Tomek - 2009-09-09 16:01:11

Jako że nie widzę na razie pozytywnego odzewu ze strony Pirelli Polska na zadane pytanie.Postanowiłem zadać je wam.Może ktoś bedzie wiedział jaka może być przyczyna niżej przedstawionego problemu.
Nie rozpisuje się co i jak bo nie ma sensu .Na oponce tylnej pojawiło się takie coś jak na fotce.Co sądzicie na ten temat.Wszelkie sugestie mile widziane nawet te głupie.
http://p1.bikepics.com/pics/2009%5C08%5C25%5Cbikepics-1764082-full.jpg
Ja zbaraniałem.Tyle że nie jestem specem od ogumienia.Może ktoś mi podpowie gdzie tkwi błąd.

kr4kus - 2009-09-09 16:05:10

zbyt miękka mieszanka na bokach opony? na całym obwodzie to jest?

jackRM - 2009-09-09 16:13:07

dla mnie to ewidentny defekt gumy. I na Twoim miejscu malo by mnie to obchodzilo skad sie wzielo.
Wymiana natychmiastowa. Przeciez to nowa guma.

Tomek - 2009-09-09 17:04:40

jackRM napisał:

dla mnie to ewidentny defekt gumy. I na Twoim miejscu malo by mnie to obchodzilo skad sie wzielo.
Wymiana natychmiastowa. Przeciez to nowa guma.

Tak samo uważam ale mieszkam w PL i to może być kluczowe w przypadku odrzucenia mojej reklamacji.Ale łatwo skóry nie oddam.Jak odrzuca napisze do pirelli Europe co za szmelc.Jak jednak dostane nową oponę napisze podziękowanie do Pirelli Polska jaki dobry dystrybutor i że firma cacy :)

Ale nadal czekam na opinie kolegów nawet tych mniej doświadczonych co sadzą na ten temat.Wiem że któryś z kolegów pracuje w wulkanizacji może tez on się wypowie podpyta.Niektórzy mają znajomych co jeżdżą wyczynowo może oni się spotkali z takim efektem.Ja pierwszy raz.I kopara mi opadła :szczena:

xz_666 - 2009-09-09 18:33:08

tak jak juz Krzysiek pytał..czy defekt wystapił na całym obwodzie czy tyl w tym miejscu?. Mi tez to wygląda na zły skład mieszanki. Na zdjeciu ewidentnie oddziela sie twarda mieszanka od miękkiej..Druga opcja to błąd jakis w szkielecie opony który wywołał deformacje gumy, ale to raczej mało prawdopodbne..zresztą co ja tam wiem.

q_nerk - 2009-09-09 18:42:06

Jak dla mnie wada fabryczna, reklamuj czym prędzej u sprzedawcy - warto mieć opinie jakiego wulkanizatora na piśmie- co by nie myśleli że łatwo Cię zbędą

Marqs - 2009-09-09 18:48:04

A ja stawiam na uszkodzenie mechaniczne.

Tomek - 2009-09-09 20:39:28

Uszkodzenie jest na całym obwodzie opony.Bardziej z lewej mniej z prawej strony.Opona wysłana do sprzedawcy na reklamację.

Marqs - 2009-09-09 21:11:23

Skoro tak, to wygląda na jakąś wadę fabryczną. Ale, wtedy dotyczyłoby całej partii opon. A może Tomku podczas wycieczki do Hrvatskiej było coś nie tak z obciążeniem Dziorka albo z ciśnieniem w oponkach?

Tomek - 2009-09-09 21:50:04

Tez dumałem ale cały czas sprawdzane było.Miałem ze sobą manometr.Obciążenie-był zapas jeśli biega o dopuszczalne.Sam już nie wiem.

zuluss - 2009-09-09 21:56:22

Oponka szczeliła w srodku - smiało reklamowac powinni wymienić najprawdopodobniej uszkodził sie karkaz

Jacekrysiek - 2009-09-10 01:23:21

Tomek, tak jak qnerk pisze - sprobuj cos na pismie dostac od jakiegos serwisu wulkanizacyjnego - moze on sam by jakies pismo ci wyskrobal od siebie z warsztatu. reklamacja poparta jakims dowodem wiecej znaczy niz samo widzimisie rajdera - niejako kumatego jakby nie bylo

kr4kus - 2009-09-10 11:32:29

opinia zakładu wulkanizacyjnego nie jest zbyt wiele warta. Trzeba by się postarać o opinię rzeczoznawcy.

marek10240 - 2009-09-10 12:19:02

Jasnnee. jak się jeździ na torze to się nie dziwie że takie kapcie potem trzeba oglądać. :D ale na powagę to śmiało można reklamować, wezmą ją na kontrole jakości i po problemie, wyjdzie od razu co i jak.

