mamy w planach poleciec na gp do brna pokibicowac troszke naszym faworytom.
pisze sie ktos ?
odl. do brna to ok 600 km, hotele od 50 PLN za noc za osobe.
mysle, ze bez szalenstw i bez zbytniej ascezy mozna sie zamknac w 1k pln.
ewentualny wyjazd w czw. po poludniu. w piatek treningi, w sob kwalifikacje, niezdiela - gp.
bylem tam dwa razy - niestety samochodem ale i tak bylo warto, wrazenia niesamowite. dla chetnych mam sporo zdjec, zeby zobaczyc jak to wszystko wyglada
fajnie by bylo jakby pare osob polecialo
Offline
Godfather
Czejen dobrze mowi, fajnie jakby ktos sie z nami jeszcze zabral, w grupie zawsze weselej a przezycia podobno niesamowite
Offline
on zawsze dobrze mowi !
Offline
Godfather
Nie schlebiaj sobie chłopcze
Offline
chcialem jechac ale wypadlo ze w tym czasie bede wygrzewal tylek na Capo Verde ehh
Offline
dobra, jeden kolega na gsxrze ma juz bilety i chce jechac.
panowie i panie, nie wierze, ze nie chcecie popatrzec na piekna jazde Rossiego !
Offline
Użytkownik
Czejen napisał:
dobra, jeden kolega na gsxrze ma juz bilety i chce jechac.
panowie i panie, nie wierze, ze nie chcecie popatrzec na piekna jazde Rossiego !
Ja bym z wami pojechal ale nie lubie Rossiego, ogladam motogp od kilku ladnych lat, pamietam jeszcze jak rossi byl smarkaczem w 125 pozniej 250 gdzie scigal sie miedzy innymi z capirossim, wtedy bylem pelen podziwu ale po tych wszystkich "incydentach" z biaggim, gibernau i kilkoma innymi stracil na wartosci i od tego czasu kibicuje wszystkim oprocz niego, wole nawet Lorenzo(hiszpanska kopia rossiego) czy Pedrose(rowna dobra jazda ale bez porywu) za ktorymi nie przydapam zeby dali rossiemu po tylku.
Casey Stoner - w zeszlym roku wszyscy zwracali uwage na jego rowna jazde, szczegolnie po tym jak w 250 lezal w co drugim wyscigu z powodu jakiegos glupiego bledu, w tym sezonie wydaje sie jezdzic jeszcze ostrozniej zeby dowozic punkty (zauwazylem taka tendecje wsrod wszystkich ze im dluzej w motogp tym wieksza ostroznosc i zbieranie punktow)
Nicky Hayden - tyle pecha co ma on to nie ma chyba nikt, ile razy wyeliminowany przez kogos innego z wyscigu w zeszlym sezonie
James Toseland - widac po nim ze nie ma oporow a brakuje mu jeszcze objezdzenia na torach gdzie sie wczesniej nie scigal
Colin Edwards - rowno coraz lepiej, za te wyscigi w sbk z bayliss'em uwazam go za jednego z najlepszych.
To ci ktorych chcialbym ogladac na podium w kazdym wyscigu, takze nie pisze sie na loze kibicow Rossiego
Offline
chyba ogladalismy inne gp !
serch napisał:
Ja bym z wami pojechal ale nie lubie Rossiego, ogladam motogp od kilku ladnych lat, pamietam jeszcze jak rossi byl smarkaczem w 125 pozniej 250 gdzie scigal sie miedzy innymi z capirossim, wtedy bylem pelen podziwu ale po tych wszystkich "incydentach" z biaggim, gibernau i kilkoma innymi stracil na wartosci i od tego czasu kibicuje wszystkim oprocz niego, wole nawet Lorenzo(hiszpanska kopia rossiego) czy Pedrose(rowna dobra jazda ale bez porywu) za ktorymi nie przydapam zeby dali rossiemu po tylku.
