Ogłoszenie

UWAGA: 13.11.2009 - Nowe forum otwarte! Zapraszamy do rejestracji www.polishbanditcrew.pl

Przypominamy wszystkim użytkownikom PBC, że warunkiem niezbędnym do zatwierdzenia Waszego profilu do statusu Klubowicz PBC jest wpisanie daty urodzenia oraz miasta!!


Obecne forum pozostaje w opcji read-only (tylko do odczytu).


#1 2009-07-31 20:49:23

Rogal89

Użytkownik

5405415
Skąd: Strzałkowo / wielkopolskie
Zarejestrowany: 2009-06-16
Ujeżdżam: Bandit 600N '95

Garby - hamowac ??

Witam

poczatkujcy kierowca dopiero sie uczy wiec pisze o moim dzisiejszym przezyciu

jadac droga niezbyt szybko bo kolo 60-70 (tak mi sie wydawalo) zwolnilem i skrecilem w lewo. mialem z 10km/h bo wiem ze jak jest piasek to cholernie sie idzie przejechac. no to jedziem 1,2 kolo 40-50 (spokojna jazda - krotki odcinek) wrzucam 3 - po prawej stronie zza wiszacych drzew wyskakuje znak
<ograniczenie do 20><garb><20m> hamuje przodem - lekki skok - nie puscilem hamulca, kolo zblokowane skreca w prawo no to ja uciekam lewa noga lekko uderzajac kolanem i trac lewe biodro ? no i na moto siedze. juz po wszystkim - ALA troche boli. caly olej wycieka, podnosze, stawiam i szlak mnie trafia oczywiscie, lekki szlif i sie stalo. zadzwonilem bo mialem niedaleko rodzinke i wszystko ok.

ale teraz moje pytanie odnosnie tematu:
Hamowac czy nie? odruch byl normalny bo nie jezdze jeszcze tak dobrze zeby szalec i wiedziec co zrobic choc duzo czytam ale co mi po czytaniu? wiedzialem ze sie kiedys przewroce bo stwierdzilem ze kazdy to musi przezyc i przeciez czlowiek na bledach sie uczy. mysle ze gdybym nie probowal hamowac nie widzac tego cholernego garbu ktory nie byl normalny tylko taki z asfaltu i to w identycznym kolorze co droga to bym dal rade bo robilem tak uczac sie przed blokiem.

btw
poprosilem kumpli zeby po mnie przyjechali i potem chcialem im pokazac gdzie to sie stalo i tez nie widzieli garbu i znaku i lekko samochodem przemyknelismy.
zrobie foto jak bede sprzet odbieral bo zostal w niedalekiej okolicy od przykrego zdarzenia.

pzdr


_______________________

Informatyk z powołania xD

Offline

 

#2 2009-07-31 21:02:51

Pitbull200

Traffic Circle Tamer

4932175
Zarejestrowany: 2008-06-02
Ujeżdżam: 650 N Black Bitch

Re: Garby - hamowac ??

Trzeba było stanąć na podnóżkach i jazda, trudno się mówi.

Offline

 

#3 2009-07-31 22:34:27

Marqs

Użytkownik

Zarejestrowany: 2007-11-29

Re: Garby - hamowac ??

Nie kurwa, dodać gazu i się wypierdolić na plecy...
A tak poważnie. Jasne że zwolnić ale przed wjazdem na garb puścić hamulec. Co więcej, podobno dobrym odruchem jest wcisnąć sprzęgło i zwolnić je dopiero za garbem.

Offline

 

#4 2009-07-31 22:37:05

manitou

Użytkownik

4217214
Skąd: Bydgo-Nakło
Zarejestrowany: 2008-12-03
Ujeżdżam: B12 S 01'

Re: Garby - hamowac ??

Ja przed garbem puszczam hamulce (na moto jak i w puszcze) bo hamowanie dociska zawieszenie. Jak go nie widac to inna bajka

Podniesc lekko 4-ry litery z kanapy i zamortyzowac garba i jest git. Szkoda gleby no ale wiekszosc z nas albo lezala albo bedzie lezec tak jak zauwazyes wiec  teraz masz juz z gorki

Marqs - a z tym sprzeglem to czemu?