Marqs - 2009-09-10 17:48:42

Nie wiem czy co niektórzy dokładnie przeczytali post Tomka. Jasne że będzie reklamował, chyba nawet już to zrobił. Problemem jest jak się ustosunkuje producent/sprzedawca. No i najważniejsze - co się mogło stać.

serch - 2009-09-10 19:10:02

Jak jest na calej dlugosci opony takie cos to tak jakby pekly druty w srodku, w samochodzie takie cos mialem i objawialo sie to tym ze walilo od prawej do lewej, tak jakby nie byla wywazona i bylo slychac jak lataja druty jak wulkanizator zalozyl ja na maszyne. Nie latalo nic w srodku jak ja sciagnales ?

Odzion - 2009-09-10 20:31:57

Jedyne wytłumaczenie które teraz mi przychodzi do głowy i nie jest to uszkodzenie fabryczne to kontakt z rozpuszczalnikiem organicznym który mógłby spowodować spęcznienie gumy. Ale Ty chyba nie jeździłeś po zakładach chemicznych, prawda? :)

q_nerk - 2009-09-10 22:13:20

serch - jakby kord poszedł to by nic nie waliło, ale efekt by był. Wg mnie wada fabryczna, ostatnio trafił sie nam źle nadlany na rancie metzeler marathon i to dopiero były jaja

karolclio2 - 2009-09-10 23:45:32

Tomku a gdzie kupowałeś oponki?

jocker - 2009-09-10 23:54:05

Możliwe, że obciążenie i temperatura sprawiły swoje - materiał nie wytrzymał - pękł kord, czy może płótno czy cóź.. reklamować - tak na marginesie napisz jak się zakończy ta sprawa (też mam pirelli)

Tomek - 2009-09-11 10:59:57

W środku w oponie nic nie było widać.Na maszynie też nic nie biło.Wszystko cacy tylko to wybrzuszenie.
Oczywiście że nie omieszkam napisac co i jak.Zakupiłem w NetCar

suzikala - 2009-09-11 14:07:02

Witam, mam oponkę BT020 160/60 po przeczytaniu tego wątku poleciałem do garażu, ku mojemu zaskoczeniu po lewej stronie jakiś dziwny rant na całym obwodzie koła (może nie tak widoczny jak u Tomka, ale bardzo dobrze wyczuwalny po przejechaniu  ręką po oponie) prawa strona OK. To ostatni sezon tej opony, nowym zestawem ma być Michelin Pilot Road 2. Tylko teraz zaczynam się bardzo zastanawiać czy to dobry wybór z tą dwuskładnikową mieszanką :( , jestem bardzo ciekawy jak zakończy się ta REKLAMACJA!!!

Marqs - 2009-09-11 15:17:01

Dwuskładnikowa mieszanka to teraz standard w zdecydowanej większości opon. Niezależnie czy to turystyki, sporty czy opony czysto torowe. Różnią się tylko proporcjami i profilem. Co się zaś tyczy Michelin Pilot Road 2 to ze wszech miar polecam. Sam używam i wielce ubolewam że tylną mi przebiło. Jednak do jazdy, szczególnie długich wypadów jest stworzona.

q_nerk - 2009-09-11 15:47:43

Roady sobie ludzie chwalą - i są bardzo fajne - o dwuskładnikowe michały sie nie martw

Tomek - 2009-09-11 15:50:27

suzikala to że pod palcami czujesz to nic .Ona po prostu się "wypłaszczyła".
U mnie ewidentnie napuchła.A to zmienia postać rzeczy.

suzikala - 2009-09-11 16:16:23

To mnie uspokoiliście, dzięki za informację. Życzę powodzenia w sprawie opony :)

Grzesiek82 - 2009-09-15 17:54:52

Tomku i jak masz jakieś wieści na temat opony. Jak kupowałem motocykl to też był na oponach Pirelli (już dość zużytych) i w sumie to tylna opona też miała takie jakby wybrzuszenie na środku. Zrobiłem na niej już koło 6000km i trochę się środek zrównał z bokami ale dalej widać że boki są jakby trochę niżej. Lewa strona jest bardziej zużyta i w jednym miejscu widać już jakby inną, kolejną warstwę gumy. Poza tym że tak jak pisałem jak go kupiłem to "garb" na tylnej oponie był dość widoczny to nie odczułem żadnego dyskomfortu w prowadzeniu motocykla.

