Ogłoszenie

UWAGA: 13.11.2009 - Nowe forum otwarte! Zapraszamy do rejestracji www.polishbanditcrew.pl

Przypominamy wszystkim użytkownikom PBC, że warunkiem niezbędnym do zatwierdzenia Waszego profilu do statusu Klubowicz PBC jest wpisanie daty urodzenia oraz miasta!!


Obecne forum pozostaje w opcji read-only (tylko do odczytu).


#1 2008-02-20 13:03:14

Karbiker

Użytkownik

6740798
Call me!
Skąd: Chrzanów
Zarejestrowany: 2008-02-12
Ujeżdżam: Yamaha FZS 1000 z 03r.
WWW

Wszystkie dowcipy jakie znamy wklejać tu!

Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:
- Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale.
- Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.
- To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką.
- Niech i tak będzie.
Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę
- To ta ruda pośrodku.
- Dokładnie. Skąd wiedziałaś?
- Strasznie mnie irytuje i już mi się nie podoba...

Żona do męża:
- kochanie co to jest konsternacja?
- wiesz słoneczko, ja definicji nie znam, ale powiem ci tak ogólnie na przykładzie:
Jedziesz do mamusi na tydzień więc ja sobie panienkę do domu na ten czas sprowadzam, ale ty się z mamą pokłóciłaś i po 2 dniach wracasz.
Co widzimy:
Ja w łóżku z panienką, a ty w drzwiach. Z mojej strony jest to konsternacja.
- Czy ja kochanie dobrze zrozumiałam? Wyjeżdżasz na 3 dni na delegację, a ja sprowadzam sobie faceta ..
Mąż przerywa
- o nie moja droga, kurewstwa to ty z konsternacją nie mieszaj.

Był sobie facet, który dbał o swoje ciało. Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił cos z tym zrobić. Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał cale swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz.
Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała cos wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę.
- Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej.
- Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona.
- Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko.

Feel - Żaba (polish song new version)
http://pl.youtube.com/wat...elated/monomery

Lekarz kończy badać kobietę, bierze na stronę jej męża i mówi:
- Nie podoba mi się to, jak pańska żona wygląda.
- Mi także, panie doktorze - mówi mąż - Ale jest dobrą kucharką i świetnie radzi sobie z dziećmi.

Idzie koles przez pustynie...3 dzien nic nie pil, nie jadl...sliny juz w paszczy nie maidzie idzie i na horyzoncie widzi budke podbiega blizej a na budce reklamy: COLA, FANTA, SPRITE. Podchodzi do okienka i mowi:
- poprosze cole
- nie ma
- poprosze fante
- nie ma
- to niech sprite juz bedzie
- tesh nie ma
- a co jest??
- BIGOS!!


__________________________________________________________________________________________
Zmieniać poglądy bez przymusu - świadectwo rozwoju; pod przymusem - sztuka przystosowania, też wysiłek.
http://www.bikepics.com/members/karbiker/ http://mototurystyka.socjum.pl/
Demoludy---->Jincheng Knight JC50Q---->GS 500E---->Bandit 600S---->Fazer 1000---->...cdn?

Offline

 

#2 2008-02-21 11:13:18

pagan

Użytkownik

16017623
Skąd: Cały świat :)
Zarejestrowany: 2008-01-28
Ujeżdżam: niebieski,wściekły i na wodzie
WWW

Re: Wszystkie dowcipy jakie znamy wklejać tu!

Gliniarz z drogówki wraca do domu i od progu woła do syna:
- Pokaż dzienniczek!
Syn wyciąga dzienniczek. W środku kilka pał i 100 złotych. Ojciec wprawnym
ruchem chowa kasę i mówi:
- No, przynajmniej w domu wszystko w porządku.
-------------------



                - BŁAGAM O POMOC - kolega mi powiedział, ze płyta DVD lepiej odbija radar
                niż zwykła płyta - podpowiedzcie mi proszę, czy mnie nie skłamał, bo jeśli
                rzeczywiście to jest prawda, to czy w każdym hipermarkecie jak pojadę do
                miasta będę mógł taka płytę kupić? Na razie używam zwykłej płyty i jestem
                zadowolony - nie dostałem żadnego mandatu!

                Odpowiedź 1.:
                - Powieś sobie jeszcze trzy takie płyty - już z daleka będzie widać, że
                jedzie idiota.

                Odpowiedź 2.:
                - Fakt, oni swoich nie zatrzymują.