Ostatnio edytowany przez manitou (2009-07-31 22:38:44)

Offline

 

#5 2009-07-31 22:45:36

Pitbull200

Traffic Circle Tamer

4932175
Zarejestrowany: 2008-06-02
Ujeżdżam: 650 N Black Bitch

Re: Garby - hamowac ??

Marqs napisał:

Nie kurwa, dodać gazu i się wypierdolić na plecy...
A tak poważnie. Jasne że zwolnić ale przed wjazdem na garb puścić hamulec. Co więcej, podobno dobrym odruchem jest wcisnąć sprzęgło i zwolnić je dopiero za garbem.

Też zawsze garby przejeżdżam bez hamulca i na sprzęgle, nawet jak robie hopy pod skosem to i tak gazu przez garbem odejmuje, wychodzi ładnie bez szarpnięć.
Przypomniało mi sie jak w las spierdalałem cbx-em 750 za mackiem na Młocinach "rekreacyjnie: Przed hopami hamowałem i zaraz gaz, przyjebałem w każdą, miska była białą od pęknięć.

Offline

 

#6 2009-08-01 21:28:48

Jacekrysiek

Użytkownik

Skąd: londyn/ostrowiec sw
Zarejestrowany: 2008-04-03
Ujeżdżam: czarny 600S '01

Re: Garby - hamowac ??

to ile te garby mialy ze az miska strzelales w nie ??
u mnie w okolicy od cholery jest garbow i przejezdzam : hamulec na dojezdzie - metr, dwa przed puszczam hampel a na hopce juz przy zjezdzamiu przednim kolem dodaje gazu .i jest dobrze - tak sie nauczylem i na tych mioch hopkach sie sprawdza,aha itu wjazd na hopke jest oznaczony takim jebistym bialym trojkatem - widac nawet w nocy- szkoda ze w polsce nikt nie pomysli malujac jezdni


never trade luck for skill

Offline

 

#7 2009-08-07 23:25:04

mck

Użytkownik

6711018
Skąd: okolice Krosna
Zarejestrowany: 2008-11-24
Ujeżdżam: Srebrny 600N 2002r

Re: Garby - hamowac ??

Ja podobnie jak kolega Jacekrysiek przed garbem hamuje a pozniej puszcam wszystko i przejeżdzam  a przejeżdzając przez tory kolejowe dodaję nawet gazu przez  co przód sie odciąża i "gładziutko" i moto przelatuje Napewno najgorsze co można zrobic to hamować bo może nawet dobić przednie zawieszenie i można sobie problemów narobić!!
Pozdrawiam Maciek

Offline

 

#8 2009-08-17 09:53:57

GoB Lee

Użytkownik

9833937
Skąd: sulechów/zielona góra
Zarejestrowany: 2008-05-26
Ujeżdżam: 600 N 97r

Re: Garby - hamowac ??

na garbach hamowanie to prawie jak puszką hamować w dziurze a nie przed nią ...
mój sposób jest taki sam jak chłopaki piszą
a jak juz nie zauważę to szybka reakcja z mojej strony na tor jazdy czysto sucho hebel i przejeżdżam choć nie powiem zdarzyło sie   raz czy może dwa że przejechałem przez garba nie hamując bo go nie widziałem ale na szczęście to były niewielkie prędkości na drogach osiedlowych


GdyOgieńNadTłokamiZgasłJużZłotoTarczPokryłaRdzaPodBakiemTylkoCiszaGraACiebieNieMaPośródNasPukaszJużDoNiebaBramAsfaltuWstęgaPusta ZnówTweKołaJejNieDotknąJużCzerńDrogiSkryjeSzaryKurzWŚciśniętymGardleBraknieSłów...Życia motocyklisty nie liczy sie w latach tylko w kilometrach MaQ

Offline

 

#9 2009-08-17 10:08:48

Tomek

Modern-Father

Zarejestrowany: 2007-11-25

Re: Garby - hamowac ??

Zasada jest prosta Odciążyć przed garbem zarówno zawieszenie jak i napęd
A jak koledzy już ładnie to opisali.Czy to moto czy samochód zasada ta sama


[b]Tomek
http://ggmania.eu/ico/links/947886001256820708.gif
Lepiej być 30 minut później Niż 30 lat za wcześnie

Offline

 

#10 2009-08-17 21:32:40

michael

Użytkownik

3003651
Skąd: Białystok/Poznań
Zarejestrowany: 2009-08-13
Ujeżdżam: '00 GSF 600 S Bandit

Re: Garby - hamowac ??