Tomek - 2009-09-17 16:23:00

No to się ruszyło.W dniu dzisiejszym otrzymałem takie oto informacje.
"Panie Tomaszu,

Informujemy, że opony przechodzą ekspertyzę u producenta, co może
nieznacznie wydłużyć proces reklamacji. Jak tylko będziemy mieć
informację na temat Pana reklamacji, będziemy się z Panem kontaktować.
Informacje powinniśmy otrzymać na początku przyszłego tygodnia.

Pozdrawiam
Krystian...."

Zobaczymy co dalej.O postępach reklamacji informować będę na bieżąco.

Marqs - 2009-09-17 22:14:37

Wow... fachowa odpowiedź. Ale czytając między wierszami można odczytać "Wal się dziadu na ryj... weźmiemy Cię na przetrzymanie" ;)

Tomek - 2009-09-18 09:22:18

To nie jest odpowiedź tylko informacja.We wtorek mija 14 dni od dnia otrzymania przez nich przesyłki.Tak więc jeśli nie dostanę konkretnej odpowiedzi to wiąże się to z uznaniem mojego roszczenia i wymiany opony na nową.

Tomek - 2009-09-28 14:17:19

Właśnie dostałem e-mail
"Panie Tomaszu,

Niestety reklamacja nie została uznana przez producenta. Jak wynika z
protokołu, nieregularne zużycie bieżnika nie jest spowodowane wadą
produkcyjną.

Prosimy o informację czy opon ma zostać do Pana przesłana (na Pana
koszt) czy zezłomowana na koszt producenta.

Pozdrawiam
...."

A ja im na to
"Dzień dobry
W nawiązaniu do przesłanej informacji z dnia 28.09.2009r. pragnę
poinformować że niniejsza wiadomość została wysłana po upływie 14 dni
jakie państwa obowiązywały zgodnie z Ustawa o szczególnych warunkach
sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca
2002 r. (DzU z 2002 r. Nr 141, poz. 1176).
Towar był reklamowany na podstawie dowodu zakupu a więc na niezgodność
towaru z umową a nie roszczeń gwarancyjnych gdyż nie otrzymałem karty
gwarancyjnej.
Proszę zatem zgodnie z obowiązującymi przepisami o wysłanie towaru
wolnego od wad lub w przypadku nie posiadania zwrotu zapłaconej kwoty.
Pozdrawiam
Tomasz....."


I czekam na ciąg dalszy :(

Tolinek - 2009-09-28 16:01:53

"Dzień dobry
W nawiązaniu do przesłanej informacji z dnia 28.09.2009r. pragnę
poinformować że niniejsza wiadomość została wysłana po upływie 14 dni
jakie państwa obowiązywały zgodnie z Ustawa o szczególnych warunkach
sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca
2002 r. (DzU z 2002 r. Nr 141, poz. 1176).


I choćby się zesrali to z tego paragrafu albo nowe opony albo zwrot pieniędzy.
Tak się robi z wiecznie psującymi się telefonami które co najmniej raz na miesiąc
trafiają do serwisu gdzie są rzekomo naprawiane.......

Pozdro Tom :)

kalator - 2009-09-28 16:12:04

Tomku,
W razie problemów napisz do UOKiK-u.
Miałem ostatnio okazję skorzystać z ich pomocy (problem z developerem).
Do UOKiK-u napisalem meila z opisem sprawy. Po 2 miesiącach sam developer się do mnie zgłosił przepraszając za nieporozumienie. W międzyczasie dostałem 2 listy z Urzędu informujące że sprawa jest w toku. Kosztowało mnie to tylko chwilę czasu na napisanie meila.

pozdr
pk

marek10240 - 2009-09-28 16:16:48

Ja mialem to samo ze skanerem z media-markt. UOKiK-u. pomógł, przysłali nowy :D.