                Odpowiedź 3.:
                - Jako ze płyta DVD ma większą pojemność, tak przy większej prędkości płyta
                ta lepiej działa. Tylko pamiętaj, ze strona przeznaczona do zapisu musi być
                skierowana w stronę policjantów, bo inaczej spowoduje wzrost prędkości
                pokazywanej przez radar. Sam stosuje 3 płyty DVD, 2 analogowe (tak na
                wszelki wypadek) i krawat samoobrony na ewentualne blokady. Pozdrawiam.

                Odpowiedź 4.:
                - To prawda, w nowej wersji samolot F-117A ! pokryty jest cały płytami DVD i
                dlatego jest niewykrywalny dla radarów

                Odpowiedź 5.:
                - Nie jestem pewien z ta płytą DVD, nie próbowałbym, najlepiej stosować
                sprawdzone sposoby, polecam płytę gramofonowa, ona ma większą powierzchnię i
                bardziej rozprasza wiązkę z radaru.

                Odpowiedź 6.:
                - Powieś CD, DVD, FDD, HDD, memory stick i ZIPa, to na pewno żaden policjant
                Cię nie zatrzyma, bo jak Cię zobaczy zza zakrętu to umrze ze śmiechu.

                Odpowiedź 7..:
                - Najlepiej radar odbija płyta chodnikowa. Tylko trzeba nią rzucić w radar z
                dużej odległości, zanim Cię ustrzeli, a do tego trzeba sporo krzepy..

Offline

 

#3 2008-02-21 11:25:37

Karbiker

Użytkownik

6740798
Call me!
Skąd: Chrzanów
Zarejestrowany: 2008-02-12
Ujeżdżam: Yamaha FZS 1000 z 03r.
WWW

Re: Wszystkie dowcipy jakie znamy wklejać tu!

Rozmawiają dwie dwunastolatki:
-No i gdzie byliście wczoraj z Robertem?
-Wziął mnie do kina a później na chatę.
-I co?? Opowiadaj!! Ściągnął ci już simlocka?

Na bal przebierańców przychodzi piękna młoda dziewczyna cała pomalowana na
biało.
Faceci się zaślinili ale jak to faceci żaden nie miał odwagi zapytać za co
koleżanka się przebrała. Po kilku kolejkach jeden najbardziej rozhuśtany
koleś podchodzi i grzecznie pyta. Ty lala a tak właściwie to za co jesteś
przebrana?
Na co ona rozchyla nogi i mówi: za dziurę w zębie.

Obecnie znana deklinacja poszerzona zostały o dodatkowe odmiany:

1. Mianownik - kto? co?
2. Dopelniacz - kogo? czego?
3. Celownik - komu? czemu?
4. Biernik - kogo? co?
5. Nadrzędnik - z kim? z czym?
6. Miejscownik - o kim? o czym?
7. Wołacz - o!
8. Intymnik - kto z kim?
9. Wkrętnik - kto kogo i dlaczego?
10 łapownik - kto komu ile?
11. Przypierdolnik - komu? w co?
12. Przypierdolnik materialny - komu? w co? za ile?
13. Powodnik - dlaczego ja?
14. Dziwnik - ke?
15. Rządownik - kwa? kwa?
16. Złodziejnik - komu? gdzie? ile?
17. Politycznik - koalicja? z kim? dlaczego? po co?
18. Powybornik - co ja q...wa zrobilem

> Paryz. W barze siedzi mlody mezczyzna i dziewczyna.
>
> - Kolezanka sie spieszy? - zagaduje mezczyzna.
>
> - Nie, kolezanka sie nie spieszy - przekornie odpowiada
>
> dziewczyna.
>
> - Kolezanka napije sie kawy?
>
> - Tak, napije sie kawy...
>
> - Kolezanka wolna?
>
> - Nie, mezatka...
>
> - Mezatka? A kolezanka moze zadzwonic do domu i
>
> powiedziec,
>
> ze zostala zgwalcona w barze?
>
> - Tak, kolezanka moze zadzwonic do domu i powiedziec, ze
>
> ja zgwalcili 10 razy.
>
> - 10 razy???!!!
>
> - Kolega sie spieszy?

Starsza pani prosi chłopaka o pomoc:
- Czy mógłbyś mi pomóc przejść na drugą stronę? W moim wieku taka przeprawa
może być niebezpieczna.
- Oczywiście - mówi uczynny młodzieniec. - Pewnie mieszka pani po drugiej
stronie ulicy?
- Nie, zaparkowałam tam motor...


Z pamiętnika Taliba (wakacje w polsce) ...

