Pawel - 2009-09-21 22:27:55

A dzisiaj startowałem ze świateł na Wisłostradzie z czymś.... czymś na dwóch kołach.
Nawet gdybym bardzo się starał nie byłbym w stanie określić choćby marki.
Było czarne i, chciałoby się powiedzieć, ziało ogniem :)
To coś wyglądało na co najmniej 15 lat, brak wydechu, jakieś 40% plastików a te które były
wyglądały jak odlewane ręcznie (chyba były zrobione z formowanej na ciepło płyty
kupionej w markecie budowlanym!). Bak powgniatany, tablica cała zakryta
błotem, przyrdzewiała rama, rozwalone przednie światło, całość malowana ręcznie farbą olejną
(przysiągłbym że widziałem włosy z pędzla!!!). Jednym słowem grat jakich mało.
Zastanowiło mnie tylko bardzo szerokie tylne koło bez bieżnika...

Wystartowałem szybko i do 120 wydawało mi się że jakoś się trzymam, potem wystrzeliłem jak z procy... do tyłu :p
To coś miało tak na oko z 7 sekund do 200. Wariat!!
Na Wisłostradzie pędził minimum 200, w dodatku przez skrzyżowania,
przy zatłoczonym prawym pasie i... z plecakiem!!

Na następnych światłach postanowiłem być sprytny :P
Nie widział mnie bo schowałem się po drugiej stronie jakiegoś tira i ostrożnie wyglądałem zza rogu.
Gdy ruszyłem byłem mistrzem :p wydawało mi się że to dobra zabawa ale człowiek potraktował to
bardzo osobiście - zauważyłem wyraz nienawiści na twarzy,
przy słusznej prędkości już miałem odpuścić gdy zauważyłem jak czarna bestia mijając mnie ze sporą prędkością
wściekłym szarpnięciem staje na jedno koło - nie wyglądało jakby musiał używać do tego sprzęgła :):):)
Opadając gwałtownie zajechał mi drogę i znowu wystrzelił jak z procy.

Postanowiłem:
a) nigdy nie podejmować wyzwania od osób z plecakami
b) nigdy nie lekceważyć przeciwnika! nigdy! :)

Macjek - 2009-09-21 22:41:42

Takie stuntowe psy zawsze wygladaja gorzej niz jezdza :] A dosiadajacy ich kolesie to czesto prawdziwi kaskaderzy. I nie gina chlopaki, nie rozpierdalaja sie, to jest dziwne. Ciekaw jestem co to bylo

anarcho - 2009-09-21 22:54:13

zx12r :>

Pawel - 2009-09-21 23:00:26

No nie wiem :) Musiałoby się ze 20 razy rozbić po drodze. Jeśli nie było składakiem zupełnie zatraciło jakiekolwiek kształty :p

Pitbull200 - 2009-09-21 23:01:10

Ja wiem ale nie powiem.

RafalS600 - 2009-09-21 23:26:24

~ 200KM + bonusy do odwagi...takie są skutki...ciekawi mnie dźwięk tego sprzęta...:)

jackRM - 2009-09-21 23:29:25

Pawel napisał:

Wystartowałem szybko i do 120 wydawało mi się że jakoś się trzymam, potem wystrzeliłem jak z procy... do tyłu

No coz. Spojrzmy prawdzie w oczy. Bandzior 1200 to jednak nie jest max mozliwosci. Taki literek chocby nie wiem jakim psem byl to polyka duzego dziorka na sniadanie i to juz pod koniec swojej jedynki. Sam mialem wiele razy zdziwko latajac 1200S ;)
Po takim starcie od razu czlowieka nachodzi ochota na plastik :P

RafalS600 - 2009-09-21 23:31:42

Jak tylko Tolinek to przeczyta to zaraz zacznie się batalia..:D...

