną"
Kurcze jak byśmy o dwóch różnych oponach rozmawiali
Czy oni myślą że ja to jakiś "down" jestem.Przecież opona była napuchnięta po środku a nie kwadratowa.
Aż ręce opadają na takie opinie.Dobrze że mam kopie reklamacji i fotki opony przed wysłaniem.
Offline
no i to jest biznes- ,,zaoszczędzą'' na jednej oponie a zje...ią sobie opinię i nie sprzedadzą kolejnych 15tu... jak będę kupował nowe, to już wiem jaką firmę omijać. Po całej sprawie takiego maila można im wysłać- może do łbów niektórych dyrektorów handlowych coś dotrze...
Skoro ludzie przepłacają za nowe opony (używki z danego roku są o kilkadziesiąt % tańsze) to po to by w przypadku jakiejś awarii mieć serwis no i być pewnym jakości produktu, bo taką obsługę i jakość jak w powyższej sprawie to można w Tajwanie znaleźć
Walczyć, walczyć, walczyć...
Ostatnio edytowany przez mercyful (2009-09-28 18:37:52)
Offline
Użytkownik
Tomek tak trzymaj - sledze wątek caly czas
Offline
Użytkownik
Witam jestem ciekaw jak to sie zakonczy? Sam planuje zakup nowych oponek i słyszałem że pirelki chwalą ale jak widać są spore szanse że 'kalafiora' można kupić nawet z wyższej półki. A metzeler jest z grupy pirelli?
Powodzenia w walce z dziadami Tomek
Offline
Bubel zdarza sie w każdej firmie - spotkałem sie z Metzelerem, Michałem i na forum z Pirelli
Offline
Jasne buble zawsze mogą się trafic i czasem taki trafia się akurat nam,ale poważna firma powinna wziąc pod uwagę to,że w przyszłości też będziemy wymieniac opony,ale już nie tej marki,po takim olewczym sposobie załatwiania,a swoje doświadczenia z nimi przekazywac będziemy innym.I tym sposobem tracą klientów.
Offline
I choćby się zesrali to z tego paragrafu albo nowe opony albo zwrot pieniędzy.
Tak się robi z wiecznie psującymi się telefonami które co najmniej raz na miesiąc
trafiają do serwisu gdzie są rzekomo naprawiane.......
Pozdro Tom
ja tak robie z butami i telefonami
1 motoroli nie chcieli mi wymienić, po 8 naprawach gwarancyjnych stwierdzili ze to moja wina i ze mi anulują gwarancje to powiedziałem ze sprawa zostanie zgłoszona do placówki o nazwie "ochrona spraw konsumenta" (czy jakoś tak) to przyjęli fona z powrotem i za 2 tygodnie nowiusieńki telefon
Inna sprawa dotyczyła botów, miałem je może 3 tygodnie i skora zaczęła odchodzić z czuba oddałem je na gwarancje i powiedzieli ze nie obcinam paznokci dlatego buty się zniszczyły i mowie do nich jak mogla skora odjeść przez paznokcie jak to z drugiej (zewnętrznej) strony ujawił się defekt wysłali jeszcze raz i oddali mi kasę.
Trzeba walczyć o swoje
Offline
luk600ss napisał:
Jasne buble zawsze mogą się trafic i czasem taki trafia się akurat nam,ale poważna firma powinna wziąc pod uwagę to,że w przyszłości też będziemy wymieniac opony,ale już nie tej marki,po takim olewczym sposobie załatwiania,a swoje doświadczenia z nimi przekazywac będziemy innym.I tym sposobem tracą klientów.
tak jak sie z Toba zgodze - tak sie rowniez i o flaszke zaloze ze to tylko hurtownia lub zafajdany importer taka odpowiedz mogl odeslac klientowi.
Oni patrza tylko na ilosc sprzedanych opon a nie na dobre imie marki.
A raport ktory wyslali Tomkowi "na zlewke" mial pewnie tyle wspolnego z producentem co pizda z gwozdziem.
Offline
własnie lukłem czy juz cos drgnęło ale widze ze walka bedzie trwała nadal - Tomaj nie odpuszczaj !!!
Offline