A mój też nie chciał palić. Tzn kilka obrotów rozrusznika i tak zaczyna jakby na granicy, że są wybuchy w komorach spalania ale jakby mu siły brakowało. Można tak go kręcić aż aku padnie. I ostatnio zaczełem robić tak, że kilka obrotów rozrusznika aż do momentu pierwszego zagadania bez siły i puszczam rozusznik, chwila przerwy i pali za dotknięciem. Tez silnik jest bardzo kapryśny na odpalanie...
Offline
Ja też dodam coś od siebie.
Odpalałem ostatnio bandziora po miesięcznej przerwie.
Kranik na PRI, ssanie na max i tak po prawie minucie kręcenia z przerwami odpalił. Po chwili zgasł ale szybko odpalił znowu.
Akumulator kupiłem w zeszłym roku i prócz z wyciągnięciem go na zime nic nie robiłem.
Zauważyłem, że znacznie chętniej odpala gdy jest zalany 98.
Offline
Użytkownik
zaqaz napisał:
q_nerk -> a to fabryczne t podgrzewanie jest czy jakiś "customowy" dodatek?
zdaje sie ze po 98 roku juz mialy to w standardzie
Offline
Użytkownik
Jacekrysiek napisał:
zaqaz napisał:
q_nerk -> a to fabryczne t podgrzewanie jest czy jakiś "customowy" dodatek?
zdaje sie ze po 98 roku juz mialy to w standardzie
Jak to wygląda? Ma ktoś jakieś foty?
Offline
Godfather
po 99 ale też nie wszyskie modele. Mój '99 ma podgrzewacze ale widziałem kilka dziorów z '99, które tego bajeru nie miały (np. chickena). Wygląda to tak, że spod każdego gaźnika wisi przeźroczysty kabelek podłączony do jakiejś kostki.
Offline
fabryczne, szło głównie na rynek uk, ale i w innych wersjach się zdarzało. To jest grzałka i do niej dochodzi kabelek na konektorek tulejkowy. Dzisiaj wieczorem zrobie fote takiego wymontowanego.
Offline
Użytkownik
Sprawdziłem u siebie i oto co zobaczyłem:
Faktycznie, kabelki odchodzą od każdego z gaźników i łaczą się w kostce pod boczną pokrywą. Jednak ta juz nie ma żadnego połączenia z instalacją.
Widać poprzedni właściciel potrzebował co nieco do jakiegoś magicznego wynalazku
Co tam powinno być? Jakiś potencjometr?
Offline
No niestety dzisiaj chciałem skorzystać z pogody ale również mi się nie udało odpalić moto jakiś tydzień dwa temu odpalił od pstryknięcia a dzisiaj mnie zawiódł i trochę przestraszył akumulator ma bardzo dobry no więc kręcił i kręcił... poczytałem trochę postów zastosowałem się do nich ale niestety nic to nie zmieniło aż padł akumulator. W tym momencie akumulator podpięty pod prostownik i chyba nic innego mi nie zostaje jak spróbować go pokręcić dalej...
Moje kręcenie wyglądało tak -> http://www.youtube.com/watch?v=JqpUwDE9eGY
Offline
to nie pomoże, ale moim zdaniem za długo kręcisz.. nie więcej jak 5 s.
Offline
to jest termostat podpięty do instalacji i kabelki do grzałek
Offline
zegar napisał:
to nie pomoże, ale moim zdaniem za długo kręcisz.. nie więcej jak 5 s.
: (( to co mogę zrobić by mu pomóc? Jedyna myśl to podgrzać go w tym garażu i na naładowanym aku pokręcić trochę.
Offline
Cielak napisał:
Moze daj na Pri na chwile lub odpalaj na lekkim gaziku...
Temat mam obcykany więc to co jest tutaj napisane wykonałem, z resztą na filmiku jest na pri... i dalej nic.
Offline