Padła propozycja pośmigania po winklach Kłodzko-Nysa.
Proponuję następującą trasę:
http://mapy.google.pl/maps?f=d&source=s … 766052&z=9
Trasa byłaby w z Wrocławia do Wałbrzycha, gdzie dobijam ja i lecimy po górkach do Kłodzka i dalej się bawimy na serpentynach, na miejscu jakiś obiadek, tankowanie, smarowanie łańcuchów i powrót tą samą trasą.
Celowo nie proponuję dojechania do Kłodzka 8-mką, bo to żadna frajda.
Proponuję drugą niedzielę września - jako że pierwszy weekend to zlot w Świdnicy (lub Dzierżoniów jak kto woli), a będzie i po wypłacie i już powinienem mieć moto odblokowane.
Offline
No ja nie wiem czy wytrzymamy do września
Tak Czy innaczej - Ja & Aguta się piszemy.
Offline
Użytkownik
Po co wrzesień planować, skoro jest jeszcze przyszła sobota?
Proponuje rzeczywiście uderzyć na Nysę, ale z uwagi na fatalny stan nawierzchni z Wałbrzych do Nowej Rudy zdecydowanie lepszym pomysłem jest uderzyć przez Dzierżoniów lub Świdnicę, następnie Rościszów i pętle walimskie (Elmot, Nikon) lub Jugowice do Nowej Rudy itd, itp.
Wracać z Nysy przez Czechy!
Pomysł super, ale po co czekać tak długo.
Dodam, że dziś "zrobiłem" m.in. Dzierżoniów, Walim, Kłodzko i było jak zwykle - super!
Offline
Myk jest w moim wypadku taki:
-musze odblokować moto - a na dysze potrza mi $$$$
- wypłata dopiero 4-5 - więc patrz punkt pierwszy
-bajura - patrz ptk 2
A co do trasy przez wałbrzych - nie jest aż taka tragiczna, a dwa to to że na 90% chce nie chce, będe musiał być w Wałku w nocy z so/nd - ew. gdzieś na trasę mogę wyjechać :]
Offline