Poniedziałek 7:00
Allah Akbar Cały świat się o nas dowie. Dziś zamach na okupantów z Polski. Tym razem na ich ziemi. Cel - Okęcie. Tradycyjnie porwiemy samoloty - cztery. Jeden spadnie od razu, trzy sparaliżyją pozostałe porty lotnicze. Zwycięstwo jest nasze!!!

Poniedziałek 17:00
Cały czas nie możemy znaleźć bagaży. Nici z ataku, na dodatek możemy już stąd nie wyjechać... To nic - jutro atak na Balice - tam musi się udać!

Wtorek 7:00
Dziś bracia wyjechali do Balic. Nie mamy bagaży, ale sterroryzujemy obsługę plastikowymi nożami i widelcami. Będzie dobrze.

Wtorek 18:00
Bracia talibowie wrócili - śmierdząca sprawa: kazano im zapłacić za autostradę, a jak byli przy lotnisku (15 minut później) kazali im zapłacić znowu. Wycofaliśmy się żeby nie budzić podejrzeń. Zresztą
podobno i tak w polskich samolotach nie dają sztućców, bo je się tylko kanapki. PS Jutro atakujemy siedzibę polskiego rządu.

Środa 8:00
Dziś atak na polski parlament - mamy już dwa autobusy z przyczepami załadowane karbidem. Trotyl ukradli nam w poniedziałek na lotnisku, nic innego nie dało się skombinować. Autobusy wyjeżdzają o 8:30 – godziny wyjazdu przyczep jeszcze nie znamy - tajemnica. Plan jest prosty - przejeżdzamy przez warszawę i pierdut. Allach jest wielki!!!

Środa 17:30
Znów coś poszło nie tak. Bez problemów dotarliśmy do celu, ale droga była zablokowana przez samochody. Na wszystkich biało-czerwone wstążki. W każdym jeden kierowca-samobójca . Chyba przewidzieli nasz atak i wystawili swoich żołnierzy (prawie sami faceci, żadnych starców i dzieci - elita). PS Te dziury po drodze to chyba też nie przypadek - czyżby planowali zaminować drogę? Jutro zmiana planów - cel: Pałac kultury. Tymczasem wycofamy się pod Warszawę...

Czwartek 7:00
Wstaliśmy rano bo plan wymaga szybkich posunięć, poza tym zadekowaliśmy się pod Warszawą. Wyjazd o 7:10, prejazd przez Janki, Raszyn, wysadzamy Pałac Kultury Nauki i (na) Sztuki, po czym pryskamy do Klewek, gdzie bracia talibowie podstawią helikoptery. BUŁKA Z MASŁEM.

Czwartek 17:30
Oddam życie za bułkę z masłem. Stoimy od rana w Raszynie. Jakieś pacany w biało-czerwonych krawatach w kółko chodzą po pasach. Nie da sie przejechać - próbowaliśmy ich staranować, na szczęście Ahmed zauważył leżące po drugiej stronie odwrócone brony. Dobrze że nie szarżowaliśmy nie byłoby jak wrócić do Janek do McDonalda... PS Tym razem rzucili przeciwko nam starców i baby - widocznie nas lekceważą. Ale my mamy plan - wrócimy w nocy

Piątek 6:30
Wreszcie przechytrzyliśmy wroga - przyjechaliśmy w nocy. Siedzimy przed stadionem Legii (X-ciolecia był większy, ale jakieś męty się kręciły).


Piątek 7:30
Super wiadomość - namówiliśmy na akcję jakąś wycieczkę – przyjechała autokarami i od razu zgodziła się na akcję. Mają nawet własne siekiery, materiały wybuchowe i transparenty. Idzie nam jak z płatka. Allach nam sprzyja.

Piątek 16:30
Nie, noooo. Co za ludzie - nie dość, że sami dostali pałami, to jeszcze pobili naszych braci talibów. LUDZIE JAK KTOŚ MA BRODĘ TO JESZCZE NIE ZNACZY ŻE JEST ŻYDEM. Żydzi mają PEJSY!!!!! Patrzcie trochę uważniej... Mam tego dość. Kit z polską. Jutro atakujemy SALWADOR!

Sobota 1:30
Jak podaje rzecznik Straży Granicznej, niedaleko przejścia granicznego w Kołbaskowie zatrzymano grupę wychudzonych, obdartych i głodnych starców. Umyto ich i ubrano. Na migi prosili, żeby nie strzyc bród. Niestety - nawet tłumaczom z ośrodka dla zbiegłych rumunów nie dało się ze starcami dogadać. Tyle tylko wiadomo, że chcieli jechać do Ameryki z jakąś "pracą". Zapewne to kolejna grupa Pakistańczyków z jakiejś ubogiej wioski. Odsyłamy ich dziś LOT-em. Wyglądają na wzruszonych.


