Wczoraj 21.05.09 w godzinach wieczornych wracałem z Warszawy do domu.Pojawiła się kolejka samochodów wiec wymijałem je jadąc dość szybko (znacznie za szybko) w ostatniej chwili zobaczyłem samochód skręcający w lewo.Ustawiony był bliżej prawej krawędzi jezdni lecz skręcał w lewo bądz zawaracal.Prędkość była zbyt dużo,zrobiłem unik w lewo ale nie wyszło i niestety uderzyłem w lewo koło samochodu.Motor został ja poleciałam nad samochodem robiąc przewrót w przód (jak mówią świadkowie 30cm od znaku drogowego) i upadłem na ziemię głową.W szpitalu zrobili mi badania RTG głowy i szyji i jest ok.Nic sobie nie złamałem.Czekam jeszcze na Tomografie.Moto....brak słów.Przegięta rama z tyłu,złamany lewy set,pogięte crash pady,uszkodzony szybkościomierz i przestawienie na półkach z przodu.Jeśli chodzi o ubranie w 100% spełniło swoje zadanie.Kask Uvex wygląda jak by po nim czołg przejechał ale po to był i dzięki niemu żyje.
Ja przyznałem się do winy miałem zbyt dużą prędkość i wymijałem prawie stojące już samochody.
Motor jak już pewnie wiecie poszedl do Pitbulla na części...A ja pewnie nie za szybko wsiądę na motor....Jeśli kiedyś to na pewno na Bandita
Jednak dziś pop analizie i przeczytaniu kilku postów widzę że nie tylko ja mialem taka sytuacje.Nie bylo skrzyzowania ani żadnych znaków,a ja mialem linie przerywana...wiec to nie do konca moja wina.Niestety czasu się już nie wróci.
Ostatnio edytowany przez Dexter (2009-06-16 10:09:51)
Offline
Tak jak wiekszosc z nas juz pisała dobrze ze Tobie Brachu nic sie nie stało a motonga szkoda bo piekny był lecz nalezy pamietac iz jest to sprzet (rzecz) ktora zawsze mozna nabyc.
Jestem z Toba i szczeze wspólczuje straty Dziora alem uradowany zes Cały .
Offline
Użytkownik
fuck ! trzymaj sie
Offline
Użytkownik
Moto się kupi drugie a głowy na wymianę niestety nie ma Dobrze żeś się nie połamał...
Offline
Użytkownik
Dexter - współczucia z powodu sprzęta
ale jak napisał Zuluss MOTO rzecz nabyta, ważne żeś cały i zdrowy
szybkiego powrotu w siodło
Offline
Policja ustaliła czyja wina?? Troche twoja żeś tak jechał troche jego że nie popatrzył... a ja dzisiaj miałem pierwszy raz w swoim życiu widmo wypadku... moto jechało idealnie ale jak lekko hamowałem na mokrym na białych pasach (Miałem ok 90km/h) to sobie pomyślałem..."wiesz co by sie stało jakby przód sie ślizgnął...?? nie.. to nie chcesz wiedzieć"... dziwne uczucie...
Offline
Rafał wszystkie malowania na jezdni jak jest mokro sa tak zdradliwe ze szok trzeba na to zwracac uwage
PS jak hamuje jadac duzym lujem to zawsze mi kolo zblokuje i ABS zaraz działa
Offline
RafalS600 napisał:
Policja ustaliła czyja wina?? Trochę twoja żeś tak jechał trochę jego że nie popatrzył... a ja dzisiaj miałem pierwszy raz w swoim życiu widmo wypadku... moto jechało idealnie ale jak lekko hamowałem na mokrym na białych pasach (Miałem ok 90km/h) to sobie pomyślałem..."wiesz co by się stało jakby przód się ślizgnął...?? nie.. to nie chcesz wiedzieć"... dziwne uczucie...
no ja miałem taka sytuacje ( jeżdżę pierwszy sezon ) wjeżdżam w teren zabudowany z 80km/h miałem i zaraz za znakiem skrzyżowanie i mi babka wyjechała. to hamuje, oba hamulce, ale i tak musiałem do osi jezdni zjechać no i na podwójnej ciągłej się tynie kolo zablokowało.... a z naprzeciwka jechała jakaś furka. myślałem ze będzie pierwsza gleba, dupa potańczyła ale jakoś jakoś sie udało
Offline
Użytkownik
Kurwunia całe szczęście ze cały jestes:) Trzymaj sie:)
Offline
Ojciec Moderator - Naczelny Baner PBC
Dexter, dobrze, że jesteś cały. Pozdrawiam.
Offline
Się ciesz że tylko tak się skończyło - masz nauczkę, bo serio jakbyś jechał wolniej to może być wyhamował, ale walcz w ubezpieczalni bo to wina kolesia (bynajmniej tak mi wychodzi).
Offline
zdrowie najwazniejsze. Napisz jak wyszly wyniki z tomografii.
Bandziora sie kupi. Glowy nie.
Trzymaj sie Dexter.
Offline
Dobrze że to się tak stało! 3maj się!
Offline