Ogłoszenie

UWAGA: 13.11.2009 - Nowe forum otwarte! Zapraszamy do rejestracji www.polishbanditcrew.pl

Przypominamy wszystkim użytkownikom PBC, że warunkiem niezbędnym do zatwierdzenia Waszego profilu do statusu Klubowicz PBC jest wpisanie daty urodzenia oraz miasta!!


Obecne forum pozostaje w opcji read-only (tylko do odczytu).


#1 2008-07-15 07:38:33

bandit'a

Użytkownik

Skąd: Żary
Zarejestrowany: 2008-01-14

Weekend w Kudowie Zdroju

Wyjazd planowaliśmy od dłuższego czasu, pierwsza opcja to tydzień w Tatrach ale z powodu braku funduszy stanęło na trzech dniach w Kudowie Zdroju. Jeszcze w czwartek wieczorem spotkaliśmy się aby posprawdzać prognozy pogody, które raz pokazywały deszcze, a raz słońce. – Takie afrykańskie lato – stwierdziła Marco, dosiadający szalonej łódki GS 500. Podjęliśmy decyzję, że trzeba jechać. Piątek godz. 9:00 wyjazd z Żar, drogą przez Niemcy w kierunku Goerlitz i dalej do Zittau. Tam tankowanie i śniadanko i dalej w kierunku Liberca. Droga przez Czechy minęła przyjemnie i szybko. I było naprawdę gorąco. Po prawie 300 km dojechaliśmy na miejsce. Zaczęło się szukanie noclegu, po kilku próbach przekonaliśmy się że informację zawarte w ulotce dla turystów są nieścisłe i zaczęliśmy szukać starą metodą pytając o nocleg od domu do domu. Miejscówka u Harnasia była niczego sobie, był nawet telewizor ale miał głównie ustawione kanały arabskojęzyczne.
Pod wieczór była pizza i piwko. Kudowa jak się szybko okazało nie jest miejscówką dla młodych ludzi. Średnia wieku to tak lekko przed emeryturą. Ale nam przecież nie chodziło o lans  w skórach i kaskach przy molo w Międzyzdrojach, tylko o dzidowanie na zakrętach Kotliny Kłodzkiej. W sobotę, powiedzmy z rana, odpalamy motocykle (mój bandzior miał z tym lekkie problemy, widać nocna burza zalała jakieś przewody) i kierujemy się na granicę z Czechami. Zaraz przy wyjeździe z Kudowy widzimy wypadek. W Czechach kierujemy się na góreczki (na początku Nachodu w prawo na drogę 303). Cudowny, równy asfalt, szerokie zakręty to było to na co liczyliśmy. Wypatrzyliśmy też boczną wąską drogę, po prostu cudu. Cały czas pod górę, ostre zakręty w lesie, można się było wyszaleć.  W sumie robimy 100 km po fajnych serpentynach i wracamy do Polski. Od razu wpadam w dziurę na przejściu granicznym i już wiem że wróciłem do ojczyzny. W planie mamy przejażdżkę drogą 100 zakrętów przez Karłów. Szybko okazuje się, że oprócz tych zakrętów ktoś zapomniał nazwać tę drogę 1000 dziur. Masakra jak w tym kraju nie dba się o bezpieczeństwo uczestników ruchu. Chyba że zrobili specjalnie takie dziury żeby wolniej jeździć. Strzelamy w górach kilka fotek i wracamy do Kudowy. Norma dzienna zrobiona, teraz można iść na piwko. W kilku knajpach próbujemy tego samego złotego trunku i w deszczu wracamy do Harnasia. Obstawiamy czy mocno zmokniemy w niedzielę.
Jak się okazało z rana lekko kropiło ale to wystarczyło żeby zmoczyć asfalt i ograniczyć przyjemność z jazdy. Wracaliśmy inną drogą przez Szklarską Porębę, w której była mgła i padało. Jednak najlepszy prysznic był na autostradzie. Z Bolesławca do Żar lało, po prostu lało. A nam jakby brakowało wrażeń i w tym deszczu gnaliśmy 1,60 zł. Michalin‘y Pilot Road 2 dawały rade i mogę stwierdzić że to dobre gumy na deszcz. W domu zdjąłem czerwony strój przeciwdeszczowy (to najlepiej wydane 100 zł) i już zacząłem planować kolejną wycieczkę w góry.
Jechaliśmy na 3 motory: mój bandit 600, Marco na GS 500 i Krzysiek na R6.
Motory spalały przy spokojnej jeździe niecałe 5 l, po górkach mój wziął  6,6.
Nocleg u Harnasia – 35 zł od osoby
Polecam pizzerie fanaberia,
Nie polecam jechać tam z myślą  spotkania młodych ludzi bo tam takich nie ma.
http://img522.imageshack.us/img522/5639/33461341jn0.jpg