__________________________________________________________________________________________
Zmieniać poglądy bez przymusu - świadectwo rozwoju; pod przymusem - sztuka przystosowania, też wysiłek.
http://www.bikepics.com/members/karbiker/ http://mototurystyka.socjum.pl/
Demoludy---->Jincheng Knight JC50Q---->GS 500E---->Bandit 600S---->Fazer 1000---->...cdn?

Offline

 

#4 2008-02-26 00:16:50

Karbiker

Użytkownik

6740798
Call me!
Skąd: Chrzanów
Zarejestrowany: 2008-02-12
Ujeżdżam: Yamaha FZS 1000 z 03r.
WWW

Re: Wszystkie dowcipy jakie znamy wklejać tu!

Jedzie chłop wozem zatrzymuje go policjant i gada
- Co tam wieziecie na wozie? (a na wozie dwie beczki)
- Sok z banana, panie władzo - odpowiada pokornie chłop
- Jak to sok z banana?
- No tak z banana
- A dobry on?
- Nie wiem, nie piłem - mówi chłop
- Ee coś kręcisz! Dawaj kubek muszę go spróbować
Chłop podał mu kubek soku, glina wypił zaczął się krzywić zrobił się
czerwony na gębie, ale jakby nigdy nic wykrztusił
- No dobra, już jedź
A chłop:
- Dziękuje panie władzo, wio Banan.

Wsadzili 70 letniego dziadka do więzienia. Dziadek wchodzi do celi pełnej strasznych zakapiorów:
- Za co cię posadzili dziadygo?
- Za figle.
- Za jakie k*rwa figle?! Co ty będziesz kit wciskał, gadaj zgredzie za co, bo po tobie!
- To ja to mogę pokazać - mówi dziadzio.
- Ta? No to pokaż! - mówi zaintrygowany herszt celi.
Dziadzio przeżegnawszy się bierze wiadro służące w celi za ubikację i puka w drzwi. Kiedy uchylił się judasz, dziadzio chlust zawartością wiadra przez judasz, odstawił wiadro na miejsce i stanął obok drzwi na baczność.
Po chwili drzwi się otwierają, staje w nich gromada wku**ionych klawiszy, w tym jeden wysmarowany gównem, i mówią:
- Dziadek, ty się odsuń na bok, żeby ci się przypadkiem nie oberwało.

Wulkanizator, świeżo po ślubie, przenosi swoją lubą przez próg i ku jej zaskoczeniu niesie do łazienki.
A tam wanna pełna wody. Wulkanizator wkłada żonkę do wanny i mówi:
- No, zobaczymy
A Ona :
- Co zobaczymy ??
A on na to :
- Jak będą bąbelki to.... ślub unieważniamy...!!

Idzie ksiądz polną drogą, przechodzi obok takiego skromnego gospodarstwa.
Patrzy, a tam chłop coś z desek kleci. Ksiądz zagaduje:
- Pochwalony drogi parafianinie, nad czymże tak ciężko pracujesz???
- A kur..., kibel nowy stawiam, bo się stary rozjebał.
- O, mój drogi !!! A nie mógłbyś tego tak trochę owinąć w bawełnę ??
- Co mam owijać w bawełnę??? Dechami opierdolę naokoło i chuj!!!

Poradnia małżeńska. Przed biurkiem siedzi dość nerwowa para.
- Na czym polega państwa problem? - pyta pracownik Poradni.
- Bo żona nie daje mi... - zaczyna mąż
- Uch, ty jełopie zakłamany! - przerywa żona - Ja ci nie daję, napalona
fujaro złamana?! Ja, ja?! Teraz to ci dupczenie w głowie, co?!
- ..nie daje mi dojść...
- O ty kutafonie wygięty! Ja ci dojść nie daję?! Jak ty masz niby dojść,
impotencie zasrany z dziada pradziada, hipokryto ty ?!?!?
- ...do słowa.


__________________________________________________________________________________________
Zmieniać poglądy bez przymusu - świadectwo rozwoju; pod przymusem - sztuka przystosowania, też wysiłek.
http://www.bikepics.com/members/karbiker/ http://mototurystyka.socjum.pl/
Demoludy---->Jincheng Knight JC50Q---->GS 500E---->Bandit 600S---->Fazer 1000---->...cdn?

