Tolinek napisał:
Nie bójmy się końcówki "-om"
tolinek ostatnimi czasy stawiam ę ą ż na koncu jak pisze automatycznie miało by qutasa
Offline
Użytkownik
jackRM napisał:
ja tam nie chce walic moralow,
ale kto jest tak pop...lony ze wola klienta na swoje moto pod garaz czy dom gdzie go parkuje???
To jak powiedziec:
Widzisz jaki ladny jest moj motocykl? Za tyle kasy Ci go oddam. Rozejrzyj sie czy czasem sobie nie poradzisz z klodka na moich drzwiach garazowych gdzie go trzymam.
Ustawiac sie w neutralnym miejscu na spotkanie a nie z lenistwa pod garazem.
A jak wracasz z miejscowki po obejrzeniu moto widzisz w lusterkach ze jada za Toba to dzwonisz natychmiast na paly albo po kumpli.
Edit: ja w tym roku obejrzalem juz z 50 motocykli i prawie nigdy nie bylo to w miejscu gdzie wlasciciele je parkowali.
Jack masz trochę racji ale czasami - jak w przypadku Bandziora - kupujący chce oglądać na zimno Więc musiałbyś conajmniej godzinę wcześniej przyjechać w miejsce ustawki żeby silnik wystygł
Offline
niekoniecznie zawsze możesz sie ustawić kilkadziesiąt metrów od domu i już na tyle przepchnąć maszynę a i oglądać sie czy nie stoją i patrzą lub tez wtedy objechać kawałek lub podjechać do kupla
Offline
GoB Lee napisał:
tolinek ostatnimi czasy stawiam ę ą ż na koncu jak pisze automatycznie miało by qutasa
To przepraszam.
Offline
Marqs napisał:
jackRM napisał:
ja tam nie chce walic moralow,
ale kto jest tak pop...lony ze wola klienta na swoje moto pod garaz czy dom gdzie go parkuje???
To jak powiedziec:
Widzisz jaki ladny jest moj motocykl? Za tyle kasy Ci go oddam. Rozejrzyj sie czy czasem sobie nie poradzisz z klodka na moich drzwiach garazowych gdzie go trzymam.
Ustawiac sie w neutralnym miejscu na spotkanie a nie z lenistwa pod garazem.
A jak wracasz z miejscowki po obejrzeniu moto widzisz w lusterkach ze jada za Toba to dzwonisz natychmiast na paly albo po kumpli.
Edit: ja w tym roku obejrzalem juz z 50 motocykli i prawie nigdy nie bylo to w miejscu gdzie wlasciciele je parkowali.Jack masz trochę racji ale czasami - jak w przypadku Bandziora - kupujący chce oglądać na zimno Więc musiałbyś conajmniej godzinę wcześniej przyjechać w miejsce ustawki żeby silnik wystygł
ogladac na zimno? A co mialoby sie dziac na zimno z Bandziorem? Bo zawory poklepia z rana ? Akurat w Bandziorze to norma.
Jak cos jest rowno zwalone w silniku to na cieplo tez to slychac. Ze zapali od drugiego zakrecenia ?? No i co ?? Chyba nie kupujesz moto od kogos i nie wierzysz mu ze "nie trzeba nic i robic" i "zero wkladu". Chyba normalne jest ze po zakupie uzywki - moto laduje u mechanika na dokladniejsze ogledziny lub przynajmniej przeglad. Wiadomo ze gazniki czy zawory musza byc przegladniete po zakupie uzywki tak czy inaczej! Wiec po jaki ch... "na zimno" ???
Nie podoba sie klientowi na cieplo ? Do widzenia. Przyjdzie inny klient. Akurat moto na rynku jest niedosyt.
Pozatym ukradli jakies sporty (R1 i CBR) a nie Dziorki
Offline
Użytkownik
Do czego zmierza ten świat... Strata motocykla to jak "odebranie duszy". Oby mniej takich sytuacji.
Offline