Tomek - 2009-09-28 16:30:32

Czekam co odpiszą a potem z makulaturą udam się do Rzecznik Praw Konsumenta.
I tak idzie zima.Opona tylna jeszcze dycha.
PS.Wiem jedno.Nie kupie już raczej Pirelli.Pierwszy raz problem z oponami i pierwszy raz kupiłem Pirelli.Bridgestone Dunlop Michelin nigdy problemu :(

jackRM - 2009-09-28 17:41:50

no tak, typowa "zlewka" koncowego klienta przez hurtownie/dealera/sprzedawce.
A nie moznaby sie tak jasnie bydla zapytac czym popieraja taka diagnoze?
Poprosic o raport badania opony? Przeciez to nienormalne zeby sie opona wybulila w ten sposob.

Tomek - 2009-09-28 17:53:44

A raport w załączniku dostałem.Wybuchłem śmiechem.
Jest data otrzymania model opony rozmiar data badania i ocena .Cytuję
"Nieregularne zużycie nie spowodowane wadą produkcyjną"
Kurcze jak byśmy o dwóch różnych oponach rozmawiali :(
Czy oni myślą że ja to jakiś "down" jestem.Przecież opona była napuchnięta po środku a nie kwadratowa.
Aż ręce opadają na takie opinie.Dobrze że mam kopie reklamacji i fotki opony przed wysłaniem.

mercyful - 2009-09-28 18:37:22

no i to jest biznes- ,,zaoszczędzą'' na jednej oponie a zje...ią sobie opinię i nie sprzedadzą kolejnych 15tu... jak będę kupował nowe, to już wiem jaką firmę omijać. Po całej sprawie takiego maila można im wysłać- może do łbów niektórych dyrektorów handlowych coś dotrze...
Skoro ludzie przepłacają za nowe opony (używki z danego roku są o kilkadziesiąt % tańsze) to po to by w przypadku jakiejś awarii mieć serwis no i być pewnym jakości produktu, bo taką obsługę i jakość jak w powyższej sprawie to można w Tajwanie znaleźć ;)
Walczyć, walczyć, walczyć...

Jacekrysiek - 2009-09-28 21:41:05

Tomek tak trzymaj - sledze wątek caly czas

cegla - 2009-10-02 23:50:07

Witam jestem ciekaw jak to sie zakonczy? Sam planuje zakup nowych oponek i słyszałem że pirelki chwalą ale jak widać są spore szanse że 'kalafiora' można kupić nawet z wyższej półki. A metzeler jest z grupy pirelli?
Powodzenia w walce z dziadami Tomek

q_nerk - 2009-10-03 00:23:15

Bubel zdarza sie w każdej firmie - spotkałem sie z Metzelerem, Michałem i na forum z Pirelli

luk600ss - 2009-10-03 15:43:22

Jasne buble zawsze mogą się trafic i czasem taki trafia się akurat nam,ale poważna firma powinna wziąc pod uwagę to,że w przyszłości też będziemy wymieniac opony,ale już nie tej marki,po takim olewczym sposobie załatwiania,a swoje doświadczenia z nimi przekazywac będziemy innym.I tym sposobem tracą klientów.

Iwan II - 2009-10-03 16:07:29

I choćby się zesrali to z tego paragrafu albo nowe opony albo zwrot pieniędzy.
Tak się robi z wiecznie psującymi się telefonami które co najmniej raz na miesiąc
trafiają do serwisu gdzie są rzekomo naprawiane.......

Pozdro Tom :)

ja tak robie z butami i telefonami :)
1 motoroli nie chcieli mi wymienić, po 8 naprawach gwarancyjnych stwierdzili ze to moja wina i ze mi anulują gwarancje to powiedziałem ze sprawa zostanie zgłoszona do placówki o nazwie "ochrona spraw konsumenta" (czy jakoś tak) to przyjęli fona z powrotem i za 2 tygodnie nowiusieńki telefon :)
Inna sprawa dotyczyła botów, miałem je może 3 tygodnie i skora zaczęła odchodzić z czuba oddałem je na gwarancje i powiedzieli ze nie obcinam paznokci dlatego buty się zniszczyły :| i mowie do nich jak mogla skora odjeść przez paznokcie jak to z drugiej (zewnętrznej) strony ujawił się defekt :D wysłali jeszcze raz i oddali mi kasę.
Trzeba walczyć o swoje

jackRM - 2009-10-03 18:28:34

luk600ss napisał:

Jasne buble zawsze mogą się trafic i czasem taki trafia się akurat nam,ale poważna firma powinna wziąc pod uwagę to,że w przyszłości też będziemy wymieniac opony,ale już nie tej marki,po takim olewczym sposobie załatwiania,a swoje doświadczenia z nimi przekazywac będziemy innym.I tym sposobem tracą klientów.

tak jak sie z Toba zgodze - tak sie rowniez i o flaszke zaloze ze to tylko hurtownia lub zafajdany importer taka odpowiedz mogl odeslac klientowi.
Oni patrza tylko na ilosc sprzedanych opon a nie na dobre imie marki.
A raport ktory wyslali Tomkowi "na zlewke" mial pewnie tyle wspolnego z producentem co pizda z gwozdziem.

zuluss - 2009-10-04 00:14:52

własnie lukłem czy juz cos drgnęło ale widze ze walka bedzie trwała nadal - Tomaj nie odpuszczaj !!!

Tomek - 2009-10-07 14:36:15

Ciąg dalszy nastąpił.
Otrzymałem trzy e-maile
"Szanowny Panie Tomaszu,


W nawiązaniu do przesłanego przez Pana żądania wysłania towaru (tj.
opony marki Pirelli) wolnego od wad lub w przypadku nie posiadania,
zwrotu zapłaconej kwoty (wiadomość w formie elektronicznej z dnia
28.09.2009 roku), uprzejmie wyjaśniamy, co następuje:

Po dokonaniu wnikliwej analizy, zmuszeni jesteśmy do uznania Pana
żądań za nieuzasadnione. Powyższe potwierdza w szczególności
ekspertyza wykonana przez Producenta opony, w której jednoznacznie
wskazano, iż nieregularne zużycie bieżnika nie jest spowodowane wadą
produkcyjną.

Pragniemy jednocześnie nadmienić, iż jako Sprzedawca dopełniliśmy
wszelkich możliwych starań, by za pośrednictwem Producenta wykonać dla
Pana w trybie pilnym, nieodpłatną ekspertyzę, co pozwoliło na
ustalenie przyczyn zużycia bieżnika.

O prowadzonych przez Sprzedawcę czynnościach był Pan na bieżąco
informowany – w tym w szczególności poprzez wiadomość w formie
elektronicznej z dnia 17.09.2009 r.


Z poważaniem
...."

oraz
"Panie Tomaszu,

Prosimy o informację czy opona ma zostać do Pana przesłana (na Pana
koszt) czy zezłomowana na koszt producenta. Opony są przechowywane do
3 tygodni od wykonania ekspertyzy.

Pozdrawiam
..."

Na dokładkę
"Panie Tomaszu,

W uzupełnieniu poprzedniej wiadomości pragniemy dodać, że chodzi o
oponę z nieuznanej reklamacji.

Pozdrawiam
..."


Po konsultacji z Rzecznikiem Praw Konsumenta odpisałem
"Dzień dobry
W związku nie zastosowaniem się Państwa do ustawy o szczególnych warunkach
sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca
2002 r. (DzU z 2002 r. Nr 141, poz. 1176).I nie ustosunkowania się do
mojej reklamacji w ciągu 14 dni jakie Państwa obowiązywały całą
korespondencję związaną z reklamacją kieruje do Rzecznika Praw
Konsumenta.
Pozdrawiam
..."

Ciąg dalszy nastąpi.Jutro całą korespondencje dołączam do wniosku o interwencję do RPK i czekam na rezultat.

zaqaz - 2009-10-07 15:19:22

no tam to już chyba nie masz co liczyć na korzystne rabaty cenowe, niemniej ciekaw jestem czy zdążą wysłać nowa oponę nim RPK się tą sprawą zajmie na dobre

jackRM - 2009-10-07 15:31:17

zaqaz napisał:

no tam to już chyba nie masz co liczyć na korzystne rabaty cenowe, niemniej ciekaw jestem czy zdążą wysłać nowa oponę nim RPK się tą sprawą zajmie na dobre

a czemu to mieliby mu wyslac nowa opone skoro reklamacja jest nieuznana?