Jak widzę to biorę bokiem, zawsze te 10cm między krawężnikiem a garbem jest wolnego. A jak nie widać z daleka to sru bez hamowania na stojąco

Offline

 

#11 2009-08-18 10:35:18

okrop

Użytkownik

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2009-03-18
Ujeżdżam: B12S '03
WWW

Re: Garby - hamowac ??

ZAWSZE! nei waznie czy puszka czy auto - tak jak pisal GoB Lee - Hamujemy przed a nie NA.

puszka - jak pocwiczysz, dobrze dobijesz hamplem przed hopka i depniesz na gaz - przod przejdzie jakby hopki nie bylo ;)pasazerowie czasem dziwnie reaguja
Na moto hamuje wczensiej, a na hopke puszczam hampel, albo podnosze dupe i jade


okrop.
krk
B12S 03'
http://images.spritmonitor.de/326035_3.png

Offline

 

#12 2009-08-23 12:24:23

GoB Lee

Użytkownik

9833937
Skąd: sulechów/zielona góra
Zarejestrowany: 2008-05-26
Ujeżdżam: 600 N 97r

Re: Garby - hamowac ??

michael napisał:

Jak widzę to biorę bokiem, zawsze te 10cm między krawężnikiem a garbem jest wolnego. A jak nie widać z daleka to sru bez hamowania na stojąco

Uważaj ja zawsze w ten sposób robiłem ale kiedyś na auchanie był wysoki krawężnik podjechałem i zahaczyłem podnóżkiem wiecej tak nie robie .... chyba że znam garba  i wiem ze mogę a tak jadę przez garba


GdyOgieńNadTłokamiZgasłJużZłotoTarczPokryłaRdzaPodBakiemTylkoCiszaGraACiebieNieMaPośródNasPukaszJużDoNiebaBramAsfaltuWstęgaPusta ZnówTweKołaJejNieDotknąJużCzerńDrogiSkryjeSzaryKurzWŚciśniętymGardleBraknieSłów...Życia motocyklisty nie liczy sie w latach tylko w kilometrach MaQ

Offline

 

#13 2009-08-31 02:05:03

gigant

Użytkownik

Skąd: Białystok/Warszawa
Zarejestrowany: 2009-05-18
Ujeżdżam: GSF 650 S K8
WWW

Re: Garby - hamowac ??

Kurde jeżdżę po garbach i nie kumam problemu. Mam się ich zacząć bać, czy co? Z jakimi wy prędkościami po nich jeździcie, skoro jest taka rozkminka? Ja jak widze garb, to redukcja... na liczniku ok 20km/h... dupa do góry i przejeżdżam. Gdzie wam się spieszy na tych osiedlowych uliczkach? Zresztą jak są progi, to leżą po to by tam jechać wolno, a nie napierać i się zastanawiać co zrobić by jak najszybciej przejechać i motura nie rozwalić.


----------------------------------------------------------------------

Żyć tak by było wstyd opowiadać ale przyjemnie wspominać.

Offline

 

#14 2009-08-31 10:28:45

GoB Lee

Użytkownik

9833937
Skąd: sulechów/zielona góra
Zarejestrowany: 2008-05-26
Ujeżdżam: 600 N 97r

Re: Garby - hamowac ??

gigant masz racje one poto są aby nie rozpedzac sie za nadto ale nie jak najszybciej przeleciec przez nie ale jak najbezpieczniej


GdyOgieńNadTłokamiZgasłJużZłotoTarczPokryłaRdzaPodBakiemTylkoCiszaGraACiebieNieMaPośródNasPukaszJużDoNiebaBramAsfaltuWstęgaPusta ZnówTweKołaJejNieDotknąJużCzerńDrogiSkryjeSzaryKurzWŚciśniętymGardleBraknieSłów...Życia motocyklisty nie liczy sie w latach tylko w kilometrach MaQ

Offline

 

Nowe forum otwarte! Zapraszamy do rejestracji www.polishbanditcrew.pl

Przypominamy wszystkim użytkownikom PBC, że warunkiem niezbędnym do zatwierdzenia Waszego profilu do statusu Klubowicz PBC jest wpisanie daty urodzenia oraz miasta!!


Obecne forum pozostaje w opcji read-only (tylko do odczytu).

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.polishbanditcrew.pun.pl