egh a ja miałem jechac do austri teraz na urlop ale niestety nie wyszło i pogoda nie dopiasała egh
Offline
Użytkownik
witam, fajna wyprawa. Mam pytanie jak spisywała się ta DL-a. Bo widzę po sobie że potrzebuje motoru do turystyki i zastanawiam się nad zmianą bandziora 600 na coś innego. Myślałem właśnie o DL 650 lub o wikszych yamaha FJR lub bandziora 1200. Interesuje mnie zwłaszcza jak wypadało spalanie w towojej maszynie a jak w DL? Mi ostatnio na wycieczce z plecakiem po górach wyszło 6,5 l.
Offline
Użytkownik
Najwidoczniej jestem ślepy bo nigdzie nie widzę relacji...
Offline
bandit'a napisał:
Mam pytanie jak spisywała się ta DL-a.(...) Interesuje mnie zwłaszcza jak wypadało spalanie w towojej maszynie a jak w DL?
DL-e spisywały się bardzo dobrze, podobnie, jak reszta motocykli (Jajo 750 i mój Bandzior). Na krętych górskich drogach, podejrzewam, że były łatwiejsze w prowadzeniu, spalały też ok. 0,5- 1 litra mniej na każde 100 km. Natomiast na duńskich i niemieckich autostradach (wracaliśmy przez mosty na Bałtyku) wyraźnie brakowało im (w porównaniu do mojego Bandziora) tchu. Spalanie mniejsze, podobnie jak w górach.
Offline
Użytkownik
xz_666 napisał:
Marqs napisał:
Najwidoczniej jestem ślepy bo nigdzie nie widzę relacji...
podpowiem Ci - patrz pierwszy post.
A fakt... cóż za piękne opisy, ileż akcji... Jak mogłem to przeoczyć
Offline
Użytkownik
Gratuluje wspanialej wyprawy i czekam na obszerna relacje. Ciekawy jestem jak spisał się Bandit przy takiej trasie...
Offline
Ojciec Moderator - Naczelny Baner PBC
radekb napisał:
Byłem, wróciłem. ZAJEBIŚCIE!!!
Obszerna to może nie jest ta relacja, ale za to krótka i wymowna.
Następne wakacje jadę na Nordkapp.
Offline
Na Nordkapp niestety nie dojechałem, ale to co zobaczyłem, wystarczyło mi w zupełności.
Tak właściwie, po Norwegii nie da się normalnie jeździć, bo człowiek co chwila chciałby stawać i pstrykać fotki.
Offline
Użytkownik
Podobno na Nordkapp'ie jest jadłodajnia, w której są najdroższe hamburgery w Europie
Offline
Nie trzeba od razu jechać na Nordkapp.
W stacji benzynowej paskudna zimna buła z letnią parówką kosztuje ca. 50 zł.
Jedyne, co mi się w Norwegii nie podobało, to ceny. Cała reszta- zajebista.
Offline