Tomek - 2009-10-07 15:47:34

Ponieważ zgodnie z Polski Prawem nie ustosunkowali się w ciągu 14 dni czy uznają czy nie uznają moich roszczeń.Zgodnie ze wspomniana wyżej ustawą przekroczenie tego terminu jest równoznaczne z uznaniem roszczeń.
Jeżeli natomiast zgłaszał  bym problem na Gwarancji to jedyne co mógłbym zrobić to odwołać się od decyzji Producenta z prośbą o ponowna weryfikacje gdyż przedstawiona lakoniczna odpowiedź "Nieregularne zużycie nie spowodowane wadą produkcyjną" nie jak ma się do zgłaszanego problemu "napuchnięcia/wybrzuszenia" opony na całym jej obwodzie.Wnioskowałbym o ponowne sprawdzenie opony oraz zapoznanie się z dokumentacją fotograficzna przedstawiająca problem.
Ale to gdybanie.Teraz to i oni będą mieli problem z UOKiK i ja bo muszę nadal tracić nerwy.Dowiedziałem się również ze jeżeli nie ustosunkują się do postanowień UOKiK zostaje sprawa sądowa.I tu tez już się dowiedziałem że mogę dwojako to rozegrać.Albo za mnie Prowadzi UOKiK albo sam z wolnej stopy.
I tu jeszcze czekam na weryfikację całej mojej korespondencji ze sprzedawcą przez rzecznika.
Tak więc sprawa stała się bardziej rozwojowa niż niestety tego chciałem.Tyle że ja im tak łatwo nie odpuszczę.Nieznajomość prawa szkodzi a znajomość pomaga.
Handryczę się ze sprzedawcą nie z producentem i tyle.

xz_666 - 2009-10-07 17:53:50

:applause: trzymam kciuki za pozytywny tego finał.

Tomek - 2009-10-07 21:56:53

A oto kopia ekspertyzy producenta jaka otrzymałem e-mailem
http://p1.bikepics.com/pics/2009%5C10%5C07%5Cbikepics-1799205-full.jpg

Tomek - 2009-10-08 11:11:27

Dzisiaj byłem u Rzecznika Praw.Pani rzecznik zapoznała sie z całą korespondencją oraz z opinia jaką wystawili i się roześmiała.Mamy dwa punkty zaczepienia.Najpierw lecimy z terminem 14 dni czyli telefon do sprzedawcy i próba wyjaśnienia telefonicznego gdzie się poślizgnęli.Jak to nie pomoże wystosuje pismo do nich.A jak to nie pomoże bo twardym chcą być to...
...I tu już wypowiem się jak będzie taka potrzeba :)
Najważniejsze że stwierdziła że rzeczywiście nie jest to moje widzimisię czym troszkę podniosła mnie na duchu.

jackRM - 2009-10-08 11:41:52

no rewelka z RPK - tak trzymac :cool:

jendak w tym dokumencie widze mala niejasnosc a mianowicie:
czy to Pirelli Polska produkuje te opony?
A nie czasem je tylko sprzedaje w Polsce jako oddzial terenowy firmy Pirelli?
Bo jesli tak to ich analiza jest warta funt klakow jesli nie wyslali opony do fabryki.

To akurat wiem, bo w PL bylem kiedys przez pare lat szefem dzialu reklamacji znanej niemieckiej firmy ktora sprzedaje w PL swoje produkty i wiem ze takie pisemko od "<NAZWA ZNANEJ FIRMY> Polska" na papierze firmowym zazwyczaj gasi natretnego klienta ;)

Tomek - 2009-10-08 11:49:22

Hehe to samo usłyszałem od rzecznika :) To drugi punkt zaczepienia jak będą twardzi :)

jackRM - 2009-10-08 12:10:41

jedyna rzecz jaka moga z Toba wygrac to pismo z laboratorium fabrycznego Pirelli w oryginalnym jezyku, przetlumaczone przez tlumacza przysieglego, ktore mowi o tym,  ze opona nie posiada wad fabrycznych.
Ale Ty wtedy zlecasz expertyze niezaleznym expertom (na Twoj koszt), ktora mowi ze uszkodzenie nie moglo powstac na oponie bez wad fabrycznych i z takim jej wynikiem podwazasz wiarygodnosc tego ich pisemka.
Ale mysle, ze tak daleko nie zajdziecie i ze w ramach "splawienia Cie" zaoferuja Ci opone nowa duzo wczesniej ;)
Choc mozna dluuuugo sie jeszcze tak bujac.. wazne aby obie strony zdawaly sobie sprawe ile to bedzie kosztowac i czy gra i jej koszta jest warta swieczki.
Czesto nie jest juz jej warta i fabryka "konczy" przyznajac sie do winy i odda Ci i opone i Twoje koszty bo zda sobie sprawe ze nie warto jej juz ciagnac...