Offline

 

#5 2008-02-26 17:09:54

Czejen

Użytkownik

1429520
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2007-11-15
Ujeżdżam: Honda CBR 600 F4 Sport '02 #46

Re: Wszystkie dowcipy jakie znamy wklejać tu!

nieno, dwa ostatnie sa zajebiste
ten z latryna jeden z lepszych jakie znam


_________________________________________________
Pamiętaj gdzie Twój Kraj, Gdzie Dom Twój, bratni śpiew,
I Tego nie porzucisz nigdy, Dumy z własnej Ojczyzny !

Offline

 

#6 2008-02-27 22:08:31

pagan

Użytkownik

16017623
Skąd: Cały świat :)
Zarejestrowany: 2008-01-28
Ujeżdżam: niebieski,wściekły i na wodzie
WWW

Re: Wszystkie dowcipy jakie znamy wklejać tu!

Wczoraj wieczorem dyskutowaliśmy jak zwykle z żoną o tym i o tamtym...
Dochodząc do jakże delikatnego tematu eutanazji - o wyborze między życiem i
śmiercią - powiedziałem:
"Nie pozwól mi żyć w takim stanie, bym był zależny od jakichkolwiek urządzeń
i karmiony przez rurkę z jakiejś butelki.
Jeśli przyjdzie mi znaleźć się w takiej sytuacji, lepiej odłącz mnie od
urządzeń, które trzymają mnie przy życiu".
A ona wstała, wyłączyła telewizor i peceta, a piwo wystawiła za drzwi...
Głupia krowa..

Offline

 

#7 2008-02-29 12:17:22

Marqs

Użytkownik

Zarejestrowany: 2007-11-29

Re: Wszystkie dowcipy jakie znamy wklejać tu!

3 etapy w życiu kobiety:
1. wqrwiać ojca;
2. wqrwiać męża;
3. wqrwiać zięcia...

Offline

 

#8 2008-02-29 16:31:56

kuba86bb

Użytkownik

1044582
Skąd: Bielsko - Biała / Wrocław
Zarejestrowany: 2008-01-19
Ujeżdżam: B6N '01
WWW

Re: Wszystkie dowcipy jakie znamy wklejać tu!

Niepamiętam czy któreś już tutaj były a nie chce mi sie sprawdzać wszystkiego pokoleji wiec najwyżej pośmiejecie sie ze znanych dowcipów ...

-Dlaczego w dawnych czasach kobiety skakały przez ognisko?
-Bo depilację wymyślono dopiero w XX wieku

Po dłuższej jeździe pasażer, chcąc taksówkarzowi coś wytłumaczyć, leciutko stuknął go w ramię. A tu taksówkarz zaczyna wrzeszczeć, panikować, kręcić kierownicą w prawo, w lewo i w końcu uderzyli w pobliskie drzewo. Pasażer wygramolił się z wraku, obok niego staje roztrzęsiony taryfiarz.
Pasażer:
- Panie, coś Pan taki strachliwy?
Taksówkarz:
- Człowieku, ja pierwszy dzień na taksówce. Wcześniej 20 lat robiłem za kierowcę w zakładzie pogrzebowym!

