Ale z tego co czytałem na gronie to maksymalna ilość decybeli według polskiego prawa to 102 a np gsxr 750 ma na seryjnym wydech o "głośności" 103 decybele. T co taki biedny posiadacz gixa ma zrobić?? Waty napchać w wydech? Z tego co wiem to zabierali tez dowody za brak podświetlenia tablicy, a jeśli motocykl nie ma fabrycznie takiego czegoś to co wtedy (Bandit stara buda chyba tak ma)?

ale stara buda w bandicie przecież ma podświetlenie

Panowie z tłumikiem sprawa jest prosta. Każdy motór ma na ramie tabliczkę znamionową (po prawej tuż za kierownicą poniżej zbiornika paliwa - dla niezorientowanych tak jest w Bandziorach) i tam na tej małej tabliczce jest info jaki poziom dB jest prawidłowa przy jakich obrotach dla danego motóra. W polskim prawie już sam sposób mierzenia jest taki, że praktycznie żaden motocykl nie przejdzie badań Po prostu poziom obrotów tam podany jest zbyt wysoki. Niemniej sytuacja ma się tak, że można pokazać Panu Władzy tą tabliczkę i niech spierdala liście pompować ponieważ jest to poparte homologacją. Problem jest taki, że jest to słuszna linia obrony tylko i wyłącznie w przypadku tłumików SERYJNYCH!! Więc wszyscy którzy mają akcesoryjne przelotowce (na pewno pozbawione dB killerów) niech drżą (w tym także Wasz ukochany Moderator). Ale pocieszam się tym, że my jak my, ale większość "armatury" nie ma szans na przejście testu głośności

A co z Tym podswietleniem bo moj Dziorek takiego nie posiada???

Panowie, prawda jest taka, że nocą wielu ludzików lata. A że złapać ich nie mogą to będą podjeżdżać do stojących i testować. Mają po części rację bo jak mi po 22 któryś pod oknem przejedzie i mi dziecko obudzi to go.... zastrzelę Ale za dnia dali by sobie siana. No i proszę Państwa - jakoś załatać dziurę w budżecie trzeba. Paliwo do "tajnych radiowozów" kosztuje... ileż można kroić za prędkość