zaqaz - 2009-10-08 12:38:58

na moje oko to już wile stracili, choć niewiele jeszcze wydali. Ujmę to tak, kto z tu obecnych kupi oponę od tej firmy?

Tomek - 2009-10-08 12:40:49

jackRM napisał:

jedyna rzecz jaka moga z Toba wygrac to pismo z laboratorium fabrycznego Pirelli w oryginalnym jezyku, przetlumaczone przez tlumacza przysieglego, ktore mowi o tym,  ze opona nie posiada wad fabrycznych.
Ale Ty wtedy zlecasz expertyze niezaleznym expertom (na Twoj koszt), ktora mowi ze uszkodzenie nie moglo powstac na oponie bez wad fabrycznych i z takim jej wynikiem podwazasz wiarygodnosc tego ich pisemka.
Ale mysle, ze tak daleko nie zajdziecie i ze w ramach "splawienia Cie" zaoferuja Ci opone nowa duzo wczesniej ;)
Choc mozna dluuuugo sie jeszcze tak bujac.. wazne aby obie strony zdawaly sobie sprawe ile to bedzie kosztowac i czy gra i jej koszta jest warta swieczki.
Czesto nie jest juz jej warta i fabryka "konczy" przyznajac sie do winy i odda Ci i opone i Twoje koszty bo zda sobie sprawe ze nie warto jej juz ciagnac...

Jak bym Panią rzecznik słyszał :)

zaqaz uwierz mi opona jest świetna.Przednia przez ostatnie dni gdy oscylowało w granicy zera stopni sprawowała się rewelacyjnie.Niestety albo sprzedawca psuje opinie marce albo Pirelli Polska ma w poważaniu detalicznego klienta i nie zdaje sobie sprawy, że jeden niezadowolony klient może zniechęci setkę zainteresowanych kupnem.Takie zbyt krótkodystansowe myślenie.Co innego jakbym spalił laczka i potem próbował coś cudować.A tu opona wybrzuszyła się.Ale co tam polemizować.Na bieżąco będę informował o postępach sprawy.

zaqaz - 2009-10-08 13:54:36

Wiem Tomku, że to wada opony, ktoś kiedyś mi powiedział, że jeden zadowolony klient "da" sprzedawcy 3 kolejnych, niezadowolony, zniechęci 10, sama jakość opony z pewnością jest bezdyskusyjna, niemniej, jakość obsługi również ma wpływ na decyzje o zakupie, pomijając już przypadek Twojej gumy. Jak sprzedawca na mnie warczy to się odwracam na pięcie i idę do innego, prawo rynku ;)

Z doświadczenia jeszcze podpowiem, że gdyby się firma jeszcze coś "rzucała" to TVN Turbo i Kamera Turbo bardzo chętnie wpadną i wysłuchają argumentów stron. Czasem pomaga ;)

jackRM - 2009-10-08 14:06:28

Tomek napisał:

Jak bym Panią rzecznik słyszał :)

Stare nawyki z roboty zostaja ;)
Chyba otworze jakies biuro konsultacji w temacie :D

W kazdym razie teraz pozostaje tylko czekac. :sleep:

Marqs - 2009-10-08 16:40:29

A ja bym chciał się dowiedzieć co według ich ekspertyzy było przyczyną "uszkodzeń"...

jackRM - 2009-10-08 17:09:15

Marqs napisał:

A ja bym chciał się dowiedzieć co według ich ekspertyzy było przyczyną "uszkodzeń"...

Jak w Pirelli Polska beda twardzi to sie dowiemy bo i sam jestem ciekaw :D
Ale ja tam Tomkowi zycze aby zamknal szybciej ten temat.

mercyful - 2009-10-08 19:57:27

zawsze możesz wysłać do pirelli polska adres tego wątku, gdzie kilku chłopaków się jeszcze dopisze i zapytać ich w mailu na czym zarobią- na 1 oponie, czy na kilkudziesięciu motonitach, którzy wypną się na ich produkty widząc jaki obraz obsługi klienta reprezentują...