http://img410.imageshack.us/img410/407/26061232va8.jpg
zakręty na czeskiej drodze
http://img410.imageshack.us/img410/2843/50619659df4.jpg
http://img376.imageshack.us/img376/2300/90713277vu6.jpg
http://img375.imageshack.us/img375/1092/77230882yu3.jpg
http://img375.imageshack.us/img375/2871/78292062vy9.jpg
droga 100 zakrętów i 1000 dziur
http://img375.imageshack.us/img375/1848/22416862yi7.jpg
http://img178.imageshack.us/img178/7825/19924184pi5.jpg
w drodze powrotnej, mokro było
http://img337.imageshack.us/img337/3638/32021936ma3.jpg

Ostatnio edytowany przez bandit'a (2008-07-15 12:11:59)


Sympathy for the Devil

Offline

 

#2 2008-07-15 08:41:15

Mazi

Gadgetman

2424896
Skąd: Sulechów / Zielona góra
Zarejestrowany: 2008-04-03
Ujeżdżam: 600 N, K1

Re: Weekend w Kudowie Zdroju

Bardzo fajny wyjazd, jeszcze w tym sezonie planuje zrobić jakiś wypad do Czech
pozdrawiam


Feel it, do it, Bandit !

Polacy są tak agresywni, a to dlatego że nie ma słońca !

Offline

 

#3 2008-07-15 10:24:25

Derik

Użytkownik

Skąd: Siedlce
Zarejestrowany: 2007-11-23
Ujeżdżam: GSF600N 2000 BLUE
WWW

Re: Weekend w Kudowie Zdroju

To ja poproszę jeszcze fotorelację i idę się upić z zazdrości 
P.S. Do urlopu jeszcze 4 cholernie długie dni...

Offline

 

#4 2008-07-15 11:14:38

bandit'a

Użytkownik

Skąd: Żary
Zarejestrowany: 2008-01-14

Re: Weekend w Kudowie Zdroju

Tylko że ja informatyk to taki słaby jestem i nie czaje jak sie te zdjęcia dodaje


Sympathy for the Devil

Offline

 

#5 2008-07-15 11:21:40

masher1000

Godfather

1087966
Call me!
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2007-11-15
Ujeżdżam: black B6 '99 + B12,5 K7
WWW

Re: Weekend w Kudowie Zdroju

Juz poprawiłem, zapomniałeś zamknać znacznika img poprzez /. Wyjazdu zazdroszczę, ale sam nie mogę się już doczekać mojego wypadu nad Siravke ;>


__________________
Born to be Bandit
http://img128.imageshack.us/img128/1609/avtkl4.gif

Offline

 

Nowe forum otwarte! Zapraszamy do rejestracji www.polishbanditcrew.pl

Przypominamy wszystkim użytkownikom PBC, że warunkiem niezbędnym do zatwierdzenia Waszego profilu do statusu Klubowicz PBC jest wpisanie daty urodzenia oraz miasta!!


Obecne forum pozostaje w opcji read-only (tylko do odczytu).

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
UbytovĂĄnĂ­ Zimbabwe