Dziewczyna i chlopak zakochali sie w sobie..i jak to bywa w zyciu milosc do grobowej deski.dziewczyna planuje przedstawic chlopaka rodzicom.chlopak byl wielkim pasjonatem swojego motoru.przyjerzdzaja na tym motorze i dziewczyna mowi:
-u mnie w domu jest taka zasada ze kto sie pierwszy odezwie po obiedzie musi pozmywac;))
chlopak mysli sobie:"a co mi tam"
po obiedzie chlopak sobie mysli:
-pasowaloby podziekowac za obiad ale nie odezwe sie bo trzeba bedzie pozmywac
dziewczyna:"pasowaloby przedstawic rodzicom chlopaka ale nie odezwe sie bo trzeba bedzie pozywac
matka mysli"nawet przystojny chlopak ale nie odezwe sie bo trzeba bedzie pozmywac
ojciec"ciekawe czy juz dymal moja corke ale nie odezwe sie bo trzeba bedzie pozmywac
MINELA GODZ CHLOPAKOWI ZACZYNA SIE NUDZIC WIEC WZIAL SIE ZA CORKE I OBROCIL JA NA STOLE.PO SKONCZENIU MYSLI SOBIE:
-ale bede mial fajna zone ale nie odezwe sie bo trzeba bedzie pozmywac
corka:"ale bede miala fajnego meza ale nie odezwe sie bo trzeba bedzie pozmywac
matka:przystojniak z niego ale nie odezwe sie bo trzeba bedzie pozmywac
ojciec: na moich oczach moja corke ale nie odezwe sie bo trzeba bedzie pozmywac
MINELA KOLEJNA GODZINA MILCZENIA.CHLOPAK OBROCIL MATKE NA STOLE I MYSLI PO SKONCZONEJ ROBOCIE:
- ale bede mial fajna tesciowa ale nie odezwe sie bo trzeba bedzie pozmywac
corka: a mial mi byc taki wierny ale nie odezwe sie bo trzeba bedzie pozmywac
matka: fajnego bede miala ziecia ale nie odezwe sie bo trzeba bedzie pozmywac
ojciec : najpierw moja corka teraz zona ale nie odezwe sie bo trzeba bedzie pozmywac
MINELA KOLEJNA GODZINA I ZACZAL PADAC DESZCZ.A ZE CHLOPAK BAL SIE O SWOJ MOTOR ZEBY NIE ZARDZEWNIAL MYSLI: " A CO TAM ODEZWE SIE" I MOWI:
- przepraszam ma ktos z panstwa moze wazeline??
NA TO OJCIEC:
- no to ja juz pojde pozmywac.... xD

Pani w szkole pyta dzieci o ich zwierzątka, przychodzi do Jasia:
- Jasiu masz może pieska?
- Mieliśmy kiedyś psa, proszę pani ale go zabiliśmy,
bo ja mięsa nie jadłem, ojciec nie jadł i matka tez nie, a dla jednego psa nie będziemy kupować.
- Jasiu to straszne, a kotka nie masz?
- Mieliśmy też i kotka, ale go zabiliśmy bo ja mleka nie piłem, ojciec i matka tez nie, a dla jednego kota nie będziemy mleka kupować.
- Jasiu co ty mówisz, przyjdź jutro z mamą!
- Miałem kiedyś mamę, ale się jej z tatą pozbyliśmy, no bo ja jeszcze nie bzykam, tata już nie może a dla sąsiada to nie będziemy trzymać...

Cały zakrwawiony kangur przychodzi do lekarza. Lekarz pyta:
-Co ci się stało kangurku? Czemu taki pokrwawiony jesteś i zmasakrowany?
Na to kangur:
-Kur** ledwo do metra wsiadłem, to mi torbę wyrwali!

co zrobić żeby kobieta jeszcze przez dwie godziny po stosunku krzyczała??
...wytrzeć penisa w firankę

Do znakomitego lekarza specjalisty przychodzą rodzice pewnego młodego człowieka i biadolą:
- Panie doktorze, nie możemy odciągnąć syna od komputera.
- No cóż - wyrokuje lekarz - trzeba będzie go leczyć.
- Ale czym?!
- Normalnie! Dziewczętami, papierosami, piwem...

Przychodzi kobieta do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam wstydliwy i nieco dziwny problem. Otóż na wewnętrznej stronie ud pojawiły mi się ostatnio tajemnicze zielone koła.
Lekarz kazał jej się rozebrać, obejrzał dokładnie opisane miejsce, po czym zapytał:
- Ma pani kochanka Cygana?
- Tak, skąd pan wie? – zapytała zawstydzona nieco kobieta.
- Proszę mu powiedzieć, że te kolczyki nie są złote.

Poznali się na przyjęciu i pokochali od pierwszego wejrzenia. On zaproponował małżeństwo, ona obawiała się, że zbyt mało wiedzą o sobie.
- Poznamy się, kiedy dłużej pobędziemy razem – przekonywał ją.
Po hucznym weselu przyszedł miesiąc miodowy. Nowożeńcy wypoczywają nad brzegiem hotelowego basenu. W pewnym momencie mąż wstaje, wychodzi na wieżę i skacze – wykonuje trzy salta, raz obraca się wokół własnej osi i wchodzi w wodę niczym pocisk, w ogóle jej nie rozpryskując.
- Wspaniale! – krzyczy zachwycona żona. – Gdzie się tego nauczyłeś?
- Byłem mistrzem olimpijskim w skokach do wody. Mówiłem ci, że z czasem poznamy się lepiej – odpowiedział małżonek.
Po kilkunastu minutach żona wstała z leżaka, wskoczyła do wody i w rekordowym tempie przepłynęła 12 długości basenu.
- Cudownie! – zachwycił się mąż. – Byłaś mistrzynią olimpijską w pływaniu?
- Nie. Byłam dziwką w Wenecji i pracowałam po obu stronach kanału.

