TAK Jak cena nie przekroczy 300zł | 52% - 13 | |||||
TAK Jak cena nie przekroczy 100zł | 32% - 8 | |||||
TAK Jak będą darmowe | 12% - 3 | |||||
NIE | 4% - 1 | |||||
|
Użytkownik
7 stów ?!
matko... troche duzo jak za pare godzin jazdy...
Offline
Użytkownik
No kwota nie mała niestety
Myślę, że na początek warto skorzystać z oferty Suzuki, chociażby tylko ze względu na koszty.
Nie wiem jak będzie w tym roku, ale w 2007 info pojawiło się już na początku kwietnia
http://www.suzuki-moto.pl/page.php?id=a … oto_szkola
http://www.suzuki-moto.pl/page.php?id=a … i_na_torze
Śledzę stronkę na bieżąco i czekam
Offline
Użytkownik
No jest to warte rozważenia koleżanko
Offline
Użytkownik
No 700pln to zabojstwo
Ciekawi mnie to co Witch nam napisala... moze to byc calkiem... calkiem fajna sprawa Oby tylko dali jakiegos newsa na rok 2008
Offline
Użytkownik
Gosiu - problem jest tylko jeden na jazdach doszkalających w Suzuki Szkoła jazdy niestety jezdzisz na swoim bajku a troszke szkoda rozwalic sprzeta dzieki jakims szkoleniom- ogolny koszt tych szkolen to w zeszlym roku bylo 70 PLN. Chetnie bym sie zapisal na takowe ale wciaz mam opor przed wywrotka na tych cwiczeniach. Dobre szkolenie organizuje ProMotor ale te troszke juz kosztuja. Pewnie i tak sie wybiore na ktores z nich. Pzdr.
Offline
Użytkownik
Dobrze godosz witch powiadom Ci suzuki niezle gra w trej szkole
Ostatnio edytowany przez Lukaszumi (2008-03-08 11:23:08)
Offline
Użytkownik
Tomek dobrze godo tez hehehe
Ostatnio edytowany przez Lukaszumi (2008-03-08 11:25:12)
Offline
Użytkownik
Rozumiem macbo obawy o wywrotke. Też się tego bałam, ale ćwiczenia robiliśmy przy niewielkiej prędkości, nikt nas nie poganiał i nie zmuszał. Jak nie czułam się na siłach żeby wykonać coś na 100% to odpuszczałam (właśnie dlatego, żeby nie położyć moto). Poza tym byłam w 5-osobowej grupie z trzema instruktorami. Dwóch nas cały czas asekurowało po bokach.
Swój motocykl ma moim zdaniem ten plus, że masz go "wyczuty"; jesteś przyzwyczajony do wagi, gabarytów itp. Możesz sprawdzić jak się konkretnie twoje moto zachowuje w danej sytuacji.
Offline
Modern-Father
witch napisał:
Rozumiem macbo obawy o wywrotke. Też się tego bałam, ale ćwiczenia robiliśmy przy niewielkiej prędkości, nikt nas nie poganiał i nie zmuszał. Jak nie czułam się na siłach żeby wykonać coś na 100% to odpuszczałam (właśnie dlatego, żeby nie położyć moto). Poza tym byłam w 5-osobowej grupie z trzema instruktorami. Dwóch nas cały czas asekurowało po bokach.
Swój motocykl ma moim zdaniem ten plus, że masz go "wyczuty"; jesteś przyzwyczajony do wagi, gabarytów itp. Możesz sprawdzić jak się konkretnie twoje moto zachowuje w danej sytuacji.
Swego czasu byłem na jazdach doszkalających Do dyspozycji był GS500.Wszytko bajka ładnie wychodziło.Wracając do domku na swoim sprzęcie (GSXR750) przy awaryjnym hamowaniu za bardzo dałem tyłem i efekt był wiadomy highside.
Dlatego teraz preferuje doszkalanie na swoim moto lub o podobnej geometrii.
Offline
Modern-Father
Jazdy doszkalające były na suzukimotoszkole temat zamykam
Offline