- Nowe forum: http://polishbanditcrew.pl http://www.polishbanditcrew.pun.pl/index.php - Sondy http://www.polishbanditcrew.pun.pl/viewforum.php?id=16 - Jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz? http://www.polishbanditcrew.pun.pl/viewtopic.php?id=2562 |
VooR - 2009-03-10 10:14:43 |
Zgodnie z zasadą z tematu, tak mnie naszło pytanie - czy i ile razy ewentualnie trzeba się wyglebić, żeby stwierdzić, że się już umie tyle, że przy spokojnej jeździe i braku czynników zewnętrznych ryzyko gleby jest bardzo małe albo żeby stwierdzić, że "to nie dla mnie" i dać sobie spokój... |
xz_666 - 2009-03-10 10:42:28 |
"swoją przygodę zaczynamy z jednym workiem pełnym szczęścia, a z drugim workiem pustym umiejętności, cała sztuka polega na tym,aby zapełnić ten drugi nim skończy się pierwszy." |
GoB Lee - 2009-03-10 10:45:41 |
bardzo ciekawa sentencja zadanie powiedz skąd to wyczesałeś ? |
xz_666 - 2009-03-10 10:54:39 |
kiedys w necie znalazłem i zapamiętałem... |
marek10240 - 2009-03-10 13:37:39 |
Dobre motto nie powiem :) |
Shadow - 2009-03-10 15:56:04 |
nom ja 1 glebe mialem i to w 3 dniu jazdy na dziorku :P dobrze ze predkosc mala to skonczylo sie na malym przetarciu dekla, tlumika i kantu owiewki :P |
Kameleon - 2009-03-10 16:02:57 |
Ja 1 na GS500 jak się uczyłam jeździć |
xz_666 - 2009-03-10 16:11:55 |
a moze powiedzą coś więcej nieco bardziej doświadczeni w przytulaniu sie z asfaltem..jakie kaski,kombinezony,rękawiczki, buty nie zdały egzaminu.. :D |
paprykarz1 - 2009-03-10 16:44:44 |
Pierwszy szlif w Bednarach pod Poznaniem, poluzowała się kontra od linki gazu. Akurat chciałem zamknąć opone, złożyłem się, kręce manetką i dupa nic się nie dzieje (tzn dzieje się - robię szlifa):D Bałem się mocno odkręcić bo nie wiedziałem w którym miejcu silnik zacznie się "zbierać. |
RafalS600 - 2009-03-10 16:45:50 |
Ja 3....2 razy przchamowałem lekko swoją NSR-ką na sliskim...przedni kapeć wąski i ślizg (małe prędkości), a raz nie ze swojej winy....wchodziłem w lewy luk...z przeciwka facet jechal kombiakiem....troche za szybko leciał i go wyrzuciło na mój pas...był jakieś 1 m na moim pasie i leciał mi na czołówke....wiec zeby sie z nim nie strzelić to odbilem w prawo...a tam był krawęznik..:/...wiec ostatnim odruchem zdążył położyc moto a potem był tylko lekki huk....na szczęscie po paru minutach dalem rade sie sam pozbierać... |
sylwka - 2009-03-10 16:52:48 |
Ja już dawno straciłam rachubę, ale w enduro o to chodzi. Dziorka przeszlifowałam raz lekko, ale to się nie liczy. |
Tomek - 2009-03-10 16:59:51 |
Po co wywoływać wilka z lasu.Ja raz zażartowałem co skończyło się potrąceniem.Jak nie macie nic przeciwko zamknę temat. |
paprykarz1 - 2009-03-10 20:17:22 |
Ja przesądny nie jestem, po prostu marny motocyklista ze mnie, miszcz prostej. |
kidi27 - 2009-03-10 22:04:18 |
Zaliczyłem 2-gleby, jedną zaliczyłem w zimę 1988r pędząc motoriną PREDOM-DEZAMET dojeżdżając do skrzyżowania za mocno zahamowałem i przejechałem bokiem całe skrzyżowanko,szczęście że inne pojazdy na światłach nie mogły ruszyć żwawo bo jezdnia była oblodzona a druga gleba to jak trochę później w roku 93r na działce kręciłem bączki MZ-ETZ 251 i taką dziurę wyje..łem aż do korzenia jakiegoś drzewa że koło podchaczyło i wyrwało moto razem ze mną i gleba na prawą stronę i przypalonko na nodze od kolanka zostało po dzisiejsze czasy. A na poważnym sprzęcie tj.Banditos to jeszcze niet i niech tak zostanie. |
pagan - 2009-03-10 23:57:26 |
nie zamykaj tematu, to bardzo pouczające :) pech nie istnieje, wystarczy kupić tabletki na pizdowatość :) pierwszą glebę miałem w 1972 na WSK, ktoś mi bramę na podwórko zamknął :takaemotka: |
jacewer - 2009-03-11 00:06:02 |
