Ciekawe ile lat można wytrzymać na jednej maszynie?
Często zmieniamy moto na inne?

Ja zmieniam najdalej co rok, zdarzało mi się częściej :)

ja trzymam ile się da najdłużej. :)

jak narazie sigam i niezamiezam zmieniac

max 2 lata i zmiana.
Nie mozna sie zanudzac.
Wyjatek byl Bandzior 1200S ktory byl 3 lata :)
Ale obecnego nie zmienie (daj Boze abym go nie rozbil) przez najblizsze 10 ;)

mnie sie jeszcze nie znudzil zwlaszcza ze stale cos tam sobie poprawiam. i to dopiero 600 :) dżako, ale ja niedawno zaczalem wogole smigac
aha i niech ktos poprawi ten tytuł- "Od ile sezonow..."?? co to za skladnia? - albo 'ile sezonow' albo 'od ilu sezonow"
dzieki

na przyszły sezon zmiana lub dokupuję enduro. oczywiście jak będzie kasa

oczywiscie powinno być "od ilu..." - niedopatrzenie sorry :bag:

kr4kus napisał:

na przyszły sezon (...) dokupuję enduro.

I to jest bardzo dobra koncepcja!

Bardzo dobra, owszem. Sam bym chciał i moto na szosę, i do lasu. Nie stać mnie, więc kupiłem Sztormiaka. W lesie wprawdzie nie jeździ się genialnie, za ciężki jest, ale na szosie odrabia ;)

Ale taki idealny dla mnie skład to B12N rocznik ok 99 na miasto i krótkie trasy, DRynda na las i do tego GS1200 Adventure na wyprawy. Jak bym sprzedał DLa to zabraknie mi jeszcze tylko 60tysiecy :)

Ja na Bandycie planuje pojeździc conajmniej kilka sezonów bo narazie fundusze się klarują tak ze na żadną zmiane nie ma mowy... ale czasem jak widze GSR'a ruszającego na gumie spod świateł to czuje takie małe ukłucie zazdrości...:P... A z takich jeszcze mniej realnych marzeń to Monsterek..:D

Jak ktoś dba o sprzęt i przywiązuje mu wiele uwagi to szkoda jest sprzedawać.. Ja mialem plan wymiany w tym sezonie na K6 ale zdaje się że zaczekamy jeszcze jeden rok..