A ja mam i "paski strachu" (btw. fajne określenie ) i gumowe farfocle, czy jak tam zwał i mi wcale nie wstyd
Ostatnio edytowany przez witch (2008-05-12 21:31:30)
Offline
Jak pisałem ja też mam "paski strachu" i też nie jest mi wstyd.
Wywołałem ten temat, bo dla mnie dynamiczne pokonywanie zakrętów to ogromna przyjemność.... a chciałem się upewnić czy robie to (kładę się) jak większość motocyklistów.
Nie wyobrażam sobie mieć choppera lub cruisera....
Nasze forum podoba mi się coraz bardziej.... Gdybym temat pociągnął gdzie indziej pewnie nastąpiłoby wielkie oburzenie że zamykanie jest niebezpieczne, temat bez sensu itd. a tutaj jednak dochodzimy do jakichś wspólnych podsumowań
Ostatnio edytowany przez mario (2008-05-12 21:53:44)
Offline
Bo nasze forum jest wyjątkowe! Tak samo ludzie którzy je tworzą! Ja nie wiem ile dokładnie mi brakuje do zamknięcia opon, ale myślę, że należy to rozpatrywać w granicach mm!
Offline
serch napisał:
hehe prosze sie nie smiac z moich 1.5-2cm
jak bede mial cos wiecej niz dzinsy na tylku to bede myslal o tym zeby przerobic cm na mm
na moich oponach sa jeszcze te takie fabryczne farfocle na bokach bo poprzedni wlasciciel(e) najprawdopodobniej byli przerazeni mysla o tym ze motocykl sie sklada w zakrety, takze powoli drobnymi krokami.
mam jeszcze pytanko w kwestii formalnej skoro opona jest fabrycznie smarowana czyms tam co ja konserwuje jak lezy to czy nie jest tak ze na tych czesciach niezamnknietych (nieuzywanych) dalej pozostaje ta sliska warstwa i zamykanie opon ma jeszcze dodatkowego bonusa w postaci zmiany przyczepnosci (jest w koncu rowniez mniejsza temperatura niz pozostalej czesci opony) ?
musisz ja przetrzeć papierem ściernym jakaś 200 i będzie git . zanim zaczniesz zamykać dobrze rozgrzej laczka czyli nie od razu na rant tylko powoli sie skradaj żeby i boki sie rozgrzały
Offline
to jest 180 - na 160 lepiej się chyba nie zapuszczać w te okolice zbyt szybko
http://w3.bikepics.com/pics/2008/05/12/ … 1-full.jpg
http://www.bikepics.com/pictures/1286826/
http://w3.bikepics.com/pics/2008/05/12/ … 0-full.jpg
Offline
witch napisał:
A ja mam i "paski strachu" (btw. fajne określenie ) i gumowe farfocle, czy jak tam zwał i mi wcale nie wstyd
nieno, to ja juz tych wąsów nie mam ale i tak brakuje
Offline
ja słyszałem określenie "pasek wstydu", z angielskiego "belt of shame"
a wracając do tematu, w lewo dużo lepiej składa mi się niż w prawo. Czy to nawyk z jazdy samochodem? Czy praworęczni tak mają? ocb?
Offline
kr4kus napisał:
ja słyszałem określenie "pasek wstydu", z angielskiego "belt of shame"
a wracając do tematu, w lewo dużo lepiej składa mi się niż w prawo. Czy to nawyk z jazdy samochodem? Czy praworęczni tak mają? ocb?
Jamam tak samo w lewo sklada sie leciutko a jak go skladam w prawo to jakos tak jakby "niepewnie" i tak jakby moto wazylo o conajmniej 50 kg wiecej. sam sie zastanawialem dlaczego ??
Offline
tak po prostu jest. ja też wole w prawo niz w lewo.
Offline
Użytkownik
lewo czy prawo ..Left or Right? na razie wkeje tylko bo musze leciec po dziewczyne.pzretlumaczyc moge pozniej czy ktos na szybko zrobi to teraz??
The reasons for having one side better than the other isn’t because you are left or right-handed. It isn’t because one side of your brain is bigger than the other. It’s because at some point in your riding you had an incident that, at a sub conscious level, has given you a fear induced Survival Reaction to that side. Maybe you had a crash on that side; maybe it was on your pushbike when you were seven years old. Maybe you had a bad experience trying to turn one way when you were learning to ride. The incidents that could create this reaction are numerous and far reaching.
Andy Ibbott andy@superbikeschool.co.uk
The results of your ‘fear’ of one side or the other can create a couple of tangible results:
We try and keep our body and head more upright on the weaker side than on the strong side. This in effect makes us a bad passenger on the bike and the bike reacts to this. Liken it if you will to the difference between the good and bad pillion rider. One goes with the bike, the other tries to stay upright.
We don’t steer as well on the weaker side. We steer slower on our weaker side giving us a different arc through the turn than we would like and therefore not getting to the place we would like to be at the apex or exit of the turn.
Offline
Przyczyna tego, że lepiej jest nam składać się w jedną niż w drugą stronę nie jest spowodowana tym, że jesteśmy lewo lub prawo ręczni. Nie jest to też zasługa większej cześci prawej bądź lewej mózgu.
<i teraz się zaczyna> w pewnym momencie swojej jazdy mieliśmy jakiś wypadek, pod świadomie czujemy opór/strach spowodowany przez (reakcję przetrwania ? czy to jest instynkt samozachowawczy?) do strony na którą sie wywaliliśmy.
mogło to być spowodowane upadkiem z roweru w dzieciństwie. Wypadki mogące spowodować takie uprzedzenie są bardzo liczne i (mają duży zasięg?).
Przyczyna strachu to jednej strony mogą spowodować namacalne stutki.
Próbujemy utrzymać nasze ciało i głowe bardziej pionowo to strony "słabszej" niż do mocniejszej. To w efekcie sprawia, że jesteśmy gorszymi pasażerami i motocykl na to reaguje. (Liken it if you will to the difference between the good and bad pillion rider.). Jedno z nas pochyla sie zgodnie z motocyklem a drugie stara sie utrzymać w pionie. skrecajac w "gorsza strone" jedziemy wolniej, jedzi9emy po innym łuku w zakrecie niz chcielibymy jechac a zatem przy przy wierzchołku i przy wyjsciu z zakretu nie znajdujemy sie tam gdzie chcielismy.
staralem sie, ale moj angielski troszke kuleje
Offline
Użytkownik
Generalnie dałeś radę Czejen, jak na maturzystę
Offline
Użytkownik
Czy zamykają oponę zszedł ktoś na kolanko??
Jeśli tak to przy jakiej prędkości??
Na zwykłej drodze czy na jakimś torze wyścigowym??
Macie jakieś doświadczenia z tym związane, odpowiednia technika lub miejsce do takiego typu jazdy??
Offline
Użytkownik
Czejen napisał:
(Liken it if you will to the difference between the good and bad pillion rider.)
'To jakby przyrownac roznice miedzy dobrym i zlym pasazerem.'
ale poza tym Czejen to angielski masz w kieszeni na maturze
Offline