Użytkownik
RafalS600 napisał:
A łancuszek delikatnym pędzelkiem z odrobinka nafty.. tylko z czuciem..
juz ja mu dam pędzelkiem scootoilera sobie powoli robie, a co a Ty jak wciaz na jednym lusterku pocinasz czy juz komplet jest??
Offline
eghh on czuje co sie swięci i dlatego takie cuda....
Offline
Dalej jedno...ale nie poginam tylko stoje w garażu....widze że przezywał to na tyle mocno żeby i w Londynie można było zapamiętać..... ale jeszcze tylko do poniedzialku...robie 100km po miescie...w tą i spowrotem bede jeździł..
Offline
ja tez mialem pechowy tydzien, szkoda slow ale na pocieszenie Jacku ten sie zaczal lepiej (i oby tak dalej)
Offline