Tolinek - 2009-09-21 23:46:11

Nieee ;) Ktoś Mnie, kiedyś spod świateł w końcu pojedzie :p

Marqs - 2009-09-22 09:10:44

No, a potem się czyta: "śmierć pędziła przez Warszawę na dwóch kołach"... Tiaa, oby tak dalej... :applause:

q_nerk - 2009-09-22 09:14:34

dlatego po dziorze będzie Triumph :D

Jacekrysiek - 2009-09-22 20:02:42

Marqs napisał:

No, a potem się czyta: "śmierć pędziła przez Warszawę na dwóch kołach"... Tiaa, oby tak dalej... :applause:

chciales powiedziec : na kole :)

zuluss - 2009-09-22 21:50:53

I pozniej przez takich świrów jest ta krążąca opinia o motocykistach Dawcach , niewazne czy latasz spokojnie i kulturą to dla innych zawsze będziesz Tym motocyklistom . Stereotyp ktory krąży niee wygasa .

Tolinek - 2009-09-22 22:46:03

No! Słyszałeś Szataniasto niedobry!? :p :lol:

jackRM - 2009-09-22 23:38:48

chwila, moment ale o co chodzi ? To ze ktos na litrowym psie dal na gume to od razu dawca i zadyma ?
Przeciez po to kupil litra.Psa czy wylizany na extra polysk plastika - niewazne...
Podejdzmy SZCZERZE do sprawy. Kazdy lubi dawac z garsci. Jak nie to niech wsiada na skuter albo choppera.

Marqs - 2009-09-23 10:06:03

Jack są jakieś granice. Np. teren zabudowany...

Pitbull200 - 2009-09-23 10:14:27

Haha
Tak, tak niech wypierdala na tor, a nie tu po mieście :)

GoB Lee - 2009-09-23 10:17:39

Pitbull200 napisał:

Haha
Tak, tak niech wypierdala na tor, a nie tu po mieście :)

Pitbul i kto to mówi :P :P:P 
Ale na poważnie tak jak marqus napisał są pewne granice

Marqs - 2009-09-23 10:31:08

Śmiej się Pitbull śmiej... do czasu aż się rozjebiesz albo skasujesz jakieś dziecko. Zobaczymy czy nadal będziesz miał TAAAAKIE wielkie jaja...

jackRM - 2009-09-23 10:33:08

Marqs napisał:

Jack są jakieś granice. Np. teren zabudowany...

Oczywscie, ze sa.
Jednak przypadek ktory tu omawiamy to akurat B12 vs "litrowy pies" ze swiatel.
Z pierwszego postu wynika ze to wlasnie B12 zaczelo przekraczac granice o ktorych mowisz.
Wiec to sie tyczy obydwu Szanownych Panow.
Dla mnie nie ma roznicy czy ktos w terenie zabudowanym wali 120 czy 180.
W obu przypadkach to duzo za duzo.

Pitbull200 napisał:

Haha
Tak, tak niech wypierdala na tor, a nie tu po mieście :)

Odezwalo sie swiete niewiniatko...

GoB Lee - 2009-09-23 11:45:21

Marqs ja bym sie poczuł na miejscu pitbula :troszkę urażony po twoich słowach" aczkolwiek takie słowa docierają najbardziej
Każdy z nas  ma czasami chwile zapomnienia i czasami nawet w mieście pojedzie więcej niż 60 choć to teoretycznie  za dużo oczywiście mówiąc tu o warunkach dogodnych w różnym rozumowaniu czyli pusta znajoa droga bez krzyżówek wyjazdów bocznych i tym podobnym
Mowa była o zawalonym pasie czyli był spory ruch "nie wiem jaka jest średnia prędkość pojazdów poruszających sie po Wisłostradzie" ale do tego trzeba dostosować swoją prędkość.
Każdy z nas ma swój rozum każdy myśli za siebie więc większość z nas jest dorosłymi ludźmi i powinniśmy być odpowiedzialni

Jacekrysiek - 2009-09-23 15:19:27

GoB Lee napisał:

"nie wiem jaka jest średnia prędkość pojazdów poruszających sie po Wisłostradzie" ale do tego trzeba dostosować swoją prędkość.

swiete slowa. zawsze z glowa.

