Ogłoszenie

UWAGA: 13.11.2009 - Nowe forum otwarte! Zapraszamy do rejestracji www.polishbanditcrew.pl

Przypominamy wszystkim użytkownikom PBC, że warunkiem niezbędnym do zatwierdzenia Waszego profilu do statusu Klubowicz PBC jest wpisanie daty urodzenia oraz miasta!!


Obecne forum pozostaje w opcji read-only (tylko do odczytu).


#1 2009-08-27 18:35:36

jasqlar

Użytkownik

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2009-05-25
Ujeżdżam: Bandit 650S K5

marketowe parkingi

Sytuacja miała miejsce w zeszłym tygodniu w środę.
Zdarzenie miało miejsce przy ursynowskim Realu. Jechałem główną uliczką między parkingami. Zachowując wszelkiej maści zasady ograniczonego zaufania na marketowych parkingach powoli toczyłem sie alejką przygotowując do skrętu w prawą część parkingu. Wtem z parkingowej lewej ćwiartki wyleciało auto (nawet nie zauważylem co to za auto było!), przeleciało przez główną uliczkę i wleciało w ćwiartkę parkingową po mojej prawej stronie. Widząc to spanikowałem i pierwsze co zrobiłem to pociągnąlem na skręconej już lekko kierownicy za hamulec (gdybym nie zahamował puszka wyrżnęła by we mnie całym impetem), efekt był taki, że zanim auto przeleciało przede mną, moto a ja wraz z nim przewróciłem się na prawą stronę przy prędkości 5-10km/h.
Zanim się podniosłem auta już nie było. Oczywiście jak na złość świadków brak! wszyscy widzieli co się stało a nikt nie widział jak to się stało!

straty: pęknięte ramię lusterka, pęknięta czasza (popękana ale trzyma się całości), pęknięte wypełnienie czaszy, zarysowany o krawężnik prawy dekiel, crashpad i wydech. No i oczywiście podarte bojówki! Kolana i ręce uratowały ochraniacze i rękawice.

Musze się tu przyznać, że wychodząc z domu pomyślałem : po co założyłem te ochraniacze! tak gorąco! tak blisko - nie jadę przecież za miasto tylko do reala! nic się nie stanie! - a tu masz!


szkoda już moich słów na komentarze! Trochę z nerwów, troche z gorąca (bo upał był wówczas nieziemski), cały upocony wróciłem bez zakupów do domu... za to z poobijanym motocyklem

jesień idzie będzie co dłubać w garażu
fuck! a taki był ładny jamerikańskij!

Teraz czas na morał, bo każda opowieść winna kończyć sie morałem: Ubierajmy sie na moto zawsze kompletnie i  nie ważne jak daleko wybieramy się na przejażdżkę! bo może się okazać, że zagęszczenie debili nie przestrzegających podstawowych przepisów ruchu drogowego i bezpieczeństwa może być akurat w naszym rejonie największe! skutki spotkania z takim palantem mogą być bardzo bolesne!

Ostatnio edytowany przez jasqlar (2009-08-27 18:48:51)

Offline

 

#2 2009-08-28 00:15:37

smakosz

Użytkownik

9620439
Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2009-01-26
Ujeżdżam: citroena

Re: marketowe parkingi

Na niektórych parkingach pod marketami są kamery. Może warto iść do ochrony się spytać?

Offline

 

#3 2009-08-28 08:02:03

jasqlar

Użytkownik

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2009-05-25
Ujeżdżam: Bandit 650S K5

Re: marketowe parkingi

byłem, pytałem lecz w tym miejscu brak monitoringu

Offline

 

#4 2009-08-28 08:11:06

Marqs

Użytkownik

Zarejestrowany: 2007-11-29

Re: marketowe parkingi

A ja po raz kolejny przypominam - jadąc wolno (parking, delikatne manewry) ręka z klamki a noga na dźwignię hamulca. Bo przy małej prędkości jak przychodzi do hamowania to po zblokowaniu przedniego koła jest kolosalne prawdopodobieństwo wywrotki (co pokazują wszelkie opisane gleby parkingowe). Natomiast nadepnięcie na hamulec powoduje zblokowanie tyłu, zatrzymanie pojazdu i daje większe szanse na utrzymanie motocykla w pionie.