pierwsza na GS500 w krotkich spodenkach i koszulce- kask tylko mialem z motocyklowych rzeczy. Pogieta kierownica, zbiornik, dekielek poszedl sie... kochać. A i na nodze mam bliznę do dzisiaj. |
jocker - 2009-03-11 00:41:16 |
Kiedyś na etz 150 jak mnie gliny goniły, a poza tym spox nic większego nie było |
jackRM - 2009-03-11 08:09:16 |
ja kiedys na Jawie TS350 zwijajac murawe boiska na dwojce przy ok 30-40 km/h obrocilo mnie i gleba. |
Jacekrysiek - 2009-03-11 09:40:01 |
3 razy . |
pagan - 2009-03-11 10:01:04 |
Tabletki są w ciągłej sprzedaży, każdego dnia biorę :jump: są bardzo znane u mnie na lotnisku, naprawdę mają wzięcie :D |
mateuszzory - 2009-03-11 13:26:23 |
na bandycie zaliczyłem 1 glebę na rondzie na piasku . a zliczyć moje inne nie jestem w stanie obojętnie czy to dwa kola z silnikiem czy bez leżałem duzo nawet bardzo duzo razy co dziwne nigdy sie jeszcze niepołamałem :P |
miazged-_- - 2009-03-11 16:45:26 |
ja sie wywalilem dwa razy w roznych okolicznosciach i obie gleby uswiadomily mi jak wazne jest ubranie na moto. pierwsza gleba byla na junaku- spadlem z niego przy nawracaniu. konsekwencja byl niemilosiernie- podarty łokiec i biodro; jechalem w koszulce i lekkich dzinsach. drugi raz byl na gs 500- jechalem z 40km/h, na jezdni stala sarenka i sie mi glupia przygladala zamiast uciekac, wiec nie chca jej poznawac blizej zaczalem manewr omijania... nie wyszlo:) nic mi sie nie stalo, nawet najmniejszego zadrapania ani sladu na spadniach, kurtce, butach, rekawicach, nic(tylko moto poszlifowane) zaznacze ze w obu przypadkach droga byla asfaltowa, posypana groszkiem. az sie boje pomyslec co by bylo gdybym w tej drugiej sytuacji nie byl solidnie ubrany... od tamtego czasu zawsze sie ubieram jak trzeba, bo nie mam ochoty zeby mnie ktos zdrapywal z asfaltu |
hulit1 - 2009-03-25 09:41:44 |
W poniedziałek zaliczyłem swoją pierwszą glebę . Byłem na jazdach doszkalających u Tomka Kulika i ćwiczyłem pokonywanie ciasnego winkla ustawionego z opon. Za którymś razem jak już wydawało mi się , że dobrze idzie za szeroko wyszedłem z winkla i zamiast patrzeć na wyjście zacząłem się zastanawiać czy się zmieszczę. Zaczęło sie namierzanie opony stojącej na wyjściu i dylemat czy brać ją po prawej czy lewej , aż w końcu wziąłem ją pod koła i gleba. |
Macjek - 2009-07-09 01:10:58 |
A, odswieze sobie temat. |
Pitbull200 - 2009-07-09 07:50:58 |
Co to za tabletki? |
Tolinek - 2009-07-09 08:59:58 |
Może na uspokojenie? :) Wiem jedno, nie pijcie melisy przed jazdą motocyklem bo jeździ się niebiezpiecznie a |
Macjek - 2009-07-09 09:11:44 |
Dlaczego tabletki? |
zuluss - 2009-07-09 14:21:16 |
Mnie naszczescie jeszcze nic konkretnego nie spotkało i oby tak zostało jedynie co to dwa razy mnie motong na postoju przewazył co skonczyło sie złamaną klamką i porysowanym deklem . Jak najmniej takich i innych niespodzianek było bo każda nawet najmniejsza boli. |
maciejstefan - 2009-07-09 15:06:58 |
na bandziorze raz nie wyrobiłem zakrętu, jechałem z 40km?h, miałem pasażera który sie nie wykładał.Raz na fazerce kumpla na szutrze na motobazarze w poznaniu, koles mi postawił bramke, zebym nie jezdził zaraz za zakretem, zeby w to nie walnac położyłem moto<kumpel nie wie ze sie połozyłem>.A raz dnieprem z koszem, ale brachol kierował, wyladowalismy kołami do góry. Raz na wsk nie wyrobiłem zakrętu, nic wielkiego sie nie stało. W dziorku dekiel sie przertar, pospawałem i pomalowałem nawet nie widac, tylko nie ma napisu:P |
pajhivo - 2009-07-09 15:48:31 |
Maciejstefan, |
Iwan II - 2009-07-09 16:50:03 |
2 na skuterku ;p |
czaszkot - 2009-09-11 20:32:59 |
DAWNO TEMU W TRAWIE: |
iksiamar - 2009-10-05 12:38:56 |
gleba przy starcie na mokrych liściach na aprilli |