no tu mnie rozsmieszyles. po incydentach ? chyba nie do konca wiesz o co chodzilo gibernau, ta panieneczka doniosla raz do wladz zadowod, ze w czasie jakiejs tam imprezy przed gp jakis chlopak palil gume na miejscu z ktorego mial startowac rossi. no i ze oczywiscie to wszystko specjalnie, tylko, zeby rossi mial lepszy start. od tego sie zaczelo. to byl sezon wspanialej rywalizacji R. i G. jak rossi wygrywal, gibernau nawet mu reki nie podawal, wiecznie obrazona cipa. rossi ZAWSZE imponowal stylem. jako jedyny chyba w calych zawodach zmienil honde na ktorej wszystko wygrywal na totalnego gruza - yamahe. potem zreszta przez problemy z nia przegral 2 sezony z rzedu. pierwszy z heydenem - smiesznym czlowieczkiem, ktory wygral chyba tylko w laguna seca. potem z stonerem ktory mial ewidentnie lepszy motocykl i dobry caly sezon.
serch napisał:
Casey Stoner - w zeszlym roku wszyscy zwracali uwage na jego rowna jazde, szczegolnie po tym jak w 250 lezal w co drugim wyscigu z powodu jakiegos glupiego bledu, w tym sezonie wydaje sie jezdzic jeszcze ostrozniej zeby dowozic punkty (zauwazylem taka tendecje wsrod wszystkich ze im dluzej w motogp tym wieksza ostroznosc i zbieranie punktow)
dlugo w gp ? czy to nie jest przypadkiem jego 3 sezon ? pfff. ten sam przypadek co heyden, raz wygral i teraz daje dupy koncertowo. trzeba miec jaja zeby byc caly czas na szczycie - just like Vale.
serch napisał:
Nicky Hayden - tyle pecha co ma on to nie ma chyba nikt, ile razy wyeliminowany przez kogos innego z wyscigu w zeszlym sezonie
mowisz o tym jak gejosa go skosil dwa sezony temu, kiedy heyden z rossim walczyl o mistrza ? ten chlopak NIGDY nie blyszczal. juz pisalem ze mistrza zdobyl TYLKO dlatego, ze jechal zawsze srednip + rossi co drugi wyscig nie dojezdzal przez awarie sramahy.
serch napisał:
James Toseland - widac po nim ze nie ma oporow a brakuje mu jeszcze objezdzenia na torach gdzie sie wczesniej nie scigal
Colin Edwards - rowno coraz lepiej, za te wyscigi w sbk z bayliss'em uwazam go za jednego z najlepszych.
bardzo przyjemni, owszem. szczegolnie colina bardzo lubie i szanuje. on to ma pecha, dwa razy juz mial drugie miejsce, ale na ostatnim kolku wylatywal
mi wlasnie troya brakuje w gp, swietny zawodnik, aczkolwiek troszke stary.
To ci ktorych chcialbym ogladac na podium w kazdym wyscigu, takze nie pisze sie na loze kibicow Rossiego
Offline
A ja i tak uważam, że WSBK jest o wiele ciekawsze od MotoGP.
I proszę tu nie porównywać Stonera do wiecznie obrażonego na wszystko i na wszystkich Pedrosy.
Heyden pechowiec? Chyba faktycznie oglądaliśmy inne GP.
Offline
ja stonera do pedrosy nigzdie nie porownalem
innej klasy zawodnik!
ach, no i chyba nie ogladales wyscigu w mugello, skoro twierdzisz, ze gp nie ciekawe
Offline
dooobra, prosze o nie spamowanie w powaznym topicu !
moze sie ktos skusi ?
Offline
Użytkownik
Czejen jak chcesz juz udowadniac swoja wyzszosc to przynajmniej zbierz fakty prawidlowo, nie tylko Rossi zostal ukarany ta kara ale takze Biaggi za nie zekome palenie gumy ale doprowadzenie miejsca startowego i dojscia do zakretu zeby nie zbieral sie na nim piasek, Biaggi byl na ostatnim miejscu startowym, rossi przed nim, obydwoje przebili sie przez wiekszosc stawki, na 6 okrazeniu rossi zaliczyl glebe, biaggi dojechal na 6 miejscu.
Co do osob ktore doniosly oficjalnie to zrobily to tez Repsol Honda, Ducati i Proton a nie tylko Team Gresini, wszyscy uwazaja ze Gibernau poniewaz byl jego najwiekszym konkurentym w tym czasie.
I powiedz mi jeszcze ze moze wypchniecie Gibernau na ostatnim zakrecie w 2005 roku w Jerez bylo fair i tak powinien jezdzic wielki i wspanialy ktorego wszyscy maja nasladowac (bo tak go okresliles) ?
