w japońskich sprzętach wałów sie nie szlifuje, panewek sie nie dorabia. Może pochodzić kilka km, albo kilka stówek - na wielką trwałość bym nie liczył. Lepiej (i taniej) jest kupić drugi wał z kompletem panewek

A ja sie nie zgodze ze wałów sie nie ślifuje i panewek nie dorabia,tylko musi to zrobic ktoś co ma o tym pojecie a nie pan Kaziu za flaszke.Przecierz japonskich silników ni wymislili kosmici i mysle ze wszystko da sie zrobic.

szlifuje się, ale w samochodach. W motocyklach nie zostało to przewidziane przez producenta, poza tym dorabiane panewki nie zdają egzaminu. Raz że panewki powinny być chemicznie i termicznie utwardzane a dwa to kwestia dokładności. Owalizacja czopu w japońskich standardach jest niewykonalna w polsce(0,02mm o ile się nie mylę - jak coś to poprawić). Poza tym wał jest azotowany w celu utwardzenia jego powierzchni (w nowszych sprzętach utwardzany termicznie ze względu na czas i koszta). Jeśli już coś masz robić to wymień tą panewkę na oryginalną(można ściągnąć z zagranicy - czasem można znaleźć nadwymiar ale nie wiem czy do małego dziorka), a nie dorabianą w Polsce.

Decyzja należy do Ciebie ale policz:
Szlif, panewki, komplet uszczelek (na stare chyba nie będziesz składał) + przydałoby się do góry zajrzeć przy okazji + robocizna i to wszystko powtarzane za kilka tys km (w najlepszym razie) bo 95% takich operacji nie przynosi rezultatów.

Czy nie taniej kupić drugi piec (lub wał z panewkami) i cieszyć się jazdą.

Wg mnie nie warto rzeźbić w gównie - raz ze względu na koszta, dwa na wkuwienie

aha thx za pomoc poszukam uzywanego walu  z panewkami