Użytkownik
Tak jak w temacie, mam zamiar wymienic obie zebatki i lancuch bo to co mam juz sie praktycznie do niczego nie nadaje, a nowe leza w pudelku. Mam teraz troche wolnego czasu to pomyslalem zeby sie za to zabrac. Nigdy mechanika przy motorze sie nie bawilem, o to moj pierwszy moto i mam go dopiero od maja. Moze cos poradzicie jak sie za to zabrac i zrobic to tak zeby nic nie schrzanic i zeby to bylo zrobione dobrze i nie rozwalilo sie cos przy pierwszej jezdzie. Najbardziej mnie zastanawia jak mam zalozyc ta spinke do lancucha? Jesli juz to robiliscie, macie troche doswiadczenia to bede wdzieczny za wszelkiego rodzaju porady.
Ostatnio edytowany przez Raven (2007-11-27 16:59:07)
Offline
ciezko to wytlumaczyc:/ odkrecasz kolo tylne, wyciagasz oske, sciagasz (jezscze zapiety lancuch jest) kolo i po koleji odkrecasz srobki trzymajace zebatke. nakladasz nowa i skrecassz, jak masz manuala i klucz dynamometryczny to ie nie boisz, jesli nie masz to uwazaj zeby nie ukrecic glowki. nie musisz mocno skrecac bo tam nic sie nie stanie zlego. odkrecasz dekiel - uwazajac ktora srobka z ktorego miejsca i masz przed soba przednia zebate. tam zazwyczaj jest taka sroba z dziurka przez ktora jest przewleczony kawalecze precika. wyciagasz precik.., aha, a jak potem odkrecisz ta zebatke, przeciez ona sie obraca... wiec zaczynasz od zdjecia przedniej zeby lancuch byl i latwo dalo sie unieruchomic kolo. jak wszystko zejdzie elegancko, zakladasz nowe i teraz lancuch. na zapince masz pokazane jak ma byc zalozona. nasuwasz ogniwa na siebie utawiasz odpowiednio zapinke, ciagniesz za lancuch i zapinka sie zapina na ogniwie
jak mowilem, ciezko to napisac - wykonac znacznie latwiej
Offline
Raven napisał:
Tak jak w temacie, mam zamiar wymienic obie zebatki i lancuch bo to co mam juz sie praktycznie do niczego nie nadaje, a nowe leza w pudelku. Mam teraz troche wolnego czasu to pomyslalem zeby sie za to zabrac. Nigdy mechanika przy motorze sie nie bawilem, o to moj pierwszy moto i mam go dopiero od maja. Moze cos poradzicie jak sie za to zabrac i zrobic to tak zeby nic nie schrzanic i zeby to bylo zrobione dobrze i nie rozwalilo sie cos przy pierwszej jezdzie. Najbardziej mnie zastanawia jak mam zalozyc ta spinke do lancucha? Jesli juz to robiliscie, macie troche doswiadczenia to bede wdzieczny za wszelkiego rodzaju porady.
Proponuję zakuć łańcuch. Moim zdaniem (i nie tylko) przy mocy Bandita zalecane jest zakucie łańcucha.
Opis Czejena OK. Najważniejsze to poluzować nakrętkę przedniej zębatki blokując tylne koło. Reszta nie powinna sprawić kłopotu. Acha. Może zastanów się nad wyjęciem wahacza i przesmarowaniem jego osi? Całość czyścisz, smarujesz i składasz z ładnie zakutym łańcuchem. U mnie przy przebiegu 28 tys. było prawie sucho, a cała operacja zajęła mi 6 godz. i kilka browarów
Offline
tylko ze potem trzeba go jakas diaksą traktowac banditek ma niby tylko 80 KM, ale nie wiem, nie bede sie klucil. a przesmarowac warto wszystko
ja ostatnio musialem wymieniac olej w lagach
to bylo sporo roboty, ale teraz przod chodzi jak marzenie
Offline
Użytkownik
Proponuję zakuć łańcuch. Moim zdaniem (i nie tylko) przy mocy Bandita zalecane jest zakucie łańcucha.