I to wlasnie na konferencji prasowej po tym jak rossi wypchnal gibernau z toru, rossi podawal reke gibernau i on mu odwdziecyl sie tym samym.
Z haydenem nie pamietam tak dobrze i musialbym sprawdzic ale wydaje mi sie ze 3 albo 4 razy lezal podciety przez kogos innego w jednym sezonie.
Tak wiem zawsze najlatwiej jest kibicowac temu ktory wygrywa prawie wszystko albo jest najpopularniejszy wkoncu teraz w kraju po znawcach skokow narciarskich mamy specow of formuly 1. Dla mnie oprocz tego ze ktos wygrywa musi tez soba cos reprezentowac i niesc przyklad i nie chodzi mi tu wcale o malysza czy kubice.
Offline
serch napisał:
Czejen jak chcesz juz udowadniac swoja wyzszosc to przynajmniej zbierz fakty prawidlowo, nie tylko Rossi zostal ukarany ta kara ale takze Biaggi za nie zekome palenie gumy ale doprowadzenie miejsca startowego i dojscia do zakretu zeby nie zbieral sie na nim piasek, Biaggi byl na ostatnim miejscu startowym, rossi przed nim, obydwoje przebili sie przez wiekszosc stawki, na 6 okrazeniu rossi zaliczyl glebe, biaggi dojechal na 6 miejscu.
Co do osob ktore doniosly oficjalnie to zrobily to tez Repsol Honda, Ducati i Proton a nie tylko Team Gresini, wszyscy uwazaja ze Gibernau poniewaz byl jego najwiekszym konkurentym w tym czasie.
cala ta afera byla smiechu warta. to byl czysty przypadek. rossi nigdy nie startowal dobrze i napewno celowo nie ulatwial sobie startu
serch napisał:
I powiedz mi jeszcze ze moze wypchniecie Gibernau na ostatnim zakrecie w 2005 roku w Jerez bylo fair i tak powinien jezdzic wielki i wspanialy ktorego wszyscy maja nasladowac (bo tak go okresliles) ?
I to wlasnie na konferencji prasowej po tym jak rossi wypchnal gibernau z toru, rossi podawal reke gibernau i on mu odwdziecyl sie tym samym.
WYPCHNIECIE ?! nie wiem co za wyscig ogladales. pamietam to jak dzis, gibernau nie chcial przesrac przed swoja publicznoscia (ktora i tak byla rossiego;) i nie zmiescil sie w zakrecie tuz przed meta. nie bylo tam najmniejszej winy rossiego - dlatego nie zostal ukarany. rossi nie raz pokazal, ze walczy do konca, nigdy celowo nikogo nie wypychal i doskonale o tym wiesz.
serch napisał:
Z haydenem nie pamietam tak dobrze i musialbym sprawdzic ale wydaje mi sie ze 3 albo 4 razy lezal podciety przez kogos innego w jednym sezonie.
z rossim widocznie tez nie pamietasz tak dobrze... heyden w sezonie przed ktorym wygral gp lezal pare razy bo nie wytrzymywal presji...
serch napisał:
Tak wiem zawsze najlatwiej jest kibicowac temu ktory wygrywa prawie wszystko albo jest najpopularniejszy wkoncu teraz w kraju po znawcach skokow narciarskich mamy specow of formuly 1. Dla mnie oprocz tego ze ktos wygrywa musi tez soba cos reprezentowac i niesc przyklad i nie chodzi mi tu wcale o malysza czy kubice.
warto kibicowac temu, ktory oprocz tego, ze jest wirtuozem jest zawsze uprzejmy i usmiechniety. nie jest jedna z tych nadetych cipek. niestety wielu chce umniejszyc jego talent i wspanialy charakter - np puszczajac kurewskie plotki o tym, ze Vale jest gejem.
wszystkim tym ktorzy zazdroszcza talentu serdecznie wspolczuje.
aha i pomimo, tego, ze rossi 2 razy z rzedu przepieprzal, nigdy prze nigdy nie przestalem mu kibicowac. i nigdy nie przestane, chyba ze stanie sie cos co mnie do niego zniecheci. wiec ten tekst o falszywych kibicach to nie do mnie kolego....
Offline
Użytkownik
http://pl.youtube.com/watch?v=SrZNyMUkml0
odswiez sobie pamiec.
Offline