Użytkownik
Proszę, by w tym wątku wypowiadali się ludzie jedynie mający pewność tego, co piszą, bez "gdybaczy".
Kumpel miał taką sytuację: jechał swoją SV-ką w rządku samochodów. Ponieważ było ciasno, nie kombinował. Cała kolumna sunęła 50 km/h.
Po jego lewej stronie stał fotoradar na słupie. Nastawiony na tych, co jadą z naprzeciwka.
No i właśnie z naprzeciwka jechał koleś samochodem, przekraczając ograniczenie o 24 km/h.
Choć to dziwne, zdjęcie przyszło do mojego kumpla. Zawiera ono: przód samochodu jadącego z naprzeciwka (z tablicą), tył (z tablicą) samochodu jadącego przed kumplem, tylną cześć (z tablicą) SV-ki oraz przód samochodu (bez tablicy) jadącego za kumplem. Tak śmiesznie wyszło, że żółte maleństwo kumpla jest elementem centralnym fotki.
Pal sześć, czy się z tego wyłga, czy nie (pewnie jakimiś dziwnymi ścieżkami).
Chodzi o to, jakby sprawa wyglądała w sądzie grodzkim, gdyby wszystko miało odbyć się legalnie. Czy jest sens się odwoływać do sądu? Jakie są szanse na wygranie?
To może być pouczający wątek dla nas wszystkich na przyszłość, bo takie g...o każdemu może się przydarzyć.
Offline
Z tego co mi wiadomo jeśli na zdjęciu są inne pojazdy to jest ono nieważne. Przeraszam za "gdybanie". Dziwna sprawa trzeba przyznać. Mi ostatnio strzeliło jednego wieczoru dwie fotki, na szczęscie z przodu.
Offline
ciekawe...
z tego co wiem to jeśli nie widać twarzy Twojego kumpla to nic mu nie grozi.
po prostu jechał kolega z USA.
nie mogą dać mandatu właścicielowi pojazdu tylko osobie która kierowała pojazd.
i coś takiego przechodzi spokojnie. i nie to, że pierdole, tylko wiem, że przechodzi.
Offline
Użytkownik
Może wysłali do wszystkich z fotki :> sory za "może" ale nie mogłem się oprzeć :> hehe
Offline
Użytkownik
no Czejen to powiedz co mam zrobić z mandatem który leży u mnie i mojej twarzy nie widać , kogo mam wskazać ? wymyślić kogoś i wpisać ? Nie będzie to poświadczenie nie prawdy ?
Offline
W razie niemożliwości wskazania sprawcy wykroczenia (widocznej twarzy na zdjęciu), mandat dostaje właściciel pojazdu. Co on z tym później zrobi, czy dojdzie kto wtedy jechał jego pojazdem to inna sprawa.
Gdyby było tak jak Czejen mówi, to jadąc samochodem i wiedząc gdzie jest fotoradar, mógłbym np. zakrywać twarz ręką albo jeździć w masce
Offline
co Ty w ogóle mówisz ?!
policja nie ma prawa dać w tym przypadku mandatu, bo nie może stwierdzić sprawcy.
no i do chuja, mówiłem, że wiem, a nie, że pierdole i gdybam.
już to znajomi przerabiali.
Offline
anarcho napisał:
no Czejen to powiedz co mam zrobić z mandatem który leży u mnie i mojej twarzy nie widać , kogo mam wskazać ? wymyślić kogoś i wpisać ? Nie będzie to poświadczenie nie prawdy ?
a masz znajomych gdzieś za granicą ? najlepiej poza UE ?
prosisz o jakiś adres, nazwisko i to podajesz policji.
jak policja dostała adres ze Stanów nie przestali dochodzić kto jechał i odpuścili.
Offline
Godfather
Pierdolisz Czejen, nie jak nie wsażesz kierowcy to mandat dostaje właściciel pojazdu tylko punktów karnych nie mogą ci dać ale kase zapłacisz.
Offline
no to właśnie wskazujesz ! tylko na tyle egzotyczną, że oni i tak tego nie znajdą.
Offline
Modern-Father
To zdjęcie nie może być materiałem dowodowym w sprawie.Zbyt dużo pojazdów.Może legalnie się wyłgać i stwierdzić (zresztą zgodnie z prawdą)że jechał te swoje 50km/h.Nie przyjmuje mandatu.Sprawa trafia do sądu grodzkiego a tam jest odrzucana z powodu braku dowodu w sprawie.
Offline
A jak tak wyprzedzajac troche czas... od stycznia wchodza zmiany!
Znikaja punkty karne, wysokosc mandatow idzie w zwyz... zas co do tego kto praowdzil to wg nowych przepisow ma byc tak,ze jest zdjecie wiec wysyla sie mandat na wlasciciela... zas kto zaplaci to juz nie bedzie sprawa Policji czy Starzy Miejskiej.
- zrodlo z wczorajszej rozmowy ze straznikiem miejskim ktory to wypisywal mi mandat za moje zdjecie.
P.S.
Czejen cos Ty taki nerwowy?
Moze jakas melise
Offline
JakubG napisał:
A jak tak wyprzedzajac troche czas... od stycznia wchodza zmiany!
Znikaja punkty karne, wysokosc mandatow idzie w zwyz... zas co do tego kto praowdzil to wg nowych przepisow ma byc tak,ze jest zdjecie wiec wysyla sie mandat na wlasciciela... zas kto zaplaci to juz nie bedzie sprawa Policji czy Starzy Miejskiej.
- zrodlo z wczorajszej rozmowy ze straznikiem miejskim ktory to wypisywal mi mandat za moje zdjecie.
przeciez wg polskiego prawa nie mozna ukarac nie winnej osoby, tak ?
tez o tym slyszalem, ale w to nie wierze. tyle zmian zapowiadali, ze mozna to spokojnie osrac.
JakubG napisał:
P.S.
Czejen cos Ty taki nerwowy?
Moze jakas melise
jestem wyluzowany, mogloby sie wydawac, ze jestem spiety, ale to przez wulgarny jezyk.
takze dont łorry !
Offline
Użytkownik
Czejen a no chyba że mówisz żeby na kogoś napisać, tylko muszę mieć jakieś dane :>
Marcinduss dawaj adres :> hehhee
Offline
Użytkownik
anarcho napisał:
Czejen a no chyba że mówisz żeby na kogoś napisać, tylko muszę mieć jakieś dane :>
Marcinduss dawaj adres :> hehhee
hehe a ile bedzie za to punktow? bo juz diedlugo bede mial "oczko"
Offline