Pewna blondynka kupiła sobie w aptece podpaski. Chwilę po wyjściu zauważyła jednak, że opakowanie jest podobne lecz rodzaj nie zgadza się z tymi, które zawsze stosuje. Wraca do apteki i pyta...
- Czy może mi pan jeszcze wymienić?
Młody farmaceuta, zaczerwieniony po uszy odpowiada:
- Pani wybaczy ale nigdy tego jeszcze nie robiłem!

Moskwa, Plac Czerwony. Dziennikarz zagraniczny podchodzi do przechodnia i pyta:
- Prezydent Putin chce wprowadzić prohibicję czyli zabronić Rosjanom picia alkoholu. Co pan na to?
- Wie pan... Ja już swoje wypiłem, ale dzieci szkoda.

Zagadnęła Małgosia Jasia:
- Jasiu wyruch* mnie!
- No nieeeee....
- Jasiu, wyr* mnie pliiiiis!
- Nnnnoo.. Nie!
- Jasiu, kurwa, wyruch* mnie!!
- Noooo, ok.
Jaś spuścił gachy w dół, stanął na środku pokoju i mówi do Małgosi:
- A tera skocz na mnie!
Małgosia wzięła solidny rozbieg, a Jaś w ostatniej chwili odskoczył w bok
i Małgosia przyp* w ścianę. Jaś na to:
Hyhy, ale cię wyruchałem!

Pani pyta Jasia w szkole:
- Ile jest pięć plus pięć?
Jasio przebiera rękami w kieszeniach i mówi:
- Jedenaście!

Na lekcji dzieci mówiły jakie znają waluty. Jasiu powiedział, ze zna 'razy'.
- Nie ma takiej waluty Jasiu - upiera się pani.
- Jest, bo jak siostra wróciła z wycieczki do Turcji, to ojciec ja zapytał ile dala za ten sweterek, a ona powiedziała, ze dwa razy.

Polak w Londynie. Angielskiego ni w ząb. Poszedł do wszystko majacego sklepu i próbuje wytłumaczyć sprzdawcy, że chce kupić piłkę. Pokazuje rękami, że to ma być coś okrągłego, nogą pokazuje, że to coś można kopać. Anglik nie kuma. W końcu Polak mówi, ze wiesz nooo footboll. A!!! Westchnął Anglik i zrozumiał. Poszedł na zaplecze i po chwili przynosi wspaniałą piłkę do nogi. Polak uradowany patrzy na piłkę i na Anglika, po czym, wykonując ręką poziome ruchy posuwisto-zwrotne mówi: Anlik, a teraz się skup: "do metalu!!!"

Na lotnisku celnik do pasażera:
- Czy ma pan coś do oclenia?
- Nie, nie mam.
- Jest pan pewien? Co w takim razie robi za panem ten słoń z chlebem na uszach? - upiera się celnik.
- Proszę pana, moja sprawa, z czym jem kanapki .

Dzień przed egzaminem profesor spotyka późnym wieczorem pijanego studenta. Student mówi do profesora:
- Napije się pan profesor ze mną?
- Gęś ze świnią się nie zadaje.
- Panie profesorze, ja dziś jestem taka gęś, że z każdą świnią się zadaję.
Profesor zdenerwował się i odszedł.
Następnego dnia oboje spotykają się na egzaminie. Profesor zadaje pytania, ale student nie potrafi udzielić odpowiedzi na żadne pytanie. Student prosi, więc o dodatkowe pytanie ostatniej szansy. Profesor zgadza się i mówi:
- Proszę sobie wyobrazić przed sobą dwa worki - w jednym jest złoto a w drugim mądrość. Co Pan wybierze?
- Oczywiście, że złoto.
- Źle, ja wybrałbym na pana miejscu worek z mądrością.
- Każdy wybiera to, czego mu brakuj.
Profesor zdenerwował się i wpisał do indeksu studenta - osioł. Student wziął indeks i wyszedł, ale po chwili wrócił i mówi:
- Przepraszam, pan profesor podpisał się, ale zapomniał wpisać oceny.

Offline

 

#9 2008-03-01 00:30:19

Karbiker

Użytkownik

6740798
Call me!
Skąd: Chrzanów
Zarejestrowany: 2008-02-12
Ujeżdżam: Yamaha FZS 1000 z 03r.
WWW

Re: Wszystkie dowcipy jakie znamy wklejać tu!