Offline

 

#5 2009-08-28 09:21:40

Maaaaaarek

Użytkownik

4305659
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2009-04-13
Ujeżdżam: Bandzior 600s '02

Re: marketowe parkingi

O kurde Jasqlar, współczuje takiej niefajnej akcji... Najważniejsze, że miałeś pełny rynsztunek na sobie i nic ci nie jest! Moto się naprawi bo częsci zapasowych nie brakuje, gorzej byłoby z zapasowymi częściami ciała

A tak jak pisałem w swoim poście apropos "przygody", sprzęt zawsze na sobie! Nie znacie dnia ani godziny, a perspektywa zostania "człowiekiem zdrapką" jest o wiele mniej przyjemna ;-)

Marqs napisał:

A ja po raz kolejny przypominam - jadąc wolno (parking, delikatne manewry) ręka z klamki a noga na dźwignię hamulca. Bo przy małej prędkości jak przychodzi do hamowania to po zblokowaniu przedniego koła jest kolosalne prawdopodobieństwo wywrotki (co pokazują wszelkie opisane gleby parkingowe). Natomiast nadepnięcie na hamulec powoduje zblokowanie tyłu, zatrzymanie pojazdu i daje większe szanse na utrzymanie motocykla w pionie.

Jest jeszcze inna alternatywna droga ;-) Jest to manetka gazu, która też w wielu przypadkach może pomóc wybrnąc z cięzkiej sytuacji :> Tutaj przednie ani tylne koło się nigdy nie zblokuje :> ale oczywiście każda sytuacja na drodze jest inna ale warto pamiętac o wszystkich "opcjach"


Baaaaaandzior :-)

Offline

 

#6 2009-08-30 21:48:56

jocker

Użytkownik

12677881
Skąd: Bydgoszczy,Szubin,Poznań
Zarejestrowany: 2008-04-29
Ujeżdżam: czerwona strzała 600s

Re: marketowe parkingi

Praktyka i wyobraźnia - to ratuje często dupę - bez tego, to się kończy na cmentarzu kolego ale są sytuacje, z których nie idzie wyjść, Marqs - masz racje do techniki jazdy.


Sposób na życie...     
http://www.youtube.com/watch?v=sKt8DYqglDc

Offline

 

#7 2009-08-30 22:25:08

zuluss

Użytkownik

501758
Skąd: Poznań/Luboń
Zarejestrowany: 2008-10-10
Ujeżdżam: Czarny Bandzior 650 A K7

Re: marketowe parkingi

Niebezpieczeństwo czycha wszędzie. Uwazajmy.


Mnóstwo wyjazdów i tyle samo powrotów !
[...] codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.

Offline

 

#8 2009-08-30 22:32:45

GoB Lee

Użytkownik

9833937
Skąd: sulechów/zielona góra
Zarejestrowany: 2008-05-26
Ujeżdżam: 600 N 97r

Re: marketowe parkingi

dobrze ze tylko tak sie skonczyło a nie inaczej


GdyOgieńNadTłokamiZgasłJużZłotoTarczPokryłaRdzaPodBakiemTylkoCiszaGraACiebieNieMaPośródNasPukaszJużDoNiebaBramAsfaltuWstęgaPusta ZnówTweKołaJejNieDotknąJużCzerńDrogiSkryjeSzaryKurzWŚciśniętymGardleBraknieSłów...Życia motocyklisty nie liczy sie w latach tylko w kilometrach MaQ

Offline

 

#9 2009-09-01 23:22:06

Karbiker

Użytkownik

6740798
Call me!
Skąd: Chrzanów
Zarejestrowany: 2008-02-12
Ujeżdżam: Yamaha FZS 1000 z 03r.
WWW

Re: marketowe parkingi

Dobrze, że jesteś cały, moto szkoda, ale się "wyklepie"!


__________________________________________________________________________________________
Zmieniać poglądy bez przymusu - świadectwo rozwoju; pod przymusem - sztuka przystosowania, też wysiłek.
http://www.bikepics.com/members/karbiker/ http://mototurystyka.socjum.pl/
Demoludy---->Jincheng Knight JC50Q---->GS 500E---->Bandit 600S---->Fazer 1000---->...cdn?

Offline

 

Nowe forum otwarte! Zapraszamy do rejestracji www.polishbanditcrew.pl

Przypominamy wszystkim użytkownikom PBC, że warunkiem niezbędnym do zatwierdzenia Waszego profilu do statusu Klubowicz PBC jest wpisanie daty urodzenia oraz miasta!!


Obecne forum pozostaje w opcji read-only (tylko do odczytu).

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.polishbanditcrew.pun.pl