a tak na szybko, sytuacja dzis z rana: wracalem ze spotkania 'w interesach' i w jedna strone widzialem jak policja zatrzymuje auta i cos tam kontroluja . jadac myslalem sobie io tym wlasnie watku :czy ktos spierdalal juz nie zatrzymujac sie. Akurat nie zabralem papierow tego ranka bo jechalem w innej kurtce i juz mi sie nie chcialo wracac.Potem wracajac po okolo 2 godz znowu jechalem tym razem po tej stronie i macha mi koles lizakiem . Mysle tak - papierow nie mam( tu w uk zadnej konsekwencji - musisz tylko w ciagu tyg zglosic sie na posterunek i pokazac okladki i dowod rej. ) maszyna sprawna , ja trzezwy - nawet sie nie zastanawialem zjechalem zatrrzymalem sie . OKazalo sie ze ankiete przeprowadzaja wsrod kierowcow -gdzie i skad kto jedzie .zadnych dokumentow nie sprawdzali.
I teraz wyobrazcie sobie ze ktos widzac w takiej sytuacji policjanta z lizakiem przyspiesza jak diabel , wjezdza na przejscie dla pieszych i dalej widzieliscie na filmiku.

jednym slowem - nie warto w zadnej okolicznosci

Pitbull200 - 2009-09-23 19:19:37

jackRM napisał:

Pitbull200 napisał:

Haha
Tak, tak niech wypierdala na tor, a nie tu po mieście :)

Odezwalo sie swiete niewiniatko...

Nie wiem o co Ci chodzi ;)


Markus zaaplikuj sobie może jakiś pawulon czy holinex to Ci przejdzie, wszyscy sie kiedyś rozjebiemy, to tylko kwestia czasu Panie ładny.

Pawel - 2009-09-23 20:33:57

jackRM napisał:

Jednak przypadek ktory tu omawiamy to akurat B12 vs "litrowy pies" ze swiatel.
Z pierwszego postu wynika ze to wlasnie B12 zaczelo przekraczac granice o ktorych mowisz.
Wiec to sie tyczy obydwu Szanownych Panow.
Dla mnie nie ma roznicy czy ktos w terenie zabudowanym wali 120 czy 180.
W obu przypadkach to duzo za duzo.

RM nie wiem skąd jesteś.
Wg mnie nawet w mieście w wielu miejscach w dogodnych warunkach licznikowe 120 nawet 160 można śmiało jechać, robię tak i nie będę się wypierał.
Zresztą kto nie lubi czasem sobie pozwolić :p

160 widzę często na liczniku pod koniec zwykłego wyprzedzania.
Nie przyszłoby mi do głowy przejeżdżać tak (nie mówiąc już o dwóch pakach) przez skrzyżowanie przy zatłoczonym prawym pasie!
No i przyznaję się, jak widzę że ktoś obok startuje ile wlezie trudno się powstrzymać :)

Marqs - 2009-09-23 20:45:36

jackRM napisał:

Wiec to sie tyczy obydwu Szanownych Panow.
Dla mnie nie ma roznicy czy ktos w terenie zabudowanym wali 120 czy 180.
W obu przypadkach to duzo za duzo.

:applause:


Pitbull200 napisał:

Markus zaaplikuj sobie może jakiś pawulon czy holinex to Ci przejdzie, wszyscy sie kiedyś rozjebiemy, to tylko kwestia czasu Panie ładny.

- chyba chodzi Ci o validol  - poza tym co ma mi przejść? zdrowy rozsądek? Czy mam się nabawić kiełbi we łbie jak Waszmość?
- ja nie zamierzam się rozbić (jedna gleba wystarczy) a już na pewno nie przez swoją głupotę (bo wiadomo, że czasami nie da się tego uniknąć)

GoB Lee napisał:

Marqs ja bym sie poczuł na miejscu pitbula :troszkę urażony po twoich słowach" aczkolwiek takie słowa docierają najbardziej

W głębokim poważaniu mam czy ktoś się obrazi czy nie. Mówię co myślę i jestem człowiekiem bezpośrednim. Nie lubię owijać w bawełnę - jak się komuś nie podoba tzn. że ma problemy z konstruktywną krytyką. ;) Wyobraźcie sobie, że z moim charakterem mam nawet kilku przyjaciół :P

jackRM - 2009-09-24 09:50:20

Pawel napisał:

jackRM napisał:

Jednak przypadek ktory tu omawiamy to akurat B12 vs "litrowy pies" ze swiatel.
Z pierwszego postu wynika ze to wlasnie B12 zaczelo przekraczac granice o ktorych mowisz.
Wiec to sie tyczy obydwu Szanownych Panow.
Dla mnie nie ma roznicy czy ktos w terenie zabudowanym wali 120 czy 180.
W obu przypadkach to duzo za duzo.

