cholera, tak myslalem
Offline
Ja mam okolo 1 centa z prawej i kilka milimetrow z lewej ale jakos nie za specjalnie zalezy mi na tym zeby to pozamykac, bardziej zwracam uwage nad technika w zakrecie, sa niedaleko mnie fajne trasy, krotkie lub dlugie zakrety, widocznos znakomita wiec jezdze sobie czasem tam polatac ale wszystko w granicach rozsadku i z dnia na dzien coraz lepiej mi to idzie
Podsumowujac-nic na sile i wszystko z glowa
Offline
Użytkownik
Dziś byłem na torze kartingowym w Lublinie.
Ogólnie fajna wyprawa, między innymi na trasie pierwszy raz w życiu przekroczyłem dwie paczki - 230 km/h licznik pokazał. Niestety Bandyta nie chciał więcej iść.
Wracając do tematu - udało mi się wreszcie zamknąć tylną oponkę
Może i jeszcze więcej by się dało, ale przycierałem już stopami o asfalt. Jednak taka jazda to nie jest żywioł Dziorka.
Swoją drogą takie poczucie na czubku buta przesuwającego się asfaltu od razu studzi zapały sportowe
Offline
Użytkownik
hehe też to poczułem, niezbyt przyjemna sprawa
od tego momentu przymierzam się do zakrętów jak typowy rider
buty czubkami na podnóżkach, jak zacznie zamykać podnóżek to znaczy że wystarczy
Jeżeli ktoś chciałby zejść do takich kątów a boi się szybkości i tego co może stać za zakrętem
polecam próby na dobrych rondach, szybkość malutka, zakręt regularny i zamknąć oponę nie trudno
Offline
Wold, powiedz mi ile zapłaciłeś za taką przyjemność na torze ?
i to normalnie jest otwarte w niedziele ? moze w czerwcu sie w weekend wybiore ?
Offline
Użytkownik
Czejen napisał:
Wold, powiedz mi ile zapłaciłeś za taką przyjemność na torze ?
i to normalnie jest otwarte w niedziele ? moze w czerwcu sie w weekend wybiore ?
Wjazd na tor kosztował 50 PLN od moto.
Nie do końca wiem, jak jest z dostępnością - wiem, że tor generalnie był rezerwowany przez Pro Motora, a my byliśmy nieco na doczepkę, jednak spokojnie przyjechało wiele motocykli.
Offline
WolfRaider napisał:
....na trasie pierwszy raz w życiu przekroczyłem dwie paczki........udało mi się wreszcie zamknąć tylną oponkę
hmmm, to tak jakbyś stracił dwie cnoty w jeden dzień... ;D
Offline
SINHEAD napisał:
WolfRaider napisał:
....na trasie pierwszy raz w życiu przekroczyłem dwie paczki........udało mi się wreszcie zamknąć tylną oponkę
hmmm, to tak jakbyś stracił dwie cnoty w jeden dzień... ;D
hehe
i to za jedną kasę... (:
Offline
hymm .. w tym temaciq nie moge powiedziec zbyt wiele bo jestem hymmm jak by o nazwac alikiem nie do konca bo doczynienia z moto juz mialem jestem mlodym kerowca bandita wiec jeszcze nie do konca jestem obeznany z nim a co za tym idzie najprosciej rzecz ujmujac .. boje sie skladac na zakretach .. ale powoli zaczynam cosik probowac przy lepszej widocznosci i szerszych zakretach powoli powoli ale z malym bo malym efektem
Offline
ostatnio wytłumaczyłem mojej mamie o co chodzi z tym całym zamykaniem opony i "paskiem wstydu". Powiedziała, że weźmie papier ścierny lub pilnik i mi zedrze ten pasek, żebym się tylko nie pochylał za bardzo w łukach
Offline
o ile BT020 brakowało jeszcze te 3mm z tyłu do zamknięcia o tyle BT021 nie ma z tym większych problemów. Po raz kolejny polecam tego lacza...
Offline
Użytkownik
podnozki nie tra czy odkreciles?
Offline
hymm ja u siebie mam ze dobre 5 centow ... paska ale wykladania sie boje ostatnio poslizgnolem sie na pasach dla pieszych ... i mnie ponioslo ... wystraszylem sie ze bedzie juz gleba ... ale jakos jakos dziwnie udalo mi sie jej uniknac..
Offline
a ja ostatnio wskoczyłem sobie na małe rondo przy M1, przejechałem dwa kółka. Opona zamknięta i butem przytarłem (jakoś tak trzymałem stopę, że podnóżek nie dotknął a stopa tak). Na takich rondach można sobie na spokojnie w bezpiecznych warunkach sprawdzić swoje "możliwości".
Offline
Radze uważać z tym zamykaniem opony na naszych polskich drogach. Upały jakie ostatnio nawiedziły nasz kraj spowodowały, że asfalt został mocno nagrzany i wyślizgany - szczególnie na zakrętach (jest już za mało chropowaty) i nie trzyma jak powinien.
Offline