zuluss napisał:

Wiem że jaszcze nadobre się nieskończył i z tego co po fotosach widzialem pare osób tam było.Można by się spotkać w dużym gronie i dobrze zacząć nowy rok.

Pielgrzymka Motocyklistów Na Jasną Górę 2009, 18 – 19 kwietnia 2009 roku.

CO o tym sądzicie.

A dlaczego musicie wymyślać tak kontrowersyjne miejsca na rozpoczęcie sezonu? Nie można czegoś neutralnego? Z chęcią jakieś rozpoczęcie w gronie PBC bym zaliczył, ale na mszę nie pojadę, choćby mi dopłacali.

WolfRaider napisał:

zuluss napisał:

Wiem że jaszcze nadobre się nieskończył i z tego co po fotosach widzialem pare osób tam było.Można by się spotkać w dużym gronie i dobrze zacząć nowy rok.

Pielgrzymka Motocyklistów Na Jasną Górę 2009, 18 – 19 kwietnia 2009 roku.

CO o tym sądzicie.

A dlaczego musicie wymyślać tak kontrowersyjne miejsca na rozpoczęcie sezonu? Nie można czegoś neutralnego? Z chęcią jakieś rozpoczęcie w gronie PBC bym zaliczył, ale na mszę nie pojadę, choćby mi dopłacali.

I tu Ci przyklasnę

MamutMen napisał:

Ja też się wybieram z moim plecaczkiem. Będę jechał trasą Sulechów->Wschowa->Rawicz->Trzebnica->Oleśnica Miasto->Namysłów->Wołczyn->Kluczbork->Olesno->Częstochowa.
Jak ktoś z okolic to możemy się ugadać i na trasie i dalej już razem śmigać.

Jeszcze nie znam terminu imprezy ale mam nadzieje że w tym roku nie będzie mi z niczym kolidował i z chęcią bym się w końcu przejechał ... Mogę dołączyć do was w oleśnicy bo z wrocka najprawdopodobniej bym jechał ...

Na zlocie rozpoczynającym sezon na Jasnej Górze bywam od kilku lat wraz z grupą moich przyjaciół z racji tego, że oni należą do klubu motocyklowego zrzeszonego przy Polskim Ruchu Motocyklowym.
Jeśli chodzi o msze św. to można tak się ulokować, że wcale jej się nie zauważy ale warto w tym miejscu przemyśleć sobie kilka tematów na nowy sezon, to jednak indywidualna sprawa każdego z nas.
Osobiście gorąco polecam ten wyjazd, jest mega dużo motongów, można pooglądać sprzęty i pogadać z wieloma zajebistymi ludzmi. Czasami jechaliśmy dzień wcześniej i nocowaliśmy w Domu Pielgrzyma, tu też jest niezła atmosfera - oczywiście w odpowiednim towarzystwie
Największe wrażenie na mnie jednak wywiera sam droga na zlot do Częstochowy. Po drodze dołączają się różne grupy obcych motocyklistów, w drodze powrotnej mija się setki motocykli, nawet przerwa na tankowanie lub jedzonko zawsze łączy się z tym, że nie jesteśmy sami, wszędzie motongi.

RafałS600 napisał:

To sie ekipa z wrocka powiększa...może wojtecki tez by sie podłączył...w kupie siła...

jasna sprawa ze sie dołaczam

moze tez bym sobie smignal czemu nie

Mamut nigdy ta droga nie jechalem to co podales to jakies fajne traski czy autostrada czy ekspresowka czy jak ?

Ostatnio edytowany przez anarcho (2009-01-14 10:12:12)

Sporą częśc leci się po prostu przez wioski....czy ogólnie spoko...po takich drogach sie fajnie śmiga...tylko aby pogoda dopisała:)

Również pisze się na Częstochowe na 100% Startuje z Tomaszowa Maz. Super sprawa żeby wszyscy z forum spotkali się w jednym miejscu, trzeba dobrze się zorganizować, powymieniać namiary i dobrze dogadać sprawe. Mamy sporo czasu