RM nie wiem skąd jesteś.
Wg mnie nawet w mieście w wielu miejscach w dogodnych warunkach licznikowe 120 nawet 160 można śmiało jechać, robię tak i nie będę się wypierał.
Zresztą kto nie lubi czasem sobie pozwolić :p

160 widzę często na liczniku pod koniec zwykłego wyprzedzania.
Nie przyszłoby mi do głowy przejeżdżać tak (nie mówiąc już o dwóch pakach) przez skrzyżowanie przy zatłoczonym prawym pasie!
No i przyznaję się, jak widzę że ktoś obok startuje ile wlezie trudno się powstrzymać :)

Skad aktualnie (od 12 lat) jestem to jest w opisie profilu.
Wiadomo, ze przy wyprzedzaniu lub jak sa odpowiednie warunki to mozna i dac na gume przy tych predkosciach ;) Mowie to z autopsji :P
Jednak 120 czy 180 jako predkosc przelotowa default przez miasto to naprawde za szybko.

Pitbull200 - 2009-09-24 21:29:15

jackRM napisał:

Jednak 120 czy 180 jako predkosc przelotowa default przez miasto to naprawde za szybko.

Jak to to :)

Marqs, zakładasz jedną czy dwie kamizelki na miasto? Czujesz się w nich bezpieczny, uważasz, że są potrzebne?

jocker - 2009-09-24 21:30:56

A była mowa o potworze ...
Co do prędkości, to są pewne granice, ogólnie - bezpieczeństwa - swojego i innych, a szczegółowo - to zależy od jednostki, co pod tym rozumie - dla jednego to będzie 60 km/h w mieście, a dla innego to 140 km/h. Jest to nie ważne do chwili w której dzwon, lub ślizg zakłóci czyjeś życie. Więc, jakie wnioski? Każdemu pisane co innego, jeden ma problemy przy 40 inny nie ma przy 160. Jest to względne, jednak kto jeździ zdrowo - rozsądkowo to ma większe szanse na NORMALNE dalsze życie.

SOQL - 2009-09-25 08:45:32

Po swoim wypadku stwierdzam, że jadąc więcej niż przepisowe 50 ( i tak "pędziłem 60" ;)) Na pewno bym już tego posta nie pisał. Miasto ( krzyżowki, korki itp)- jak najbardziej przepisowo. Miasto- długie proste, brak ruchu- można odkręcić...

q_nerk - 2009-09-25 09:34:42

Ja po mieście latam ze średnią przelotową 80-100 (Wrocław i tu nie da się inaczej), w dużych korkach ok 40-50. Nie uważam żeby to była zbyt duża prędkość bo:
-moto jest lekkie i prawie staje w miejscu przy 50 km/h, przy 80 i tak sporo szybciej niż samochód
-staram się mieć oczy wkoło *upy, i nie raz uratowało mi to skórę
-jadąc 50 to Cię stratują
-używajmy klaksonu - jego usłyszą, a lepiej zatrąbić o raz za dużo niż za mało
-kilka innych które nie przyszły mi do głowy

Marqs - 2009-09-25 14:36:48

Pitbull200 napisał:

Marqs, zakładasz jedną czy dwie kamizelki na miasto? Czujesz się w nich bezpieczny, uważasz, że są potrzebne?

Pogadamy jak dojrzejesz... tymczasem bez komentarza.

Pitbull200 - 2009-09-26 17:19:55

Tak, tak, zdecydowanie nie mam pojęcia o pojęciu.
:)

www.polishbanditcrew.pun.pl