Opis Czejena OK. Najważniejsze to poluzować nakrętkę przedniej zębatki blokując tylne koło. Reszta nie powinna sprawić kłopotu. Acha. Może zastanów się nad wyjęciem wahacza i przesmarowaniem jego osi? Całość czyścisz, smarujesz i składasz z ładnie zakutym łańcuchem. U mnie przy przebiegu 28 tys. było prawie sucho, a cała operacja zajęła mi 6 godz. i kilka browarów
Co rozumiesz przez zakuc lancuch?? w jaki sposob mam to zrobic?? Kurde nie mam klucza dynamometrycznego ale moze uda mi od kumpla skombinowac.
Ostatnio edytowany przez Raven (2007-11-27 22:47:03)
Offline
Użytkownik
Może lepiej oddać moto do mechanika, z tym zakuwaniem również słyszałem, że możliwe jest wypięcie się zapinki i wtedy szukamy łańcucha na drodze, w najgorszym przypadku może dojść do spotkania go z naszą nogą.
Offline
Raven napisał:
Proponuję zakuć łańcuch. Moim zdaniem (i nie tylko) przy mocy Bandita zalecane jest zakucie łańcucha.
Opis Czejena OK. Najważniejsze to poluzować nakrętkę przedniej zębatki blokując tylne koło. Reszta nie powinna sprawić kłopotu. Acha. Może zastanów się nad wyjęciem wahacza i przesmarowaniem jego osi? Całość czyścisz, smarujesz i składasz z ładnie zakutym łańcuchem. U mnie przy przebiegu 28 tys. było prawie sucho, a cała operacja zajęła mi 6 godz. i kilka browarówCo rozumiesz przez zakuc lancuch?? w jaki sposob mam to zrobic?? Kurde nie mam klucza dynamometrycznego ale moze uda mi od kumpla skombinowac.
Zerknij tutaj http://www.didchain.com/install.htm
Producent zaleca specjalną zakuwarkę, ale można to zrobić przy pomocy młotka i odpowiednio dobranego punktaka.
Chodzi o rozklepanie końcówek na ogniwie tak aby nie zakleszczyć samego ogniwa. Podeślę Ci zdjęcie jak to u mnie wygląda
Ostatnio edytowany przez DerikGSF (2007-11-28 08:00:47)
Offline
Użytkownik
To poslij mi fotke jak masz, bede wdzieczny.
Offline
pierwszy raz chyba warto zmieniac pod okiem kogos kto sie zna na rzeczy
Offline
Użytkownik
NIestety u mnie nie ma za bardzo nikogo kto by mial o tym pojecie, wiec musze sam sobie radzic. Derik dzieki za fotki, slaba jakosc, ale potwierdzily moje domysly o tym zakuwaniu.
Offline
http://www.youtube.com/watch?v=TlNHt3MkZb0
http://www.youtube.com/watch?v=TlNHt3Mk … re=related
Zobacz to .W bandicie musisz zakuć łańcuch.
Offline
Użytkownik
wszystko ladnie pieknie pokazane, tylko skad ja wezme takie urzadzonko do "rozciecia" lancucha i te drugie do "zakucia"?
Offline
DerikGSF napisał:
Proponuję zakuć łańcuch. Moim zdaniem (i nie tylko) przy mocy Bandita zalecane jest zakucie łańcucha.
Opis Czejena OK. Najważniejsze to poluzować nakrętkę przedniej zębatki blokując tylne koło. Reszta nie powinna sprawić kłopotu. Acha. Może zastanów się nad wyjęciem wahacza i przesmarowaniem jego osi? Całość czyścisz, smarujesz i składasz z ładnie zakutym łańcuchem. U mnie przy przebiegu 28 tys. było prawie sucho, a cała operacja zajęła mi 6 godz. i kilka browarów
Czy byly ci potrzebne jakies specjalne klucze do zdjecia wachacza ?? bo bede u siebie zmienial napęd i chyba bede zmuszony wyjac wachacz bo do serwisu za bardzo nie chce mi sie odstawiac moto. Jak narazie jeszcze sie niezdecydowalem jaki łancuch kupić , co mozecie doradzić ( nie stawiam na koło- moto używane bez szalenstw, nastawienie na turystyke)
Offline
Użytkownik
podpisuje sie pod tekstem eda666, jaki komplet napedu polecacie do duzego Bandziora?
Offline