kalator napisał:
Panowie, powoli bede szykowal moje Sreberko do zimowego snu i mam w zwiazku z tym 2 pytania - chcę zalać nowy olej na czas zimowania zeby go pozniej zlac na wiosne i uzupelnic nowym - czy na zime moge zostawic stary filtr oleju?
I drugie glupie pytanie, w jakiej pozycji zostawic kranik i jak spuscic benzyne z gaznikow (ew. czy moze tego nie robic)
pozdraiam
zmień olej z filterm na nowy ale po zimie nie musisz go ponownie zmieniać.
Co do zlania benzyny to masz tam przy kazdym gazniku na dole takie srubki odkrecasz je i czekasz jak zleci.I potem zakrecasz a kranik na ON.To zrobic musisz.
Offline
Modern-Father
Kranik w pozycji ON lub RE
Do spuszczania paliwa w każdym gaźniku od spodu masz śrubę przy komorze pływakowej.
Możesz zostawić stary filtr i możesz zalać po sam korek wlewu oleju (zalecane) ale WAŻNE - NIE WOLNO ODPALAĆ MOTOCYKLA do puki nie spuścisz oleju.Dodatkowo możesz wykręcić świece i do każdego z cylindrów zapodać po parę kropli oleju.
Na wiosnę zalewasz nowy olej do silnika zmieniasz filtr odkręcasz świece przedmuchujesz cylindry składasz do kupy i jazda.
Offline
a ja proponuję zmienić olej przed zimą i nie odpalać, paliwo z gaźników spuścić i wachy pod korek. Aku wyciągnąć do mieszkania i raz na 2-3 miechy naładować. Moje aku stojąc w miechach: październik-maj nie wymagało ładowania
Offline
a moto miało być bezstresowym zajęciem na pogodne dni...
q_ner a co ta wacha to raz, dwa, czy koniecznym jest spuszczanie paliwa z gaźników i baku? A, że jak dotąd głównie o oleju było to zadam pytanie, w czasie zabaw warsztatowych (które jeszcze trwają) mechanik zmienił mi olej na nowy, chyba nie ma sensu zdziwiać z jakimś wymianami tym bardziej, że do zimy góra 1000 km przybędzie...
Offline
Cały poprzedni sezon przejeździłem i w tym roku też mam zamiar nie zimować
O ile nie ma śniegu, w pełnym kombinezonie można spokojnie raz na 1-2 tygodnie pośmigać nawet trochę poniżej zera.
Przy większych prędkościach może być różnie ale po mieście jak najbardziej.
Tylko rękawice zmieniałem na grube, zimowe
Offline
Ja w tym roku tak samo nie zimuje motoru, ręka mi się tylko wygoi zakładam kombinezon i jazda
Offline
zagaz - oleju nie zmieniaj, bak pod korek zalewamy (rudy nie śpi) a z gaźników spuszczamy bo waha odparowując zostawia osad
Offline
Ja dziś swojego planuje do spania ułożyć, ale pobudkę mu za 2 tygodnie szykuje... mycie, pieszczenie, całowanie i kto wie... może 200km do Białegostoku się przejadę, jak pogoda pozwoli. Może zbudzę go na gwiazdkę by mu sprezentować nową lampę... Może troszkę elektroniki... jakiś alarm... głośniki... gniazdo zapalniczki... Cholera chciałbym mieć takie święta jakie ja jemu szykuję
Offline
oddałem teraz moto do warsztatu i mechanik powiedział ze jak wymieni teraz olej na nowy to po zimie normalnie mogę na nim latać, oby olej stary nie leżał przez zimę w silniku.
Offline