Vmax 150 ? może ktoś ci włożył banana do rury wydechowej... zresztą nie ma co tak ,,pendzić autostradom po angli''
przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać
Offline
Dzisiaj wracając z Władka do W-wy odczułem na własnej skórze co znaczą podmuchy boczne i jakie są upierdliwe.
Najgorsze jak w zakręcie, ustawiając się pod wiatr (np. wieje z prawej i zakręt jest w prawo) nagle w środku zakrętu zmienia się kierunek wiatru (zmiana strony z której jest ekran dźwiękochłonny). Ale w sumie dzięki temu zdobyłem kolejne doświadczenie w swojej dość krótkiej przygodzie z bandziorem.
I tak jak piszą wszyscy, warto dobrze opanować technikę przeciwskrętu, tak żeby był to naturalny odruch. Nieważne czy omijasz dziurę w jezdni, czy rozjechanego lisa na drodze
Offline
Użytkownik
ja wole jezdzic nawet w deszczu niz w porzadnym wietrze a porzadny wiatr to jakies +/- 10 m/s
Offline
Odruchy, odruchy, odruchy. W poprzednim moto rzucanie na każdej nierówności\frezowanej powierzchni ustało po wymianie oleju w lagach. Co do podmuchów etc - mozna wyrobić sobie odruchy i w ogóle nie myśleć o takich pierdołach Przeciwskręt to podstawa i trzeba się go koniecznie nauczyć i stosować odruchowo szczególnie w trudnych sytuacjach, czasem nie ma po prostu czasu na myślenie...
Ostatnio edytowany przez hpuryn (2009-08-01 11:37:00)
Offline