chyba faktycznie latwiej zdobyc oryginalne SAME klosze niz biale xD latwiej juz kupic nowe kierunki z bialymi kloszami. jesli chcesz mam num do pewnego pana ktory ma mase roznych kloszy do roznych motocykli. kupilem u niego seryjny klosz do kierunku do mojego Bandita xD jak cos to pisz na PW.

Tylko nie kupuj żadnych mini kierunków na diodach LED, nie widać ich w ogóle. W słońcu tragedia.

seryjne kierunki z bialymi kloszami jak dla mnie sa najlepszym rozwiazaniem, dobrze widocznie i fajnie wygladaja na czarnym dziorku
Wymiana kierunkow z moich mini mini na powyzsze jest na liscie "do zrobienia".

Zależy jakie masz te ledy, Mamut miał mini ledy z biały mi kloszami, to całe 350 km jak jechaliśmy nad morze to nie wiedziałem czy skręca czy jedzie prosto :> Dobrze że zmienił bo była tragedia.

Podzielę się doświadczeniem ze zmianą kierunkowskazów (zmieniałem 2 razy). W moim motocyklu sprowadzonym z Niemiec założone były mini-kierunki takie jak ten: http://emotos.pl/index.php?p806,kierunk … cro-orange  Znalazłem je również w katalogu louisa i intermotors. 
Plus: 1.ładnie wyglądają 2.dość mocno świecą 3.Uniwersalny w wielu odmianach: chrom, karbon, czerń, dłuższy i krótszy, biały, pomarańczowy i przydymiony. Bez podziału na lewy i prawy, tył i przód (teoretycznie tylko, ale o tym później).

A teraz historyjka: ponieważ w moim Bandziorze mam odpiłowany tylni chlapacz w nadkolu (poprzedni właściciel zrobił to w chamski sposób brzeszczotem) i trochę, tu i ówdzie, powiercone w nadkolu dziury, podczas jazdy w deszczu cała woda szła mi na plecy, bagażnik, do schowka i w kierunkowskazy. Zauważyłem też podczas mycia, że w tylnych kierunkach zbiera się woda i nie wypływa przez otwór w obudowie kierunkowskazu (poprzednik założył je odwrotnie, z przodu były dobrze). W jednym kierunkowskazie przewody i styki tak zaśniedziały, że spaliła mi się oprawka i żarówka. Tak dowiedziałem się po co są te otwory i poprzyglądałem się w innych motocyklach, jak są montowane oryginalne kierunkowskazy - zawsze otworem w dół, żeby woda miała jak wypłynąć. Wymontowałem kierunkowskaz (przy okazji odkryłem partacką robotę w w połączeniach elektrycznych), rozłożyłem (tzn. rozleciał się: śruba osobno, obudowa osobno ) i wyciągnąłem żarówkę - H21W. Niestety, kilka dni straciłem na poszukanie jej w sklepach, bo ma dość nietypowo umieszczone te wypusty - bagnety. Poddałem się, takiej samej na zamianę nie znalazłem.
Pobiegłem do sklepu i zamówiłem kierunkowskaz, właściwie dwa, bo w importer w katalogu nie ma (pojęcia, że istnieje motyw) rozróżnienia na lewy/prawy (kwestia umieszczenia tego otworu). Zapłaciłem 90 zł z przesyłką, rozpakowałem i ... szlag mnie o mało nie trafił,kiedy zobaczyłem, że posłali mi 2 lewe, albo jak kto woli 2 prawe (ten sam może być prawym przodem, albo lewym tyłem i odwrotnie)! Frustracja sięgnęła zenitu, motocykl stoi, pogoda piękna, a ja mam problem z żaróweczką i otworkiem Wygrzebałem stary blinkier z wiadra w garażu i zabrałem się za przeróbkę. W nowej obudowie wyciąłem nożem otwór na przeciwległym miejscu, stary otwór zakleiłem posługując się kawałkiem nakrętki z czarnego długopisu; na blaszanym odbłyśniku też jest wycięcie, żeby nie zasłaniał otworu na wodę, więc trzeba było również przełożyć odbłyśnik. Stary przepolerowałem pastą do zębów, bo był zawalony jak grzałka w czajniku. Do przerobionej obudowy założyłem nowy przewód, oprawkę i żarówkę, kolistym ruchem wsunąłem odbłyśnik, założyłem szkiełko, poskręcałem i przepełniony nadzieją pobiegłem do garażu... i udało się świeci, nie świeci, świeci, nie świeci, świeci... aż miło było popatrzeć

PS: zdecydowałem się na kolejną robotę - poprawka partackiej roboty w instalacji oświetleniowej, a potem i tak założyłem Wingracka i zamontowałem kolejne kierunkowskazy . Pozdrawiam.
Dodam tylko, że moje mają homologację, E1 - 50R-001386 ST-034

Ostatnio edytowany przez krzysztofmielnik (2008-10-24 14:17:52)

marcinduss napisał:

Napewno sa na rynku tanie chinskie czy tajwanskie LEDy i to moze ona tak do dupy swieca. Ja kupywalem w Hein-Gericke bodajze a oni (tak jak i w Louisie czy Polo) maja wszystkie akcesoria zatwierdzone przez "ukochany" TüV lub z inna homologacja i przynajmniej wiesz ze nie kupujesz kichy.

Tak jak słusznie zauważył marcinduss są kierunki, lampy etc. które posiadają homologacje i są dopuszczone do ruchu przez np. ukochany TüV. Ich cena niestety odbiega znacznie od tych niehomologowanych których jakość jak i przydatność jest wątpliwa.
Zasadę świecenia kiedyś tłumaczyłem.Jak ktoś chce wiedzieć niech poszuka

a jezeli juz decyduje sie ne ledy ? to czy msie kierowac, oprocz tego jak swieca w sloncu, tzn moze polecicie jakies, ktore sie sprawdzaja