W razie braku argumentów, zawsze można dać w mordę chociaż sprzedawcy, to zawsze pcha sprawę w jakimś kierunku :P

jackRM - 2009-10-09 11:07:56

mercyful napisał:

W razie braku argumentów, zawsze można dać w mordę chociaż sprzedawcy, to zawsze pcha sprawę w jakimś kierunku :P

jak to przeczyta adwokat Pirelli Polska czy sprzedawcy to owszem - w kierunku oskarzenia o grozby karalne z Toba w roli oskarzonego :P

luk600ss - 2009-10-10 21:09:53

Miałem stycznośc z RPK i powiem że jest to instytucja czysto medialna,występująca w twojej sprawie kontra  producent/dealer i tak naprawdę to gówno mogą.W moim przypadku,a chodziło o obuwie no nie tanie,wynegocjowali upust 20% lub naprawę obuwia a to mnie nie urządzało.Tak że można wystąpic powiedzmy po wyczerpaniu wszystkich możliwości na drogę sądową,ale jak masz opinie rzeczoznawcy co do wady i jej powstania to raczej może byc lipa i okaże się że trzeba pokryc koszty sądowe,to akurat usłyszałem od RPK.

Co ciekawe właściciel sklepu się powiesił i tak 20% przepadło.
Pozostają jeszcze media ostatnio modne i skuteczne.

Życzę szybkiego i pozytywnego załatwienia problemu.

zuluss - 2009-10-10 22:56:11

Ja pierdziele a myslalem ze temet juz sue skończył a tu pipa nasz Tomasz jeszcze sie buja . Walcz i nie odpuszczaj a znając Twą zadziorność Dasz rade - jestem z Tobą .

Tomek - 2009-10-20 14:03:58

Jestem świeżo po rozmowie z Panią rzecznik.
Firma sprzedająca cały czas upiera się że dopełniła formalności.Pani rzecznik uświadomiła ich dokładnie gdzie popełnili błąd i które pismo jest wiążące.Muszę teraz dostarczyć do Pani rzecznik informację o dniu odebrania przesyłki przez nich.Jest to data wiążąca do odrzucenia niestosownej reklamacji.Oni kontaktują sie w tym czasie ze swoim prawnikiem.Tak więc sprawa jest otwarta.
PS.Jeszcze była próba przekonania Pani rzecznik ze nie kontrolowałem ciśnienia i to jest wymuszenie z mojej strony jeśli chodzi o wymianę wadliwego produktu.Niestety Pani rzecznik nie podłapała tematu i odpowiedział krótko ze ją to nie interesuje co jest przyczyna wady bo ona nie jest specjalista w tej dziedzinie.
Ręce same opadają :( I bądź tu dobry dla opony.Sprawdzaj ciśnienie a jak coś się rozwali to i tak powiedzą że tego nie robiłeś.Bo oni wiedzą lepiej jak dbasz o swoje bezpieczeństwo.To jest chore.

zuluss - 2009-10-20 20:43:46

normalnie paranoja - ciekaw jestem jak to sie skonczy.
Normalnie robią z igły widły , bo dla takiej firmy jak Pirelli powinna nastąpic wymiana i temat zamkniety a tak traci zaufanie . Sam zastanawiałem sie nad zakupem Aniołków teraz to przemysle.

jackRM - 2009-10-20 22:51:36

nie martw się Tomek, to wszystko to puste szczekanie RPK, którego oni się nie boją.
Jednak wyników niezależnej ekspertyzy się przestraszą i gówno ich prawnik im pomoże.
A nawiasem mówiąc, kto to widział tak wybuloną gumę ??? Ciekawe czy rzeczoznawca w ogóle taką widział..

Tomek - 2009-10-29 10:03:29

Nowe idzie.
Firma poprosiła o przedstawienie stanowiska Pani Rzecznik na piśmie.
Pani Rzecznik przedstawiła i dała 14 dni na ustosunkowanie się na piśmie.

Tomek - 2009-11-12 22:41:16

Ciąg dalszy przygód http://polishbanditcrew.pl/index.php?/t … z-oponami/

Проживание Вуллонгонг Svatý Tomáš a Princův ostrov