__________________________________________________________________________________________
Zmieniać poglądy bez przymusu - świadectwo rozwoju; pod przymusem - sztuka przystosowania, też wysiłek.
http://www.bikepics.com/members/karbiker/ http://mototurystyka.socjum.pl/
Demoludy---->Jincheng Knight JC50Q---->GS 500E---->Bandit 600S---->Fazer 1000---->...cdn?

Offline

 

#10 2008-03-01 01:06:47

Lukaszumi

Użytkownik

Skąd: Kety / Cardiff
Zarejestrowany: 2008-01-19

Re: Wszystkie dowcipy jakie znamy wklejać tu!

Karbiker napisał:

http://www.joemonster.org/filmy/3229/Stare-nawyki-zostaja

Co do Hondy Civic Type-R  dzis siedziala mi na autostradzie taka na dupce tylko ze nowa....nie moglem jej zgubic...zabraklo mocy...ma kopa serio jak moto


Pamiętaj gdzie Twój Kraj, Gdzie Dom Twój, bratni śpiew,
I Tego nie porzucisz nigdy, Dumy z własnej Ojczyzny!

Offline

 

#11 2008-03-01 11:21:35

Bandziorek

Zbanowany

11537050
Skąd: Sochaczew
Zarejestrowany: 2008-01-09

Re: Wszystkie dowcipy jakie znamy wklejać tu!

Paskudna jest jak cholera! Niecierpię tych samochodów...

Ostatnio edytowany przez Bandziorek (2008-03-01 11:23:06)

Offline

 

#12 2008-03-01 12:13:17

JakubG

Użytkownik

2897776
Skąd: Świdnica/Wrocław/Wałbrzych
Zarejestrowany: 2008-01-31
Ujeżdżam: 600N 95r

Re: Wszystkie dowcipy jakie znamy wklejać tu!

Bandziorek napisał:

Paskudna jest jak cholera! Niecierpię tych samochodów...

A mi nowy Civic sie podoba... jest inny od pozostalych kompaktow. I chyba to w nim jest najlepsze Choc gdybym mial kupowac na dzien dzisiejszy nowe autko (zakladajac ze mamy na to fundusze) to wybor padlby na Kia ProCeed...

Offline

 

#13 2008-03-01 12:54:26

radekb

Moderator

2385412
Call me!
Skąd: Krasny Las
Zarejestrowany: 2007-11-23
Ujeżdżam: B12S K1 i DRynda

Re: Wszystkie dowcipy jakie znamy wklejać tu!

A ja Toyotę LandCruiser.


601 242 597

Offline

 

#14 2008-03-01 13:00:22

JakubG

Użytkownik

2897776
Skąd: Świdnica/Wrocław/Wałbrzych
Zarejestrowany: 2008-01-31
Ujeżdżam: 600N 95r

Re: Wszystkie dowcipy jakie znamy wklejać tu!

radekb napisał:

A ja Toyotę LandCruiser.

No tak... nie sprecyzowalem za bardzo o co mi chodzi A chodzilo o kompakty
A co do SUVow (a moze tego Land Cruisera zaliczyc pod terenowe... nie wiem) to Toyotka fajna... zreszta ja wychodze z zalozenia ze nie ma brzydkich czy zlych samochodow. Kazdy jest inny na swoj sposob

a tak ogolnie to niech ktos z mogacych przeniesie te kilka ostatnich postow w inne miejsce niz dowcipy

Ostatnio edytowany przez JakubG (2008-03-01 13:01:25)

Offline

 

#15 2008-03-01 13:52:34

Czejen

Użytkownik

1429520
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2007-11-15
Ujeżdżam: Honda CBR 600 F4 Sport '02 #46

Re: Wszystkie dowcipy jakie znamy wklejać tu!

czy to nie Vale w tej Hondzie siedzi ?


_________________________________________________
Pamiętaj gdzie Twój Kraj, Gdzie Dom Twój, bratni śpiew,
I Tego nie porzucisz nigdy, Dumy z własnej Ojczyzny !

Offline

 

Nowe forum otwarte! Zapraszamy do rejestracji www.polishbanditcrew.pl

Przypominamy wszystkim użytkownikom PBC, że warunkiem niezbędnym do zatwierdzenia Waszego profilu do statusu Klubowicz PBC jest wpisanie daty urodzenia oraz miasta!!


Obecne forum pozostaje w opcji read-only (tylko do odczytu).

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.polishbanditcrew.pun.pl