Z tęsknoty za suchym asfaltem kilka fotek z Bieszczad...
Razem z kumplami w pierwszy weekend października polecieliśmy na wypad w zaje..ste bieszczadzkie zakręty. w sumie dwa motocykle, mój bandzior, SV 1000S, i skuter Honda SilverWing 600.
Startowaliśmy z Wawy ok. 10 rano w piątek, powrót 18 w niedzielę dla SV i Hondy.
Ja poleciałem jeszcze do Zakopca poganiać na nogach.
Mapka trasy:
http://mapy.google.pl/maps?f=d&source=s … .27124&z=7
W sumie od piątku do wtorku przeleciałem 1339,9 km: wawa-baligród-objazd-zakopane-wawa.
Całą wycieczkę cechowała piękna pogoda, nie wliczając niedzielnych podmuchów wiatru i ostatnich 340 km przejechanych w strugach deszczu.
Generalnie wyjazd zaliczony do przeudanych. Jeżeli się zastanawiasz nad weekendową wycieczką, pełną dydaktycznych zakrętów szczerze polecam.
Niestety trza uważać na brudną jezdnię lub częściowy jej brak... choć jest dużo trasek po super asfalcie.
Na koniec... po powrocie:
Dziękuję Panowie za wypadzik :-)
Ostatnio edytowany przez LeCH (2009-10-07 21:37:51)
Offline